Strona 1 z 3

Problemy toaletowe

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 17:58
przez lutek14
Witam
Mam kocura (Norweski Leśny), kastrat 8 lat. Ma on problemy toaletowe tj. chodzi do toalety, chce oddac mocz ale nie moze.
Zaczelo sie to wczesniej, wtedy jeszcze miauczal (plakal) ze nie moze, poszedlem do weterynarza. Ona dala mi jakeis antybiotyki i No-Spe i jakis lek jeszcze na drogi moczowe. Wage ma w porzadku. Jest tylko lekkim (bardzo) cukrzykiem bo ma cukier w moczu.
I teraz sie zaczelo. 7 dni temu skonczyla mu sie kuracja antbiotykowa. Dosatwal odpowiednia karme i widze ze dzisaj znowu mu wrocilo! Wchodzi do kuwety, chce robic (siedzi tam z 2-3 min) i wychodzi nie zostawiajac moczu. Oprocz tego myje sie w okolicach narzadu plociwego (ma tam zapewne zapalnie gdyz czerwony jest ale weterynarka dawala na to tez!).
I nie wiem co jest nie tak ;/
Jakis pomysly???
Prosze o pomoc!!

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:02
przez monia_k
Kotek ma zapewne syndrom urologiczny kotów.

http://www.cztery-lapy.pl/modules.php?n ... le&sid=148

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:04
przez monia_k
Widocznie biedakowi zatkała się cewka,jak mojemu. Musisz udać się z nim jak najprędzej do lecznicy,bo potem będzie taka akcja jak z moim-dostał mocznicy,praktycznie nie umarł.

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:04
przez lutek14
No wiem... Bylem zrobila mu cewnikwoanie. Dala antybiotyki itp. Minelo 7 dni i znowu!

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:06
przez monia_k
lutek14 pisze:No wiem... Bylem zrobila mu cewnikwoanie. Dala antybiotyki itp. Minelo 7 dni i znowu!


Hm,mój po 1 cewnikowaniu się zapchał zaraz i wpadł w mocznicę,cudem go uratowałam z pomocą. Widocznie potrzeba wizyty u lekarza. A jaką karmę je?

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:07
przez lutek14
On jest Diabetyki (bo cukrzyk)

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:09
przez monia_k
A dostał karmę na rozpuszczanie struwitów??

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:09
przez lutek14
Hmm... Nie. A co to? Lekarz nie przepisal.

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:12
przez monia_k
lutek14 pisze:Hmm... Nie. A co to? Lekarz nie przepisal.


To po pierwsze sugeruję zmienić lekarza /:
W ogóle kot powinien mieć zrobione badanie krwi i moczu jak najprędzej. Jeśli mu wzrośnie mocnzik i kreatynina we krwi,to żle to się może skończyć.
Twój kot powinien jeść cos w stylu: Royal Canin Veterinary Urinary S/O High Dilution
Jeść pokarmy z małą ilością magnesu i fosforu,dużo pić.

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:13
przez monia_k
Ile on godzin już nie siusiał?

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:15
przez lutek14
monia_k pisze:
To po pierwsze sugeruję zmienić lekarza /:
W ogóle kot powinien mieć zrobione badanie krwi i moczu jak najprędzej. Jeśli mu wzrośnie mocnzik i kreatynina we krwi,to żle to się może skończyć.
Twój kot powinien jeść cos w stylu: Royal Canin Veterinary Urinary S/O High Dilution
Jeść pokarmy z małą ilością magnesu i fosforu,dużo pić.


Hm... Tez o tym mysle.
Mial obydwa badanie.Z krwi wyszlo uszkodzenie watroby i NIEZNACZNIE podwyzszony cukier.
Hmm... On je diabetiki na cukier, ale kupie to też.
Dużo pić... On pije ale do mordki mu nie bede wlewal ;p

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:16
przez monia_k
No tak,ale jak się zatkał,to może mu to grozić nawet śmiercią. :!:
Polecam prześledzenie mojego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93 ... sc&start=0

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:17
przez Olat
Musisz koniecznie znów do weta i to szybko.
Badanie krwi i moczu.
Specjalistyczna karma dla kotów z problemami urologicznymi, jeśli w badaniu wyjdzie zbyt zasadowe pH - to dodatkowo zakwaszanie pastą uropet. To jest długotrwałe leczenie.
A doraźnie trzeba będzie pewnie stan zapalny wyleczyć, nospę podawać, zeby mógl sie wysikać, może udrożnić cewkę moczową, cewnikować.
Tu nie mozesz czekać - bardzo latwo o poważne powikłania.

A, i po wyleczeniu w miare regularnie trzeba robić kontrolne badanie moczu - tak raz na 2 miesiące, nawet jeśli nic się nie dzieje...

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:18
przez lutek14
On rano chodzi do wanny i chce aby mu lać wodę z kranu (kiedys tego nie robil tak czesto - teraz widze go niemal codziennie).
A wode w kubeczku tez ma co dzien zmieniana.

PostNapisane: Wto cze 09, 2009 18:18
przez dora750
Czy kot od zawsze jest diabetykiem? Czy cukrzyca jest w jego przypadku samoistnym schorzeniem? Wiadomo to na pewno? Skoro uszkodzona wątroba, może być i uszkodzona trzustka, co spowoduje cukrzycę. Przede wszystkim powtórzyć badania, zrobić USG jamy brzusznej i pomóc kotu się wysikać. Wniosek: jak najszybciej udać się z nim do weterynarza!