Milosc rozkwitla...

Chcialabym tylko pochwalic sie, ze po 10 dniach pod jednych dachem Kapselek i Chruptasia tworza juz superzgrany duet
Pokochaly sie miloscia tak wielka, ze chwilami mnie to poraza. Gdy tylko nie spia - caly czas spedzaja razem, bawiac sie lub okazujac sobie czulosci
Kapsel wrecz bombarduje mala miloscia, wylizujac ja od stóp do glów, biegajac za nia po calym domu i placzac, gdy tylko gdzies sie przed nim schowa
Nie musze Wam chyba mówic, jak jestem szczesliwa z takiego stanu rzeczy. Mam tylko jeden klopot - kotuchy podzeraja sobie nawzajem jedzonko, czy jest na to jakas rada?







Nie musze Wam chyba mówic, jak jestem szczesliwa z takiego stanu rzeczy. Mam tylko jeden klopot - kotuchy podzeraja sobie nawzajem jedzonko, czy jest na to jakas rada?