Gwiazdeczka - moje małe szczęście ma białaczke - pomocy!!!

Gwiazdeczka trafiła do mnie z kartonu ustawionego pod drzwiami KTOZ tuż przed Bożym Narodzeniem. Jest lekiem na łzy jakie wycisnęła śmierć Gandhiego.
Jej pełna historia jest opisana na odrębnej stronie http://www.gwiazdeczka_12_2008.republika.pl/. Zdjęcia przedstawiają w okresię świątecznym. Obecnie nie mam sumienia męczyć Jej zdjęciami. Zresztą większą cześć dnia przesypia, ukryta w koszyku.
Na wątku Bazyla i Sfinksa (http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84929&postdays=0&postorder=asc&start=225), gdzie już wcześniej opisywałam Jej losy na stronach 16 i 17 zaczyna się opis walki z białaczką. Tam też pojawiły się pierwsze bazarki dla Niej, za które serdecznie dziękuję.
Teraz gdy jest chora, a jednak stoi przed Nią szansa na poprawę zdrowia, gdy jedyną przeszkodą jest brak finansów rozpoczynam nowy wątek licząc na Wasze wsparcie: wiedzę, serce i finanse, które mogą Ją ocalić. Bardzo Was proszę , pomóżcie w leczeniu maleństwa!!!
Zdjecia Gwiazdeczki:

Jej pełna historia jest opisana na odrębnej stronie http://www.gwiazdeczka_12_2008.republika.pl/. Zdjęcia przedstawiają w okresię świątecznym. Obecnie nie mam sumienia męczyć Jej zdjęciami. Zresztą większą cześć dnia przesypia, ukryta w koszyku.
Na wątku Bazyla i Sfinksa (http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84929&postdays=0&postorder=asc&start=225), gdzie już wcześniej opisywałam Jej losy na stronach 16 i 17 zaczyna się opis walki z białaczką. Tam też pojawiły się pierwsze bazarki dla Niej, za które serdecznie dziękuję.
Teraz gdy jest chora, a jednak stoi przed Nią szansa na poprawę zdrowia, gdy jedyną przeszkodą jest brak finansów rozpoczynam nowy wątek licząc na Wasze wsparcie: wiedzę, serce i finanse, które mogą Ją ocalić. Bardzo Was proszę , pomóżcie w leczeniu maleństwa!!!
Zdjecia Gwiazdeczki:









