Leżał na Marszałkowskiej... Dziennik trzustkowca s. 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2018 12:21 Re: Leżał na Marszałkowskiej...

Odkopuję wątek Szkrabka, żeby na bieżąco wklejać dziennik trzustkowca. Szkrabek gastryczne problemy miał od dawna, teraz jednak wyszło mu zapalenie trzustki, stąd potrzeba uporządkowania informacji. Diagnozę postawiono 16 maja, po intensywnym leczeniu (steryd, płukanie ringerem, krótki antybiotyk, leki osłonowe na żołądek, dieta) kot się ustabilizował. Niemniej jego samopoczucie to huśtawka, stąd potrzeba zapisków.
Dziennik Szkrabka będzie aktualizowany w tym poście.

Cały czas na lekach Alugastrin (1 ml X 3), Controloc, Ranigast (zmniejszona dawka 1/8 2x dz)

30 V kupa

1 VI kupa?

2 czerwca
kot oprócz diety jadł troche surowego indyka, i trochę rc fibre na kupę, parę razy dopajany (ok 60 ml) przetartym Hillsem lub ryżem z indykiem)w nocy pojadał resztki indyka, niedokarmiany. bawi się

3 czerwca ok 9 rzyg śliną, dostał zaraz Alugastrin i rozwodnionego kleju z ryżem do popicia, potem jadł puszkę hillsa i/d, rc sensitive control, trochę rc fibre, wygląda, jakby kupa była w drodze, zaglądał do kuwet, bawi się

4 czerwca
kupa
ryż z indykiem, i/d, animonda senior, animonda sensitive 2 smaki

5 czerwca
z nocy rzyg, sporo brązowo żółtawego płynu (kolor rozpuszczonych chrupek i karmy z kulką kłaków wielkości orzecha laskowego
w kuwecie ciemnobrązowa rzadka kupa
samopoczucie kota dobre
ograniczmy dietę do hillsa i indyka z ryżem
g. 19 druga rzadka kupa, niewielka, śmierdząca, bez krwi, samopoczucie dobre, szuka jedzenia, żąda zabawy

6 czerwca
rano ok, 6 (po ok 5 godz niejedzenia) kot je płynnego przetartego hillsa z amylodigest, potem wkrótce rzyg, kupa chyba jego z nocy miękka, ale zachowująca kształt, bez wymiotów, następny posiłek ok 9.30 bez wymiotów, kot sam domaga się jeść, w dobrej formie, aktywny do jedzenia i zabawy (Ranitydyna, Controloc, Alugastrin tylko raz)

7 czerwca
7 rano kupa twarda z rzadką koncówką, brązowopopielata (upaprana w żwirku), jadł 7 rano puszka Hillsa przetarta płynna ze strzykawki, sam chrupki Hillsa i RC garsto light, 10 rano jadł chrupki jw, trochę gotowanego mintaja, liznął mleka skondensowanego light 4% (nie swojego, kocicy),
O 13 i 16 saszetki RC sensitive control, o 18.30 toż, ale 3 łyki przetarte strzykawką po czym dojadl chrupek gasro int light. O 20.30 trochę saszetki RC senitive control, trochę mintaja. O 15 ranitydyna, Controlocu od dziś nie podaję, Alugastrinu staram sie też nie, zamiast tego siemię, gdyby mlaskał.
Godz. 23 kupa, twarda, ciemna średniej wielkości, niespecjalnie cuchnąca.
Jadł sam o 22 przetarty z wodą RC sensitive control i trochę chrupek rc gastro light. O godz. 03 ranitydyna
Jakiś rzyg znalazłam, ale nie wiem, z kiedy, bo już zaschnięty.

8 czerwca. Kot coś tam w nocy pojadał chrupki albo mokre, rano o 7.30 dostał siemię, potem trochę strzykawką rozwodnionego Hillsa, dojadał chrupkami gastro light. O 11 jadł kattovit gastro, chrupki, o 16 dostał 1 ml Alugastrin i płynny Hills strzykawką 3 łyki, potem dojadł kattovit gastro
O 17,40 zwymiotował płynem i tym co zjadł, potem podałam ranitydynę, od 19 do 23 jadł kilkakrotnie hillsa ze strzykawki i dojadał chrupki gastro praz saszetkę RCSen Con. Humor dobry. O 24 jadł mintaja.

9 czerwca
O 6 rano Ranitydyna, chrupki gastro, RCsc, o 9 płynny Hills, chrupki gastro, saszetka (niewielka ilość) RCsc, o 10 kupa ładna, brązowa, twarda. Zaczepia kocice. 13.15 płynny Hills.
14.40 jadl trochę sasz. RCsc i chrupki gastro. 17.40 Ranitydyna, 3 łyki Hillsa w płynie, potem dojadł chrupki gastro, 21 - 22.30 chrupki gastro, płynny Hills, gotowany mintaj, 0.20 płynny Hills,

10 czerwca
O 2. 30 płynny Hills, gastro chrupki, o 6 ranitydyna, płynny Hills, gastro chrupki, sasz RCsc, o 10 płynny Hills, gastro chrupki. 11 ciut mintaja, płynny Hills, zdaje się, że też niestety polizał Gourmeta schowanego pod łóżkiem dla Żabci. 14.30 kilka łykow płynnego Hillsa. 15 jadł kattovit gastro, koło 16 łyk Hillsa i parę chrupek. 17.30 ranitydyna i 3 łyki Hillsa. 18.30 3 łyki Hillsa (nudził o jedzenie) trochę chrupek gastro i kattovita resztę dojadł, to są malutkie ilości, ale częste. 20.50 3 łyki Hillsa

11 czerwca
g. 01-02 płynny Hills, chrupki gastro, trochę mintaja, 5.30 ranitydyna, płynny Hills, chrupki gastro, trochę RCsc, g. 10 płynny Hills, chrupki gastro, chyba jego kupa ładna w kuwecie. Zaschnięty mały żółty (rozpuszczone chrupki) rzyg - chyba między 6 rano a 10, gdy nic nie jadł. Albo wcześniej, przed ranitydyną. Kot lata, chętny do zabawy. 13 - płynny Hills, chrupki gastro, 15 to samo + trochę gotowanego dorsza. O 17 ranitydyna, o 18 płynny Hills. O 20.30 trochę Hillsa z puszki sam, potem trochę chrupek gastro, 23-24 płyny Hills, sasz RCsc chrupki gastro, latał i bawił się

12 czerwca
O 3 Ranitydyna, wcześniej i później płynny Hills, chrupki gastro, trochę sasz RCsc, rano jw. pojada ww wymienione na przemian. Wesoły, bawił się.
O 13.30 ranitydyna, reszta jw. O 17 takiż posiłek. toż o 21 i o 24. o 0.30 ranitydyna.

13 czerwca
o 6 jedzenie plynny Hills, chrupki, o 9 tak samo, chyba wczoraj czy w nocy kupa byla, ale nie do odróżnienia od innych. G. 12 ranitydyna i plynny Hills. Potem jw. + saszetka Hills, o 23.30 ranitydyna, częste posilki. Kot wesoły, bawi się.

14 czerwca
o 6 rano płynny Hills, o 10 tak samo + chrupki, + trochę puszki Hillsa samodzielnie, kot bawi się, o 11 ranitydyna, dalej często naprzemiennie płynny Hills, plynna saszetka Hills, chrupki gastro, o 23 ranitydyna.

15 czerwca
O 2.30 jedzenie jw., o 6 także i o 9. O 11 ranitydyna, potem jedzenie naprzemiennie płynny Hills, chrupki gastro i sasz. RC sc. Kot waży już 5,3 kg i sie nie wylizuje ani nie wymiotuje. Kupy nieodróżnialne od stada.

16 czerwca
O 0.2 ranitydyna, jedzenie naprzemiennie jw. Trochę sobie grzbiecik rano polizał. Później posilki jw. O 17 ranitydyna, godzinę potem zwymiotowal chrupki i sporo płynu. Czyli 15 godzin między ranitydyną, to za dużo. Skracamy.ranitydyna o 2.30, jedzenie jw.
17 czerwca
Kupa ładna, jedzenie jw. mintaj, o 14 ranitydyna. Kot się bawi, nie wymiotował, ranitydyna o 01.40.

18 czerwca
Je jw. O 13 ranitydyna,nowa karma Mac mono sensitive, jadł sam ze smakiem. Dziś po nowej karmie, na którą się rzucił, luźna kupa o mocniejszym zapachu. Więc znowu powrót do starego reżimu, czyli płynny Hills i chrupki gastro. O 01 ranitydyna

19 czerwca
Apetyt mniejszy, je płynnego Hillsa, reszta ok. Dziś mało ruchliwy, siada jakby go brzuszek trochę bolał. Ranitydyna o 12.30, nie wiem, czy nie wypluł. Wczoraj dostał ociupinkę kabanosa bardzo się domagał. O 22 dostał Alugastrin, o 23 raniydynę.

2O czerwca
Kot bez apetytu, je tylko strzykawką po trochu płynnego Hillsa, apatyczny. Ale nie wygląda na bardzo cierpiącego. Nie wymiotował. W nocy o 2, 5 i 9.30 trochę płynnego Hillsa, o 10. 30 ranitydyna i 1/4 No-spa różowej, trochę też siemienia. O 12.30 i 14.30 po 3 łyki płynnego Hillsa, kot wygląda lepej, nie siedzi skulony. O 17 płynny Hills. O 20 też. Kot cały czas spi w jednym miejscu, inne też przeważnie, bo upał, ale one idą kilkakrotnie do jedzenia, on nie musi, bo karmiony. O 23 podałam no-spę 0,5 ml, bo znowu wyglądał, jakby go brzuch bolał. Zrobił siku w kuwecie.

21 czerwca
O 2 płynny Hills. Tak samo o 6. O 9 rzyg żółcią, wygląda na zbolałego. Dostał ranitydtnę siemię i płynnego Hillsa, oraz steryd, który chyba jednak się rozlał.O 14 kot już chodził ciut płynnego Hillsa dostał, sam liznął saszetkę i zastanawiał się nad chrupkami, o 15.40 ciut płynnego Hillsa, tak samo o 18.15. O 21.30 Famotydyna 1/8 i płynny Hills. O 22.30 płynny Hills, kot się trochę bawił

22 czerwca
Płynny Hills o 12.30, 03.20. o 7.10, o 9.30 także siemię i famotydyna. Rano wszyscy spedzili na słoncu w pokoju. Chyba jego kupa w kuwecie, niewielka twarda, brąz żółtawymi plamami. O 12 płynny Hills, kot trochę niewyraźny. O 14.30 rzyg żółcią i sokami. Dostał siemię. O 15.10 płynny Hills. O 16 i 17 15 także. Dostał Laktoferynę. Kot apatyczny, chodzi powoli, bez apetytu. O 19.30 Hills. O 21 kroplówka Nacl, 120 ml.O 21.30 Hills. O 22.20 kota mdli, dostal alugastrin, 23.30 no-spa w zastrzyku, o 23.40 Hills.

23 czerwca
Płynny Hills, o 1. 30, 4, 6, 8. O 9.45 też + ranitydyna. Nie wymiotował, jakby ruchliwszy. O 11.45 alugastrin, potem Hills. O 12 mała kupka, miękka, ale uformowana, brązowa, bez zapachu. Kot trochę ruchliwszy. O 14 płynny Hills, o 16 także. O 18 płynny Hills. O 20 też. Od popołudnia głównie śpi. Po ostatnim jedzeniu rzyg sokami, o 21 dostał alugastrin. Wcześniej była też kolejna kupa, część miękka brązowa, a część spora, twarda brązowo żółta. Bez zapachu. O 23 Hills i ranitydyna, o 0. 30 Hills. Kot trochę połaził po mieszkaniu, miał gorące uszy, więc mu zmierzyłam temperaturę, ale normalna była: 38,6 stopni.

24 czerwca
4. 30 aluggastrin, no-spa, Hills, kupa mała, twarda, brązowa z miękką końcówka. 6 Hills, 9.30 ranitydyna, Hills. Kot nieruchawy, śpiący. O 11 Hills, kot lepszy, szukał jedzenia, coś polizał, siedział nad chrupkami, ale bez rezultatu. Ale żywszy, domaga się zabawy, uwagi, gada. Mam ciągle podejrzenia, że ta jego niedyspozycja wiąże się z pyszczkiem, jakąś formą kk, a mdłości ze zmniejszonego jedzenia są konsekwencją. Dostaje od 2 dni ostrożnie dawkowaną laktoferynę na odporność i antybakteryjne działanie. O 15.40 jadł ze strzykawki rc sc, sam trochę mintaja gotowanego, chodzi i się dopomina, 16.30 był płynny Hills, a o 17.30 indyk gotowany z siemieniem, chętnie jadł. I wcześniej chrupki gastro już pojadał.

25 czerwca
Kot czuje sie dobrze, w nocy 2 razy płynny Hills, o 10 też + ranitydyna. Jadł na przemian płynnego Hillsa, płynnego RCsc, chrupki gastro, gotowanego indyka. Wszystko często i po trochu. O 17 Laktoferyna z karmą. O 22 ranitydyna, płynna karma RCsc.

26 czerwca
W nocy o 1, 3 6, 9 płynny Hills, o 9.30 ranitydyna, kot dojada trochę chrupkami. Humor ma dobry, bez objawów choroby.O 22 ranitydyna, jedzenie jw.


27 czerwca. Posiłki: płynny Hills + chrupki o 24, 3, 6, 9, o 10 ranitydyna.O 12 płynny Hills, o 17 też. Jakiś rzyg był z chrupkami na dywanie i tapczanie, ale Szkrabek tam nie przebywał podczas mojej nieobecności.Kot czuje się dobrze. Kupa normalna. Jadł potem mintaja i płynnego Hillsa. O 22 ranitydyna.

28 czerwca
W nocy 3 posiłki rano o 10 ranitydyna, kot dobrze się czuje, pojada co 2-3 godziny płynnego Hillsa, szuka lepszego jedzenia, sam je coraz chętniej RC sc i chrupki gastro.O 22.15 ranitydyna.

29 czerwca
W nocy 2 razy posiłki płynny Hills, o 10.40 ranitydyna. Kot ruchliwy, ma apetyt, domaga się, ale w koncu poprzestaje na zjedzeniu swojej dietetycznej saszetki i chrupek. Kupa normalna z niewielką miękką koncówką. O 11.10 ranitydyna, płynny Hills, kot często sam dojada saszetki RCsc i chrupki gastro.

30 czerwca
Kot jadł w nocy saszetki RCsc, rano kupa, trochę miękka. Wesoly, lata. O 11.45 ranitydyna i mintaj.Potem płynny Hills, chrupki gastro, gotowany indyk.

1 lipca
O 0.30 ranitydyna. Jedzenie naprzemienne saszetek RCsc, plynnego Hillsa, chrupek. Rzyg z wałkiem kudłów, zamiata go Szkrabek, więc chyba jego, bo już sobie trochę futro zaczął lizać, podobnie jak inne koty, może jakaś pchła się przedostała do domu.

2 lipca
O 3 ranitydyna, płynny Hills, także o 6 i między 9 a 10. Potem chrupki gastro.Gotowany indyk. Kot wesoły, lata, pojada. O 16.35 ranitydyna, płynny Hills, chrupki gastro.Gotowany dorsz i inne jw.

3 lipca
Płynny Hills o 4, o 6.30 rzyg Szkrabka: trawa i niewielki kłaczek, dostał płynnego Hillsa i ranitydynę, za jakiś czas potem łyk alugastrinu. Kupa normalna. Od 8-do 11 kilka posiłków płynnego Hillsa + chrupki gastro, kot aktywny. O 20.30 ranitydyna, płynny Hills i gotowany mintaj. Szkrabek gania kocice.

4 lipca
Jedzenie w nocy i rano płynny Hills + chrupki, ranitydyna o 10.30. Kot aktywny, je często płynny Hills, chrupki, rybę, ma apetyt.

5 lipca
Ranitydyna 0. 45. Kilkakrotnie płynny Hills + saszetki RC sc, chrupki, rano kupa normalna, koloru kasztana. Kot aktywny. O 14.30 dostał trochę sparzonej piersi z kurczaka drobno posiekanej, zjadł z wielkim apetytem.
Ranitydyna 16.00 i znowu trochę piersi z kurczaka sparzonej (wielkość orzecha włoskiego).Potem płynny Hills i chrupki.

6 lipca
Rano 7.15 ranitydyna, płynny Hills, saszetki RC sc i chrupki, o 15 troszkę sparzonej piersi z kurczaka, potem chrupki i płynny Hills.
22.30 ranitydyna, plynny Hills, trochę mintaja.Samopoczucie dobre.

7 lipca
W nocy płynny Hills, chrupki, rano też + sparzona pierś z kurczaka, kupa normalna.O 14 ranitydyna, dalej wielokrotne jedzenie jw. Kot aktywny.

8 lipca
O 6 ranitydyna, płynny Hills, sparzony kurczak, potem wielokrotnie to i chrupki. 22.50 ranitydyna.

9 lipca
Jedzenie jw. ranitydyna o 16. Kot w dobrej formie, biega za kocicami.

10 lipca
O 8 ranitydyna, płynny Hills, mokra saszetka RC sc, chrupki. Potem mintaj, parzona pierś z kurczaka i inne jw.

11 lipca
o 01 ranitydyna. Płynny Hills, chrupki, pierś z kurczaka, często i po trochu. Kot domaga się jedzenia, lata. Rzyg z klakami (wylizywał się wcześniej). O 18.30 ranitydyna. Mintaj.

12 lipca. Płynny Hills, chrupki, pierś z kurczaka. Kupa normalna, twarda. Kot domaga się zabawy. O 14 ranitydyna. Dalej jedzenie jw.

13 lipca
W nocy płynny Hills i chrupki, rano też. Kot żywy, przy apetycie, je to, co zwykle. Ranitydyna o 21.

14 lipca
W nocy i rano płynny Hills,, saszetka RC sc, chrupki.Przy piersi kurczaka grymasi, nie zmuszam. O 16 ranitydyna.

15 lipca.
Jedzenie często, jw, o 12 ranitydyna.

16 lipca
O 8 ranitydyna, częste jedzenie jw. Kot aktywny, waży 4,5 kg. Dziś do jadłospisu wszedł chudy surowy indyk, smakował.

17 lipca
O 03 ranitydyna, jedzenie jw.Kot czuje się dobrze, bawi, ma apetyt.

18 lipca
O 01 ranitydyna, jedzenie jw. Kot czuje się obrze, bawi, ma apetyt. Kupy nieodróżnialne od reszty stada.
Ranitydyna już wypada co 20 godzin, niedługo będzie 1 dziennie, a potem coraz rzadziej do zaniku. o 21 ranitydyna

19 lipca
Jedzenie jw. O 18 ranitydyna

20 lipca
Jedzenie jw. Kot ma apetyt, dorwał troszeczkę pieczonej szynki z talerzyka Żabci, ale zdążyłam odebrać, je za to surowego indyka. Ranitydyna o 15.30.

21 lipca
Jedzenie jw. Kot lata z bojowymi okrzykami. Ranitydyna o 13.

22 lipca.
Jedzenie jw, ranitydyna o 10.

23 lipca
Jedzenie jw. Kot energiczny, bawi się. Ranitydyna o 6 rano.

24 lipca.
Ranitydyna o 02 rano. Jedzenie plynny Hills, chrupki gastro, surowy indyk, saszetka RC sc. Ranitydyna 22.30.

25 lipca
Jedzenie jw. Ranitydyna o 21.

26 lipca
O 6 rano mały rzyg kłakiem . Niewiele zjadł w nocy bo upał i nie dojadał. Bez dalszych konsekwencji. Po płynnym Hillsie i saszetce RC sc jest ok. Dalej jedzenie jw., o 21 ranitydyna.

27 lipca
Kot aktywny, rano i wieczorem gonitwy, nudzi o zabawę, jedzenie jw. Ranitydyna o 21.

28 lipca
Wszystko jak 27.

29 lipca
Rano kupa normalna, twarda, bez zapachu. Jedzenie to, co zwykle. ranitydyna o 21.

30 lipca
Jedzenie jw. Ranitydyna o 21. Rzyg po karmieniu karmą za rzadką po dłuższym niejedzeniu. Jadł potem chętnie gotowanego dorsza i surowego indyka, po 22 normalna duża kupa.

31 lipca
O 6 rano rzyg kłakiem. Potem jadł kilkakrotnie płynny RC sc, surowego indyka. Potem jedzenie jw. o 21 ranitydyna.

1 sierpnia
Jedzenie, zachowanie, leki jw. Nie wymiotował. Ranitydyna o 21.

2 sierpnia
Jedzenie jw. Po południu najadł się surowego indyka i zaraz rzygnął razem z kłakiem. Potem dalej normalnie jadł i się zachowywał. Wyczesuję z niego kłęby. Ranitydyna o 22.30.

3 sierpnia
Rano płynny Hills, potem dopadł saszetkę Purina Proplan delicate, pozwoliłam, bo kiedyś ją jadał a jest delikatna, ale zobaczymy jaki będzie rezultat.

4 sierpnia
Jedzenie jw. Chce się bawić, ale nie na full, bo upał. reszta stada podobnie. Ranitydyna 22.30. Jadł pierś z kurczaka.

5 sierpnia
Jedzenie plynne Rc + chrupki gastro, o 15.30 rzyg chrupkami z kłakiem.O 22.30 ranitydyna.

6 sierpnia
Jedzenie jw, trochę purina proplam delicate (bo lubi), gotowany dorsz,po poludniu kichnał, dostał laktoferynę z karmą, o 22.30 ranitydyna.

7 sierpnia, jedzenie jw, pierś z kurczaka, purina. Po południu dostał immunodol i potem laktoferynę. Apetyt ma. Wyczesuję kolejne kłęby z boków i ud, a kudły ciągle gęste.Ranitydyna 23.30

8 sierpnia
Wszystko jw.ranitydyna o 24.

9 sierpnia
Jedzenie jw. Ranitydyna o 0.40.Dopadł trochę Gourmeta Żabci.

10 sierpnia
Jedzenie jw. O 15. 30 rzyg sporą ilością płynu. Wcześniej jadł dość mało. Dziubał chrupki, trochę saszetki RC sc. Wycofuję Purinę proplan delicate, ranitydyna raz na dobę.
11 sierpnia.
Wszystko jw. Ranitydyna o 24.

12 sierpnia
O 6.30. rzyg płynem, żółcią i kawałkami mięsa. Dalej jedzenie płynnego Hillsa, chrupek surowego kurczaka - bez sensacji. Ranityduna o 21, skróciłam czas.

13 sierpnia
Ok. 7 rano rzyg - duży balasek kudłów, najpewniej Szkrabka, bo reszta w nocy była odizolowana z powodu wzajemnych awantur. Szkrabek wieczorem był podrażniony i źle usposobiony do kotek. Może z powodu zakłaczenia, bo teraz jest ok. Jedzenie jw. Suche gastro, mokre Hills i/d oraz RC sc i surowa pierś z kurczaka.

14 sierpnia
Jedzenie jw. Dostał trochę suroej wołowiny, zjadł chętnie, po południu jadł też saszetki puriny proplan delicate. O 21 ranitydyna.

15 sierpnia
Dziś w kuwecie po tych zmianach kupa częściowo luźna, a częściowo uformowana, ale jakby z kudłów, bez specjalnego zapachu, chyba Szkrabkowa, bo on nie zasypuje. Rano jeszcze przedtem dostał surowego, potem już tylko jego dieta czyli płynny RC i Hills + chrupki gastro. Żadnych innych sensacji nie ma. O 21.30 ranitydyna.

16 sierpnia
Jedzenie dieta: Hills, Rc sc i chrupki gastro. Ranitydyna 21.30. Kupa wzorowa. Wieczorem surowy indyk.

17 sierpnia

O 9 mały rzyg śliną. Potem albo większy płynem z karmą (proplan?) albo to kolejny. Po kłaku? Czy soki? Przechodzimy na wyłączną trzustkową dietę. Ranitydyna o 20.30.

18 sierpnia

Kot na diecie, tylko mokre i/d saszetki RC sc i chrupki gastro. Ranitydyna o 21.30. Bez wymiotów. Kupa wzorcowa.

19 sierpnia
Dieta jw.Ranitydyna o 23.

20 sierpnia.

Jedzenie jw. O 10 rzyg zwitkiem kłaków. Bez dalszych konsekwencji. Ranitydyna 22.30

21 sierpnia.
Jedzenie jw. Ranitydyna 22.30. kot w dobrej formie.

22 sierpnia. Jedzenie jw + surowy indyk. Ranitydyna o 22.30.

23 sierpniaDieta ta sama bez indyka.Ranitydyna 22.30


24 sierpnia
Indyk na wieczór, ranitydyna 23. Reszta to samo.

25 sierpnia

Indyk dieta, jw. Ranitydyna 22.30. Kupa wzorcowa

26 i 27 sierpnia
Wszystko jw.

28 sierpnia
jedzenie jw.Ranitydyna o 23.

29 sierpnia.

Rzyg rano żółtym płynem (kot w nocy spał koło mnie i jadł tylko 2 razy, tyle, co mu dawałam strzykawką.) Wylizywał kudły, więc może mieć znowu kłaka w brzuchu.
jedzenie wg diety, karmiony płynnym Hillsem + suche i mokry Royal sc.

30 sierpnia
Jedzenie jw., ranitydyna o 23. Jadł chyba trochę mokrej puriny po Kici Koci. Kupa wielka twarda, na końcu gęsta, ale nie uformowana.

31 sierpnia
Jedzenie jw. O 16 rzyg płynem (jadł niewiele od rana), teraz zjadł surowego indyka. Ciągle się drapie i liże.

1 września
jedzenie jw. Ranitydyna 22.30

2 wrzesnia
jw, Surowa wołowina

3 września
jw., surowa wołowina, ranitydyna o 23

4 września jw. , surowy indyk, ranitydyna pół dawki o 23. Rzyg płynem z kłakiem. Kupy normalne.

5 września
16. 10 rzyg płynną karmą indykiem i kłakiem.Reszta jw.

6 września
Wszystko ok, jedzenie jw. ranitydyna o 23.30.

7-10 września
Jedzenie jw. ranitydyna o 24. Je teraz surową pierś z kurczaka.Poprzednio indyk.

11-12 wrzesnia
Wszystko jw. Podjadał (zanim zdążyłam zabrać) karmę kotek, ale bez konsekwencji.

13-14 września,
wszystko jw. 12 był mały rzyg kłakiem. Od 11 IX kot dostaje Vetomune.

15-16 września jw. wszystko ok

17-19 września
wszystko jw. 19 cofnęło mu się płynne jedzenie po karmieniu. Dziś przerywamy ranitydyne, dawaną już po okruszku.

20 września
O 4 rano rzyg zjedzonym mięsem i karmą z płynem. Czyli powrót do ranitydyny, dostał też awaryjnie alugastrin, i karmiłam go potem co 2 godz. płynnym hillsem. Teraz jest ok, ale chyba nie zrobił kupy, może to też jakiś powód zaburzeń. Ranitydyna o 23.

21 września
Od wczoraj kot tylko na trzustkowej diecie, samopoczucie bdb.

22 września jw. jadł poza dietą pierś z kurczaka. ranitydyna 23.40.

23. września
W nocy nie wstawał do jedzenia, tylko tyle, co strzykawką, rano o 9.30 rzyg śliną, potem jadł, to, co zawsze, bez dalszych problemów.

24-25 września
Wszystko jw, bez wymiotów.

26 wrzesnia
Jedzenie jw. O 23 rzyg śliną i odrobiną karmy. Dostał wkrótce ranitydyne, trochę płynnego hillsa, a potem jadł surową pierś z kurczaka. bawi się jakby nigdy nic.

27-29 września
Wszystko jw. 29 mały rzyg kłakiem z kawalkiem mięsa.

30 IX - 1- X
Wszystko jw. Bez wymiotów.

2 X - 3 X
Jedzenie jw.

4 X
Jedzenie jw. o 5 rano rzyg natychmiast po karmieniu strzykawką. Za chwilę znowu dałam 2 lyki i dalej było ok.
5X
Wszystko jw. bez wymiotów.





Ostatnio edytowano Sob paź 06, 2018 17:39 przez mziel52, łącznie edytowano 33 razy
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob cze 23, 2018 18:15 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Ale dobrze Szkrabek trafił. Podziwiam systematyczność.
Wiem, że masz co robic - ale gdybyś znalazła chwile - pokaż dużego Szkrabka. Maluch na pierwszej stronie prześliczny.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Sob cze 23, 2018 18:45 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Tu ostatnia fotka, już z czasu choroby.

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob cze 23, 2018 20:51 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Ale fajny fikuśny kot :201461 trzeba przyznać , że wygląda bardzo dobrze , biorąc pod uwagę , że jest trzustkowcem . Mój Filemunio starunio bardzo schudł .


mziel52 pisze:Tu ostatnia fotka, już z czasu choroby.

Obrazek

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Sob cze 23, 2018 23:20 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Po sterydzie był taki luzak, dziś nieco klapnięty.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 24, 2018 17:02 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Dziś Szkrabek już o wiele lepszy :), zob. wyżej.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 25, 2018 7:32 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

W ogóle , bardzo dobrze wygląda .Biorąc pod uwagę z czym się boryka, to wręcz fantastycznie się prezentuje. Jest błysk futra, jest wdzięk i fikuśność także jest.
Mój Filuś , takiej pozycji nie przyjmował od baaardzo dawna. Nie pamiętam żeby jesienią zeszłego roku, był tak wyluzowany. Tak więc sądzę, że trzustka chorowała na długo dłuzej
zanim w styczniu była mierzona specyficzna lipaza. Oszukało mnie to, ze wszystkie wyniki w badaniach co pół roku, były idealne. A qupy jak krowi placek były od dawna już, tyle że nie pojawiały się regularnie .
Tylko w "kratkę" . Jakbym nie zrobiła tego fpl , to pewnie do dziś byłabym nieświadoma.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon cze 25, 2018 9:36 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

W czasie tej ostatniej dziesięciodniowej choroby Szkrabek zleciał z 5,3 kg do 4,3.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 25, 2018 17:28 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

:cry: Kciuki za koteczka :201461 :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 26, 2018 23:16 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Kotek, ktory sie uchowal z polowan na czarownice, bo ma biala latke.

Nie wiem jak z ta trzustka, kicia moich rodzicow bardzo szybko sie wykonczyla, mimo leczenia, chudla, chudla...
Moze to wina konowala, a moze na to nie miala juz ratunku...

Zycze mu, zeby zyl jak najdluzej albo zeby w ogole mu przeszlo o ile to mozliwe...

Z ranigastem chyba trzeba uwazac, moja stara koteczka to brala i okazalo sie, ze to bardzo niszczy sluzowke jelit, tak ze kot moze sie wykrwawic. Wet kazala odstawic i dawac oslone z galaretki z siemienia lnianego.

Wyrwiflaka

 
Posty: 56
Od: Pon gru 19, 2016 6:09

Post » Wto cze 26, 2018 23:26 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Wiem, że z ranigastem trzeba uważać, toteż za parę dni zacznę powolutku zwiększać czas pomiędzy dawkami. Chciałam za szybko i kot jednak wymiotował. Spróbuję przejść na cerenię, oczywiście po konsultacji z wetką. On dopiero od dwóch dni się dobrze czuje, toteż nie chcę mu od razu fundować kolejnej huśtawki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 27, 2018 5:38 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

Podpytaj weta co myśli o podawaniu kreonu.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2018 8:21 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

ani_ pisze:Podpytaj weta co myśli o podawaniu kreonu.

Pytałam. Wetka uważa, że pomaga na trawienie i nie zaszkodzi, jednak czytałam, że nie zawsze w przypadku wewnątrzwydzielniczej niesprawności trzustki. Więc póki kupy kota są normalne, to się z tym nie pcham. Saszetki Hillsa I/D są z kreonem. Ale mojemu nie pasują, woli puszki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw cze 28, 2018 21:49 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

mziel52 pisze:W czasie tej ostatniej dziesięciodniowej choroby Szkrabek zleciał z 5,3 kg do 4,3.



Mój od początku lutego do teraz z 6.3 kg do 4.oo kg :(

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Czw cze 28, 2018 21:51 Re: Leżał na Marszałkowskiej... Trzustka, s. 5

U mnie , ranigast wywołał zaostrzenie choroby po tygodniu stosowania . Nie tylko biegunka jak nigdy ale i wymioty.

Wyrwiflaka pisze:Kotek, ktory sie uchowal z polowan na czarownice, bo ma biala latke.

Nie wiem jak z ta trzustka, kicia moich rodzicow bardzo szybko sie wykonczyla, mimo leczenia, chudla, chudla...
Moze to wina konowala, a moze na to nie miala juz ratunku...

Zycze mu, zeby zyl jak najdluzej albo zeby w ogole mu przeszlo o ile to mozliwe...

Z ranigastem chyba trzeba uwazac, moja stara koteczka to brala i okazalo sie, ze to bardzo niszczy sluzowke jelit, tak ze kot moze sie wykrwawic. Wet kazala odstawic i dawac oslone z galaretki z siemienia lnianego.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, skaz i 246 gości