Strona 1 z 5

puszki Bozita- Warto?

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 20:23
przez beckford
Czy ktoś używa/ł puszek Bozita? Czy polecacie? Oglądałem je animalii i telekarmie i w opisie jest podane, że 90-93% mięsa jest w puszce. To dużo...

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 20:46
przez danka05
Ja osobiście polecam ale kartoniki.Moje koty to ubustwiają, a co do zawartości mięsa to jest to dlamnie atrakcyjna oferta tej firmy.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 21:00
przez Motodrama
To są kartoniki (takie ekologiczne puszki). Na animalii podpisują puszka a pokazują zdjęcie pudełka. Moim zdaniem Bozita jest ok.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 21:09
przez danka05
Kartoniki są wygodniejsze pod względem przechowywania karmy bo nie wysycha po otworzeniu i mniej miejsca zawala w koszu na śmieci :twisted:

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 21:14
przez Ania_NSP
Moje koty także zajadają się Bozitą. Uwielbiają wszystkie smaki. Słychać mruczenie i mlaskanie podczas jedzenia. Kupuję w kartonikach.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 22:00
przez Sis
W kartonikach 360-370g są kawałki w galarecie albo pasztety. Zaw. mięsa ok. 93%
W puszkach 400g są wyłącznie pasztety. Zawartość mięsa 97%, wiec wyższa ;)

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 22:36
przez Tinka07
Sis pisze:W kartonikach 360-370g są kawałki w galarecie albo pasztety. Zaw. mięsa ok. 93%
W puszkach 400g są wyłącznie pasztety. Zawartość mięsa 97%, wiec wyższa ;)

93% (97%) mięsa i produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego. A to nie to samo, co 93%-97% mięsa. Gdybyś tyle mięsa miała w karmie, to zawartość proteiny pochodzenia zwierzęcego musiałaby wynosić więcej niż 15 proc.

Dziewczyny, ale wy się dajecie nabierać.

PS: Sis, a skąd masz info o takiej zawartości mięsa w Bozicie? Ja czegoś takiego ani w angielskich, ani w niemieckich opisach składu Bozity nie znalazłam. Czy mogłabyś wrzucić jakiś link?

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 22:46
przez Motodrama
W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 22:50
przez Tinka07
Motodrama pisze:W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.

Czego jest 21% na mur? Proteiny, czy mięsa?

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 23:00
przez Motodrama
Tinka07 pisze:
Motodrama pisze:W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.

Czego jest 21% na mur? Proteiny, czy mięsa?

Proteiny.

Na przykład soja z whiskasa to dla niej nie to samo co soja z kitekata.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 23:03
przez Tinka07
A skąd masz, Motodramo, takie dane?

Zobacz tu, http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition

Ja najbardziej jeszcze wierzę w opisy polskiego zooplus, bo chyba ten najmiej kłamie. Spójrz też proszę na składniki na opakowaniu, bo zapewne masz Bozite w domu. Jak pomyślisz, to będziesz wiedziała, co to znaczy.

PS: Soja to też proteiny, a więc ta jest wliczana do ogólnej zawartości protein w karmie.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 23:11
przez Motodrama
No coś takiego, to znaczy że to koło mięsa tylko leżało. Muszę podrasować testera, bo coś przekłamuje. Ale wołowe od wieprzowego odróżnia bezbłędnie.
A beckford już na drugim etacie - burzę mózgów wywołał, a potem tylko wróci i wytknie błędy logiczne i stylistyczne.

PostNapisane: Sob cze 06, 2009 23:17
przez Tinka07
Motodramo,
:D :D :D Podrasuj testera, bo chyba uzależnił się od Bozity.

PostNapisane: Pt cze 12, 2009 17:50
przez Sis
o procentach mięsa (nie mięsa i produktów ubocznych a tym bardziej soi - w bozicie soi nie ma) podają ulotki Germapolu, oficjalnego dystrybutora bozity na Polskę.
Dane ze strony producenta podaja 93%:

przykładowo raki:
http://www.bozita.com/en/Feline/Product ... /crayfish/

"High meat content up to 93%"

meat a nie meat and delivaretes

białka w kawałkach 9%, w pasztetach 11,5%.

Dla dociekliwych podaję sposob na sprawdzenie ilości miesa, czy nie fałszowane:
"W skład aktyny białka kurczliwego mięśni prążkowanych wchodzi aminokwas 3-metylohistydyna, którą wykorzystuje się jako wskaźnik do wykrywania zafałszowania mięsa innymi białkami niemięśniowymi. "


przy okazji carny już było obszernie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=43 ... t=#4383443

mięso to i tłuszcz ukryty, i cukier (glikogen w mięśniach i wątrobie).
dzikie koty nie samym białkiem zwierzęcym żyją, zjadając swoje zwierzęce ofiary. Bardzo lubią podroby (nie bez powodu, bo tam i glikogemu więcej i tauryny).

Proteiny to inna nazwa białka, bez podzialu czy roślinne czy zwierzęce. Proteiny=białko.


I jedno zdanie zacytuję tylko:
Tak naprawdę, dobra karma kocia jest niebo lepsza składem od przeciętnego żarcia dla ludzi.

PostNapisane: Pt cze 12, 2009 18:52
przez Motodrama
Już się zgodziłam z Tinką - testera rasuję - żadnych Bozit: kurczak, wołowe mięso i jestem do przodu.