2 'persy' już w DT..

Przed chwilą dzwoniła Anka z informacją, że natychmiast trzeba ratować dwa puchatki.. Rudy i niebieski.. płci nie znam ale chyba kocurki..
Oba wychudzone, skołtunione i nie jedzą.. prawdopodobnie jakieś nadżerki w pyszczku..
Mam nadzieję, że za chwilę dowiem się więcej od Izabeli..
Ale na razie potrzebny tymczas na CITO chociaż dla jednego no i fundusze.. :oops:
Jak tylko Izabela się ze mną skontaktuje, to przekażę więcej szczegółów..
Czy ktoś mógłby pomóc?
Oba wychudzone, skołtunione i nie jedzą.. prawdopodobnie jakieś nadżerki w pyszczku..
Mam nadzieję, że za chwilę dowiem się więcej od Izabeli..
Ale na razie potrzebny tymczas na CITO chociaż dla jednego no i fundusze.. :oops:
Jak tylko Izabela się ze mną skontaktuje, to przekażę więcej szczegółów..
Czy ktoś mógłby pomóc?
