Strona 1 z 11

GDAŃSK! 20 kociąt.Przeszkadzają...Złapane 6. Długowłose.FOTY

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 19:49
przez kotika
Pewna dziewczyna powiadomiła mnie, że jest stadko małych kociąt.
Kociaki zaczęły przeszkadzac okolicznym mieszkańcom.
Właściciel pabu zapowiedział, ze w ciągu tygodnia je zlikwiduje.
Prosiła o pomoc, deklarując, że kilka maluchów oni też wezmą aby szukac im domu.
Ona nie wie, że oprócz dorosłych tymczasów, mam w domu 12 małych tymczasików. :roll:
Kilka czeka na wyłapanie, a inna dziewczyna powiadomiła mnie o 3 kociakach.
Czekają też na mnie 4 kociaki, którymi już dawno obiecałam się zając.
Wiem, że wszyscy bardzo zakoceni, albo chcą odpocząc od kociaków,
ale gdyby parę osób wzieło po 1 kociaku, może dałoby sie uratowac stadko.

Pamiętajmy, uratowac jednego kociaka, to tak jak uratowac cały świat.

Kto pomoże? Kto uratuje świat?

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 20:00
przez mikrejsza
wiesz może, ile mniej więcej jest tam tych maluchów? i co z ich matkami?
domki potrzebne :!:

edit: doczytałam w tytule że kociąt około 20 :oops:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 20:05
przez kotika
mikrejsza pisze:wiesz może, ile mniej więcej jest tam tych maluchów? i co z ich matkami?
domki potrzebne :!:

edit: doczytałam w tytule że kociąt około 20 :oops:


Teraz najpilniejsza sprawa kociąt.
Matki domyślam sie, że nie sa sterylizowane.
W Gdańsku skończyły się darmowe sterylki na ten rok. :cry:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 20:28
przez kotika
Kto może zabrac choby 1 kociaka na DT? One tam zginą, jeśli im nie pomożemy.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 20:35
przez mikrejsza
podniosę :!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 20:37
przez Lidka
Wciaz ten strach, ze jakis porzadnicki sie obudzi i porzadek zechce zrobic:((
Moze ktos ma kawalek ogrodka gdzie mozna by maluchy w klatkach przechowac?

PostNapisane: Czw cze 18, 2009 2:04
przez kotika
Podniosę. :cry: Nie wiem co wymyślec. :cry: Przecież trzeba im pomóc. :cry:

PostNapisane: Czw cze 18, 2009 18:43
przez kotika
Czy naprawdę nie znajdzie się nikt, kto wziąłby dwa,
lub chociaż jednego kociaka? :cry:

Czasem opadają mi ręce. Życie jest do doopy.

PostNapisane: Czw cze 18, 2009 20:57
przez kotika
Podrzucę. A może jednak ktoś...

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 0:32
przez Agnieszka Marczak
Podrzucam :(

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 1:10
przez vega013
POMOCY :!:

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 10:01
przez Karena
Podrzucę!

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 12:40
przez Karena
Tak sobie myślę, skoro ten facet chce je zlikwidować, to może , jeżeli nie znajdą się DT to już lepiej zawieźć je do schroniska?

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 12:46
przez vega013
Karena pisze:Tak sobie myślę, skoro ten facet chce je zlikwidować, to może , jeżeli nie znajdą się DT to już lepiej zawieźć je do schroniska?



Schronisko to umieralnia. Maluchy nie przeżyją w schronie.

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 14:38
przez ekoto
Podnoszę :!: