Strona 1 z 6

Kotka i jej dzieci stracą życie!Wcale nie!!! Mają DT!!!!!!!!

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 11:23
przez ewar
Kopiuję wątek z kociarni.Może ktoś mógłby pomóc?

PostWysłany: Wto Cze 16, 2009 18:12 Temat postu: Alarm!Kotka i jej dzieci stracą życie! Odpowiedz z cytatem Zmień/Usuń ten post
Zadzwoniła do mnie Jogi(wetka,dogomaniaczka,obecna również na forum) ze Szczawnicy.Jest u swojej mamy,która przebywa w sanatorium w Szczawnicy.W kotłowni jest dorosła kotka,wysoko w ciąży i tę Jogi zabiera ze sobą.Wysterylizuje,zostawi w DT.Problem jest z inną kotką,która urodziła 4 maluszki.Kuracjusze (ktoś z pracowników?) podkarmia je w tajemnicy przed kierowniczką,która nie życzy sobie kotów na swoim terenie.Nie wie o nich,kiedy się dowie,zostaną zlikwidowane.Jogi może je złapać i dowieźć w dowolne miejsce na trasie Wrocław - Stalowa Wola (Kraków,Łódź,Śląsk...itd),gdyby znalazł się dom tymczasowy.Sama nie może,bo mieszka teraz w Anglii,przyjechała tylko na kilka dni.24 czerwca będzie jechała do Wrocławia.Kotków nie widziała jeszcze,musi to zrobić po cichu,w tajemnicy przed kierownictwem,wie tylko,że to są małe kociaki i muszą iść z matką do DT.Nie mogę ich wziąć,bo niedługo wyjeżdżam,nie mogę tego odwołać,ani przesunąć wyjazdu.Liczę na cud,bo dostatecznie często siedzę na forum,żeby wiedzieć,co się dzieje,jak trudno teraz szczególnie o domki.Bardzo proszę o pomoc.Będę brała tymczasy,tak jak dotychczas,ale teraz naprawdę nie mogę.Ktoś może pomóc?Bardzo proszę.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 11:34
przez Anna Rylska
:!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 11:39
przez vega013
Podrzucam. POMOCY :!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 12:05
przez Beasia
do góry :!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 12:12
przez nika28
:!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 12:20
przez ewar
Dzięki,że odwiedzacie watek.Jestem bezradna,a to okropne uczucie.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 12:40
przez Ikotipies
:!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 13:08
przez Ikotipies
Podniosę bo spada

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 13:53
przez madrugada
.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 13:56
przez Anna Rylska
hop :!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 14:28
przez ewar
Mają tylko kilka dni.Jogi wyjeżdża przed końcem miesiąca.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 14:56
przez madrugada
.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 15:32
przez madrugada
.

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 16:25
przez Ikotipies
Do góry :!:

PostNapisane: Śro cze 17, 2009 16:56
przez ewar
Dzwoniła Jogi,później postara się sama dotrzeć do komputera i napisać coś sama.Kotki są trzy,mają ok.4 tygodni,a więc już wkrótce gotowe byłyby do adopcji.Mama to młoda kotka,możliwe,że to jej pierwszy miot,jest spokojna,daje się wziąć na ręce.Kotki są zdrowe,czarny,biało-czarny i biało-szary.Mama już je wyprowadza,a więc ich życie jest bardzo zagrożone.Wstyd mi prosić o pomoc,kiedy tyle kociego nieszczęścia tutaj,większość osób zakoconych po uszy,ale ciągle liczę na cud.One zginą,otrute,albo wywiezione do schroniska w Nowym Targu.Podobno to umieralnia,jedno z najgorszych schronisk.Nie chciałabym do tego dopuścić.Kotki wydają się być zdrowe,a będą musiały umrzeć.Taka jest prawda.