Prawie dostałam zawału...kot "Palikot"

Jeszcze mi się ręce trzęsą...Naście min.temu słyszę głos mojej siostry: Co tak śmierdzi? Coś się pali? O Jezu!!! O matko!!!! Ty idioto!"
Okazuje się że mój Diluś siedzi sobie z błogą miną przy kuchni przytulony do gotującego się garnka z zupą i hajczy sobie bok i ogon!!!!
Słyczać było tylko skwierczenie o mój głupolek rozkosznie siedział sobie z ogonem w fajerce i nic!!! Jak go wzięłam na ręce to miał cały gorący bok a sierć na czubku ogona skruszyła mi się w dłoniach! Koncówka ogona zjarana, trochę kłaków z boczku też...w mieszkaniu jedzie spalenizną a ten cały zadowolony!
Ja wiem, że on ma wysoki próg bólu ale żeby za grosz instynktu samozachowawczego?
Coraz gorzej z tym moim kotem! Zadnemu naszemu kotu nie trzeba było tłumaczyć, że się do ognia zbliżac nie wolno! Normalny kot trzyma się z dala od ognia jak od...ognia! Zawsze wyobraźnia podsuwa mi jakieś fantastyczne i wywalone w kosmos obrazy wiec usuwam, zamykam i chowam wszystko co mi może wydac się podejrzane i czym koty moga się ryzykownie zainteresować...ale ze kot z własnej nieprzymuszonej woli wsadza d...do palnika?
Nasze koty zawsze mogły łazić po blatach kuchennych ale żaden, nigdy, przenigdy nie zblizał sie do kuchenki gdzie cokolwiek się gotowało! Przeciez gorącem bucha na kilknaście cm! Jak o mógł tego nie poczuć, jak to mogło go tak po prostu instynktownie nie zaniepokoić?
Czy Wy zamykacie kuchnię przed kotami?
Bo my już tak...
Okazuje się że mój Diluś siedzi sobie z błogą miną przy kuchni przytulony do gotującego się garnka z zupą i hajczy sobie bok i ogon!!!!
Słyczać było tylko skwierczenie o mój głupolek rozkosznie siedział sobie z ogonem w fajerce i nic!!! Jak go wzięłam na ręce to miał cały gorący bok a sierć na czubku ogona skruszyła mi się w dłoniach! Koncówka ogona zjarana, trochę kłaków z boczku też...w mieszkaniu jedzie spalenizną a ten cały zadowolony!

Coraz gorzej z tym moim kotem! Zadnemu naszemu kotu nie trzeba było tłumaczyć, że się do ognia zbliżac nie wolno! Normalny kot trzyma się z dala od ognia jak od...ognia! Zawsze wyobraźnia podsuwa mi jakieś fantastyczne i wywalone w kosmos obrazy wiec usuwam, zamykam i chowam wszystko co mi może wydac się podejrzane i czym koty moga się ryzykownie zainteresować...ale ze kot z własnej nieprzymuszonej woli wsadza d...do palnika?

Czy Wy zamykacie kuchnię przed kotami?
Bo my już tak...
