Strona 1 z 47

Maszeńka - piękna roczna szylkretka - pojechała...

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 12:48
przez magdaradek
Oto Masza:

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Byłam dziś tylko chwilę w schronisku, by dostarczyć karmę dla kociej rodzinki - mamusi i dwóch kluseczek.
Zobaczyłam Maszę.....
oczy zaklejone ropą, spuchnięte spojówki, kuleczka nieszczęścia. 6 tygodniowa kuleczka i małe szanse na wyzdrowienie w schronisku.
Maszeńka przyjechała do nas.
Mam nadzieję, że jej się uda i że wyrośnie na śliczną, zdrową kotunię.

Bardzo proszę o kciuki za maleńką.

Pozdrawiamy :)

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 12:53
przez Amika6
Śliczna i biedna malusia Milusia-Maszeńka.
Kciuki by szybko wróciła do zdrowia.

Madziu jesteś kocim aniołem

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 13:01
przez Cameo
Ale biedulka :( kciuki! :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 13:01
przez kropkaXL
Boże jaka biedna!!!!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 13:17
przez magdaradek
Maleństwo zrobiło już śliczną kupkę, co mnie cieszy i zajada się gotowanym kurczaczkiem. Najbardziej biedne ma te oczka.....ale wyzdrowieje!!!!!!!!! I będzie piękna!!!!!!!!!!! :D

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 13:29
przez Szura-najmysi mama
Imienniczka mojej Maszki i też szylkretka :D :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 14:23
przez magdaradek
Szura pisze:Imienniczka mojej Maszki i też szylkretka :D :ok: :ok: :ok:


oooooooo, a to nie skojarzyłam :D to mam nadzieję, że to będzie dobra wróżba :D

a malutka ma takie oczka prawdopodobnie przez koci katar....może też jakiś herpes się tam wdał. W każdym razie próbujemy ratować.
Bo prawe oczko jest bardziej biedniusie od lewego. Spuchnięta, wielka, czerwona gula...ale jak się zakropli i przemyje to malutka otwiera troszkę oczka, więc mam nadzieję, że jest ono do uratowania!
:ok:
najgorzej, że dostałam antybiotyk w zastrzyku, a ja nie cierpię tego robić. Robiłam Zuluskowi, ale mimo wszystko boję się i przeżywam. Jak będzie mi to kiepsko szło, to podjadę do Ani wcześniej i poproszę o tabletki. Wolę wpychać tabletkę niż kłuć małe ciałko...
no, ale zobaczymy jak nam jutro pójdzie.

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 14:49
przez Cameo
Mój Piracik miał podobny problem z oczkiem...

http://images39.fotosik.pl/88/9cc6c3e651f8d1dc.jpg

Trzymam kciuki za zdrówko ślicznej Maszy :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 15:10
przez ruru
Ojej, jaka biedna kuleczka
ale szczęściara
będzie z niej śliczna wiewióra
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 15:12
przez Korciaczki
Maszka :1luvu: Magdaradek :aniolek:

Trzymamy mocne kciuki!!!!

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 16:12
przez pisiokot
I ja się melduję w wątku :D

Madziu bardzo się cieszę, że pchełka u Ciebie, bezpieczna.
Dostała swoją Wielką Szansę od Ciebie, trzymam kciuki za oczęta małego słodkiego pulpecika :ok:

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 16:48
przez magdaradek
Lecę z malutką do weta, oczko bardzo krwawi :( chyba za mocno nacisnęłam przy przemywaniu i pękło.....może to ropa z krwią, nie wiem......boję się dotknąć, mała bardzo płacze :(

później napiszę.......:(

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 16:48
przez oleska222
Rysio miał takie samo biedne oczko :( Mam nadzieję, że u Maszeńki to nie jest jeszcze tak zaawansowane i że oczka będą całkiem zdrowe.

Trzymam mocno kciuki!!!

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 16:54
przez oleska222
magdaradek pisze:Lecę z malutką do weta, oczko bardzo krwawi :( chyba za mocno nacisnęłam przy przemywaniu i pękło.....może to ropa z krwią, nie wiem......boję się dotknąć, mała bardzo płacze :(

później napiszę.......:(


O kurcze, to tym bardziej trzymam kciuki :(

PostNapisane: Nie maja 03, 2009 17:09
przez Szura-najmysi mama
Trzymaj się maleńka Maszeńko! :ok: :ok: :ok: :ok: