Strona 1 z 1

Czy ktoś pokocha kotka??

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 6:46
przez Basia_G
W sobotę poszliśmy z Axlem do teściowej.
Idziemy wzdłuż bloków SM Wielkopolankana Dalemińskiej.Przy jednej z klatek zamieszkała Maleńka - tak dałam na imię czarnej dorosłej kotce. Jej rozmiary mogłyby zaskoczyć każdego. Taka maleńka :D .
Maleńka jak się okazało w sobotę ma dzieciaczki. Mają około 10tyg.
Jeden mnie poprostu rozwalił i tylko dziki ryk wydarł mi sie z piersi.Kotuś-wydaje mi się , że kocurek (ale ręki bym sobie uciąć nie dała, bo kotuś krótko pokazaywał mi swój tyłeczek) jest piekny: czarny z białymi znaczenimi( łapeczki przednie, kołnierz- poprostu cudo), ale jedno ale - mały jest ślepy na jedno oczko :( . Oczko - lewe- całe jest zasnute bielmem.Nie ma żadnej rany.
Kotusie mieszkają na działce graniczącej z blokami. Mają tam swoje miseczki i jedzonko (widziałam i dosypałam). Ale jakby ktoś chciał kotusia to go złapie - żadnego problemu nie będzie, bo jak widzi człowieka to na krok nie odstępuje (nie przeraził go nawet Axel - mój ON-ek; zrobił się kotuś poprostu duży, ale i tak chciał leciec za ludziskiem).
Pomóżcie :!: może znacie kogoś kto chce kotka. Kotuś wcale nie sprawia wrażenie upośledzonego przez brak widzenia w oczku. Jest rozbrykany i kochany.

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 9:36
przez Estraven
Nie kojarzę na poczekaniu tej ulicy. Gdzie to jest?

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 9:46
przez Basia_G
Dalemińska jest pomiedzy os.B.Śmiałego, a Łokietka.
Jeżeli pojedziesz "69" do końca, to po prawej stronie będziesz miał auto- komis, a po lewej 5-6 domków , potem ogródki działkowe i kolorowe bloki.

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 10:35
przez Basia_G
Estravenie,
jeżelibyś chciał to możemy się umówić i skoczyć tam razem :D .

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 11:27
przez Estraven
Właśnie - pomyślałem o zrobieniu zdjęć. W grę wchodziłyby środa albo czwartek.

PostNapisane: Pon paź 06, 2003 11:30
przez Basia_G
OK.
Możemy się umówić na czwartek (bo zaczynam właśnie urlop ;-) ). W środe wracam późno z pracy i kicha by wyszła nie zdjęcia.
Na priva wysyłam Ci adres i telefon do mnie - to się umówimy.
Dziękuję Ci ślicznie.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 20:08
przez Estraven
Byliśmy na działkach - zjawiło się całe komando czarnych, ale tego wspomnianego przez Basię (i jeszcze jednego) nie dało się dostrzec. Albo wypuściły się na wycieczkę po działkach, albo opiekuniom udało się z udomawianiem. Basia ma jeszcze podpytać (dziś wieczorem nie było kogo).