Strona 1 z 16

Budrys i Junior - załatwione...

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 22:54
przez Kasia D.
... mam kota w łazience. Ma 3 miesiące, jest bury z białymi łapkami i krawackiem i puchaty. To kocurek.

To napisałam tydzień temu o Misiu. Misio ma domek, jego siostra tudzież. O Budrysku jest na stronie 5.
A fotka juz tutaj:
Obrazek
A oto i Junior:
Obrazek

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 23:13
przez eve69
oj Kasiu ... :roll:

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 23:28
przez a
:cry:

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 23:34
przez sal
My w ciągu ostatnich 2 miesięcy znaleźliśmy 3 wyrzucone kociaki w jednej tylko miejscowości.. Na szczęście wszystkie mają już szczęśliwy dom, są zdrowe, ale na początku też ledwo zipały. Ja nie powiem co bym zrobił takim wyrzucającym małe kociaki...

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 0:17
przez lidiya
ojojoj.... Kasiu D nie martw sie. Z nimi bedzie tak jak z innymi- znajda dom! :)

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 11:32
przez Malgorzata
Kasiu, zlota dziewczyno :1luvu:

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 13:18
przez a
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 19:53
przez Kasia D.
Łazienkowy burasek dostał robocze imie Misio.
Przyjechałam do domu ( z W-wy) weszłam do łazienki z jedzonkiem dla niego, nakarmiłam i włozyłam do koszyczka. A on wybiegł natychmiast i... połozył mi sie na prawej stopie. I zaczał mruczec.
Potem połozył sie na lewej stopie, a potem zsunał się na podlogę i przekręcił sie na grzbiecik. I cały czas mruczał!
Wziełam na rece a on wpycha mi łepek pod pache i ciamka 8O Najwyraźniej szukał matki...
Tuli sie jak dziecko. Mruczy, ugniata.
Oczka ma juz ładniejsze. Z noska jeszcze ropa wypływa ( przy kichnieciu) ale ogólnie poprawa od wczorajszego wieczora jest szalona.
Dzisiaj znowu nie miałam mozliwosci aby mu zrobić zdjęcie ( wyjazd wczesnie rano i powrót po 20-tej) ale jutro nie popuszczę. Wszyscy zobaczycie jaki on jest cudny.
Że będzie miał przedłuzone futerko to pewne! Puchaty jest ponad miarę!Jest sobowtórem maleńkiej koteczki Misi, o której pisałam tydzień temu. Za wyjatkiem eleganckich białych skarpetek na łapkach oraz uroczej strzałki na nosku ( równiez białej)

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 21:59
przez Anka
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 10:54
przez Izabela
Z niecierpliwoscia czekam na fotki. Musi byc sliczniutki :D :D

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 11:31
przez Kasia D.

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 11:36
przez moni_citroni
Miodzio :)
Trzymam kciuki za dobry domek !!

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 11:39
przez zuza
No caly sliczny :-) Mimo, ze troszke poruszony, ale domyslam sie, ze za model nie chcail sluzyc ;-)

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 11:41
przez Izabela
Ale sliczny :love: I cos chcialby nam powiedziec :D
Za domeczek :ok:

PostNapisane: Nie paź 12, 2003 11:44
przez Kasia D.
zuza pisze:No caly sliczny :-) Mimo, ze troszke poruszony, ale domyslam sie, ze za model nie chcail sluzyc ;-)

No dokładnie!
Czym predzej chciał mi wleźć na ręce... 8)