kotka sika poza kuwetą - jak nie przestanie SCHRON

Z góry przepraszam, jeśli gdzieś na forum jest instrukcja jak postępować w takim przypadku, ale szukałam i nie mogłam znaleźć. Jeśli więc jest i ktoś mógłby podrzucić link byłabym wdzięczna i wtedy proszę o zamknięcie tematu.
Opiszę sytuację:
Znajoma wzięła jakieś 3 tygodnie temu kotkę ze schroniska. Śliczna szylkretka. Kastrowana, zdrowa (tak powiedziano).
Wszystko byłoby super gdyby nie fakt, że kotka sika często poza kuwetą.
W łazience, w toalecie obok kuwety, w pokoju na kanapę.
znajoma jest załamana i wściekła bo kota nie przestała nawet po zmianie żwirku na bezzapachowy.
Kotka sika poza kuwetą obojętnie czy ktoś jest w domu czy nie.
Kuwetę miała w toalecie, teraz na balkonie.
Skoro sika tak od początku to chyba przyczyną nie było przyniesienie czegośc nowego, pachnącego do domu.
Zmiana żwirku nic nie dała.
Nie wygląda też na to, żeby kotka nie trzymała np. z powodu kryształów, bo sika obok kuwety.
Co dziwne do kuwety też się załatwia (gdzie statystycznie częściej - tego nie udało się ustalić).
Znajoma dała jej tydzień czasu na zaprzestanie sikania poza kuwetą.. a jak nie to ją wyda, jeśli nikt nie będzie jej chciałl - SCHRONISKO.
Pomóżcie, żal kotki, naprawdę fajniutka i śliczna... widziałam ją wczoraj. Super towarzyska, zabawowa.. w schronie zmarnieje...


Opiszę sytuację:
Znajoma wzięła jakieś 3 tygodnie temu kotkę ze schroniska. Śliczna szylkretka. Kastrowana, zdrowa (tak powiedziano).
Wszystko byłoby super gdyby nie fakt, że kotka sika często poza kuwetą.
W łazience, w toalecie obok kuwety, w pokoju na kanapę.
znajoma jest załamana i wściekła bo kota nie przestała nawet po zmianie żwirku na bezzapachowy.
Kotka sika poza kuwetą obojętnie czy ktoś jest w domu czy nie.
Kuwetę miała w toalecie, teraz na balkonie.
Skoro sika tak od początku to chyba przyczyną nie było przyniesienie czegośc nowego, pachnącego do domu.
Zmiana żwirku nic nie dała.
Nie wygląda też na to, żeby kotka nie trzymała np. z powodu kryształów, bo sika obok kuwety.
Co dziwne do kuwety też się załatwia (gdzie statystycznie częściej - tego nie udało się ustalić).
Znajoma dała jej tydzień czasu na zaprzestanie sikania poza kuwetą.. a jak nie to ją wyda, jeśli nikt nie będzie jej chciałl - SCHRONISKO.
Pomóżcie, żal kotki, naprawdę fajniutka i śliczna... widziałam ją wczoraj. Super towarzyska, zabawowa.. w schronie zmarnieje...
