Strona 1 z 2

czy ktoś ma czarnego kocurka do wydania w Wawie?

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 22:49
przez sqter
jak w temacie - ma być cały czarny i malutki, oczywiście w granicach rozsądku. Dałam ogłoszenie do wyborczej o moim diabełku, ale dzięki Gradze ma już dom a ludzie jeszcze się odzywają. Jak ktoś ma kandydata to niech pisze

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:13
przez Kasia D.
Ojjjjj... ja jestem przewrazliwiona , ale jak sie duzo osób zgłasza po czarne kociaki to mnie ciarki przechodzą...
Z tego co mi wiadomo- bywaja podstawieni... :evil:

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:16
przez sqter
????
to akurat była strasznie miła dziewczyna, przynajmniej tak mi się wydawało, myślisz, że coś może być nie tak?

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:20
przez Kasia D.
sqter pisze:????
to akurat była strasznie miła dziewczyna, przynajmniej tak mi się wydawało, myślisz, że coś może być nie tak?


Tutaj juz sie nie ugadnie...
A pisałas w ogłoszeniu, że kotek jest czarny? Bo ja tak nigdy nie robie.
Pisze ogólnie: kotki. Bez podawania kolorów.

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:23
przez sqter
pisałam, bo jakoś mam wrażenie, ze jak ludzie dostają więcej informacji na początek, to szybciej się decydują żeby zadzwonić

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:35
przez set
Cos w tym moze byc. Podobno moj Nikodem pochodzi z podworka, z ktorego wylapano wszystkie piwniczne koty w czarnym kolorze.
A mili moga byc, nawet bardzo, niestety.
Wiem, ze to makabryczne i nie mozna od razu wszystkich posadzac o najgorsze intencje, ale mam podobne odczucia jak Kasia. Chyba lepiej nie pisac od razu ze czarny.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 7:47
przez Maryla
Tez tak uważam , nie dajemy czrnych kotków samotnym młodym facetom, jeśli się taki zgłasza - umawiamy sie z nim w neutralnym miejscu (żeby nie wiedział, gdzie jest kot ) - z reguły nie przychodzą.
I bardzo sprawdzamy, co z kotem (uprzedzamy przed oddaniem) , z reguły przy wszystkich, ale czarnych szczególnie.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 7:50
przez Katy
No... Ja miałam taki przypadek z Melką. Zgłosił się młody chłopak z ranami na rękach, a jak powiedziałam mu że Melki nie oddaje to mnie wyzwał, a potem dostawałam maile z adresów, których tutaj nie napisze, bo są wulgarne :?
Mimo to nie wszyscy przeciez sa tacy. Jednak trzeba najpierw dobrze sprawdzić osobę.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 8:40
przez lidiya
jeeezu :strach:

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 8:56
przez Sigrid
:strach:
Matko jedyna! Wiecie, że mi nawet do głowy nie przyszło, że jak ktoś chce czarnego kota to potencjalnie może mieć jakieś niecne zamiary? Pomyślałam sobie, ze to całkiem normalne - jeden szuka rudego, jeden whiskaska, a inny czarnego.
Coś okropnego!

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 8:59
przez Katy
Niestety, trzeba uważac. Ludzie są różni i potrafią się świetnie maskować. Nie wiem czy Melka teraz by żyła gdybym ja oddała temu chłopakowi.
Na szczeście juz mailami mnie nie męczy.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 9:32
przez zojka
Sigrid pisze::strach:
Matko jedyna! Wiecie, że mi nawet do głowy nie przyszło, że jak ktoś chce czarnego kota to potencjalnie może mieć jakieś niecne zamiary? Pomyślałam sobie, ze to całkiem normalne - jeden szuka rudego, jeden whiskaska, a inny czarnego.
Coś okropnego!


tez zupelnie o tym nie pomyslalam...

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 17:30
przez ElaKW
nawet nie przyszło mi do głowy... 8O
dobrze wiedzieć na przyszłość

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 17:58
przez sqter
wiecie, nie można też popadac w paranoję - ja moją czarną dziewczynkę oddałam pani, która zgłosiła się po anonsie w wyborczej i jestem pewna, że mała będzie miała dobry dom. Dziewczyna z którą rozmawiałam wczoraj mówiła, że rodzice mają jasnego persa i całe życie miała wszystkie ubrania obleziałe jego futrem i dlatego chciałby czarnego koteczka, bo lubi czarny kolor i ma sporo czarnych rzeczy i nie chce mieć tej samej historii co z persem rodziców. Brzmiała bardzo miło, więc naprawdę nie wiem czy historia była wymyślona czy prawdziwa. tak czy inaczej nie chcę brać odpowiedzialności za żadne kocie życie, więc temat uwazam za niebyły

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 18:12
przez Axel
Możecie mi wyjaśnić, bo ja zupełnie nie rozumiem o co chodzi z tymi czarnymi kotami :roll: :?