Strona 1 z 3

Sliczny, maly kotek - UPOLOWANY - jest u sqter!

PostNapisane: Pt paź 03, 2003 18:33
przez Malgorzata
Tam, gdzie karmie, pokazal sie sliczny mlody - nie widzialam jeszcze takiego futra - kremowy, przydymiony, ma na moje oko ok.3 m-cy. bede od poniedzialku starala sie go zlapac / w weekendy straszny ruch/. Czy ktos zechce dzikuska?

PostNapisane: Pt paź 03, 2003 18:42
przez LimLim
Rób zdjątko :D

PostNapisane: Pt paź 03, 2003 18:46
przez eve69
Podrzutek ? Z taką urodą jak piszesz, powinien bez problemu znaleźć dom :D

PostNapisane: Sob paź 04, 2003 17:03
przez ryśka
Malgorzato udanego polowania!!! :D Maluszek o takim umaszczeniu - mniaaaam 8)

PostNapisane: Sob paź 04, 2003 17:37
przez betix
Udanego polowania, szybkiego znalezienia domku! :ok: Ja chce 100 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: Nie paź 05, 2003 13:20
przez Aggatt
ale musi byc sliczny. szybciutko zrob zdjecia:D trzymam kciuki za udane polowanie :ok: :ok:

PostNapisane: Śro paź 08, 2003 23:10
przez Malgorzata
No, to sie upolowal, a razem z nim jeszcze jeden. Wet ocenil ja na 3-m-ce /to dziewczynka/. Pod "przydymieniem" jest kremowa i jasnopopielata, jakies blyski rudego chyba tez, duze, mocno zolte oczy. Wyglada zdrowo, dostala pyrantelum i jest w hotelu razem z druga kocia osoba, co jest szyldkretowa chyba kotka / gimnastykowalismy sie z wetem, zeby jej plec podejrzec, ta miotala sie przerazona i na dzis dalismy jej Stronghold i swiety spokoj. Ma ok. 1 roku /przypominam sobie, ze rok temu byly 2 takie kociaki - jednego upolowalam, drugi zniknal mi z oczu i chyba wlasnie sie objawil/. Jest bardzo ladna, ma podluzna, ruda latke na nosku, zdrowa na wyglad. Zdjatka beda w sobote, albo w niedziele / TZ wyjechal z aparatem/.

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 22:31
przez Malgorzata
Czy jakas dobra, forumowa dusza moglaby wziac mala na przechowanie-oswojenie :? :?: Ja z kilku powodow nie moge, w hotelu jej nie oswoja, a mala dzikuska ma malenkie szanse...P. Irena mowi, ze gdyby byla oswojona, mialaby dla niej ludzi. Bardzo dzika nie jest, nie czmychnela, kiedy weszlam z wetem do jej pokoju, dopiero jak chcialam poglaskac. Smutne, przestraszone biedactwo! Jestem gotowa ja sponsorowac, poki nie znajdzie prawdziwego domu.
Ta wczorajsza roczna chyba-kotka chowa sie, albo ucieka na sciane. Dalej jest to "chyba", bo dzis mieli w klinice urwanie glowy i planowe operacje, wezma sie za nia jutro, jak tez za kolezanke-kolege upolowana dzis / jasny szarak w eleganckie cetki z bialym brzuszkiem, chyba dziewczyna, mloda dorosla/. Jak myslicie, czy jest szansa na oswojenie i udomowienie tych doroslych? Zal mi sierotek...

PostNapisane: Czw paź 09, 2003 23:54
przez sqter
Małgosiu
napisałam na priv

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 12:24
przez Malgorzata
sqter,odpowiedzialam :ok: :ok:

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 20:42
przez Malgorzata
Dobra dusza sqter wezmie mala kicie na przechowanie :!: :1luvu:
Jestesmy umowione na jutro :lol:

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 20:52
przez zuza
:-)

PostNapisane: Pt paź 10, 2003 22:15
przez sqter
zobaczymy czy dobra dusza Świrek nie pogoni małej na dzień dobry kota :D

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 9:11
przez Deli
A może wręcz przeciwnie, ucieszy się z towarzystwa, skoro, jak pisałaś, tęskni za oddanymi przez Ciebie kociakami?

PostNapisane: Sob paź 11, 2003 9:31
przez Katy
Malgosiu, jesli to drugie to szylkret to na 99% dziewczynka :D
Trzymam kciuki za oswajanie i dobre domki. Jesteście kochane! :D