Strona 1 z 18
DŁUGOWŁOSA KOTKA KREDKA ZA TM

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:37
przez monika74
W naszym nieszczęsnym schronisku w Świnoujściu pojawiła sie piękna szylkretowa długowłosa koteczka ci co znają historie mojej Sisi wiedzą co sie dzieje w tym schronie
Kotka jest przerażona szaleje po wolierze chce uciec (oni tam z kazdego kota robią wariata )
Bardzo prosze o pomoc dla niej choć dt ja nie moge jestem zakocona na maksa i jeszcze mieszka z nami Siska psychopatka
prosze pomóżcie bo oni tam zamęczą tą kotke
kicia jest młoda ma około roku

Re: DŁUGOWŁOSA KOTKA W SCHRONIE BARDZO BARDZO PILNE POMOCY

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:41
przez aamms
monika74 pisze:W naszym nieszczęsnym schronisku w Świnoujściu pojawiła sie piękna szylkretowa długowłosa koteczka ci co znają historie mojej Sisi wiedzą co sie dzieje w tym schronie
Kotka jest przerażona szaleje po wolierze chce uciec (oni tam z kazdego kota robią wariata )
Bardzo prosze o pomoc dla niej choć dt ja nie moge jestem zakocona na maksa i jeszcze mieszka z nami Siska psychopatka
prosze pomóżcie bo oni tam zamęczą tą kotke
kicia jest młoda ma około roku

Ktoś może dać jej awaryjny tymczas na już zanim coś się znajdzie?
Zaraz piszę do Edziny..

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:41
przez kasia79
moge ja wziąśc do naszej fundacji do opola po sterylce szybko znajdzie ds tylko transport potrzebny.

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:42
przez aamms
kasia79 pisze:moge ja wziąśc do naszej fundacji do opola po sterylce szybko znajdzie ds tylko transport potrzebny.
Ooooo..
Czyli nie muszę pisać do Edziny?

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:45
przez aamms
Monika, możesz kotę wyciągnąć i zabrać do siebie, chociażby do łazienki, do czasu znalezienia transportu?

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:51
przez kasia79
tak by było najlepiej w schronie każdy dzień jest straszny.

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:54
przez monika74
aamms pisze:Monika, możesz kotę wyciągnąć i zabrać do siebie, chociażby do łazienki, do czasu znalezienia transportu?
MATKO JA NIE MAM GDZIE JEJ PRZECHOWAĆ
W łazience siedzi tymczasik z działek z chorym pyszczkiem
nie wiem co mam robić
kotka nie moze zostać w schronie

myśle co zrobić

Napisane:
Pon maja 04, 2009 7:58
przez monika74
Sterylke moge jej załatwić tylko nie mam co z nią zrobić
dziewczyny o jaki okres czasu chodzi zeby ją przetrzymać kopinuje na wszystkie sposoby

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:00
przez kasia79
NIE MAM POJĘCIA ja moge wziąść ją juz do fundacji ale transportu nie moge zaoferować wpisz w tytule pilnie transport świnoujscie -opole

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:01
przez monika74

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:04
przez kasia79
moze ktoś z twojej okolicy ja wezmie i zorgnizuje sterylke aborcyjna -pilnie do mnie moze nie dojechac no chyba że juz dziś albo jutro był by transport

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:13
przez Agn
Napiszcie PW do ani c ze Stargardu. Moze bedzie mogla jakos pomoc.

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:16
przez aamms
jest jeszcze gayae ze Świnoujścia..

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:18
przez monika74
UBŁAGAŁAM STERYLKE ABORCYJNĄ
Koszt to około 180ZŁ (w tym gabinecie gdzie mam refundowane sterylki odmówili)
wystawie bazarki postaram sie uzbierać kase termin sterylki to środa
dalej nie wiem gdzie umieścić kote narazie schron kazał mi po nią przyjechać potem bede myśleć co z nią zrobić

Napisane:
Pon maja 04, 2009 8:27
przez gayae
jestem
ostateczna ostateczność to mogłabym ją bardzo krótko przechować ale w klatce! i nie mam klatki! skąd pożyczyc?
nie mam żadnej innej możliwości izolacji!
w tej chwili 10 kotów w domu
w sprawie sterylki-już nie muszę szukac weta który się podejmie?rozumiem że załatwione?
Monika jakby coś to się odezwij