Miau.PL

...taka jak ta

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition

Chodzi mi o dokladny sklad. Z opisu wynika, ze sklada sie w 100 % z miesa, bez zboza i innych roslinnych dodatkow. Czy to rzeczywiscie tak jest ? sadzac po niskiej cenie, jakos mi sie to wydaje podejrzane.

"Animonda Carny Karma dla kota składa się z samego mięsa, co gwarantuje prawdziwy smak"
Ale cena jest bardzo niska...hm...ktos cos wie ?

Chyba tak karma pogorszyła się, jesli chodzi o jakość. Moje koty nie chcą jej jeść. Wola bozitę. W innych sklepach te puszki kosztują po 5,45 albo jeszcze drożej.

Zakocona pisze:Chyba tak karma pogorszyła się, jesli chodzi o jakość. Moje koty nie chcą jej jeść. Wola bozitę. W innych sklepach te puszki kosztują po 5,45 albo jeszcze drożej.

zgadzam sie moje tez nie chcą tego jeść

na opakowaniu jest wymieniony sklad, jest tam przewaznie 100 % miesa

W zooplusie ceny tych puszek są bardzo przyjazne.
Moje koty to jedzą. Roznica pomiedzy tymi puchami a innymi, uboższymi w mieso polega na tym ze od animondy szybciej odchodzą -bo się najadają.A inne wymiatająa po godzinie dwóch stoja przy lodowce i patrzą oczami kota ze shreka.

Maryla pisze:na opakowaniu jest wymieniony sklad, jest tam przewaznie 100 % miesa

No wlasnie.
Ale popatrz, prosze na to

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition

42% produktow zwierzecych (nie pisze miesa, bo rozne sa) a cena prawie 2 razy wyzsza. (mniejsze opakowania sa, fakt, ale mimo wszystko)

tutaj

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition

Ok 40 % produktow miesnych, a cena tez ponad 2 razy wyzsza.
A Animonda Carny niby 100 % zwierzeciny, a jednak taka tania.

Moze ktos ma dojscie do strony producenta i moglby sprawdzic, czy Animonda Carny to faktycznie te 100 % "produktow miesnych" bez zadnych zboz i roslin ?

U mnei jest taka http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... arny/31749 po ok. 3 zł za sztukę (ale to są małe puszki, 200 gramów), nie ma tam mowy o dodatkach, jedynie produkty mięsne zawiera (przynajmniej wg etykiety)

Kazia pisze:Moze ktos ma dojscie do strony producenta i moglby sprawdzic, czy Animonda Carny to faktycznie te 100 % "produktow miesnych" bez zadnych zboz i roslin ?

Co ciekawe, jak tak zsumować te różne rodzaje dodanych mięs i produktów pochodzenia mięsnego, to czasem wychodzi mniej niż 100%, ale czasem np. 104%
Jakoś nie wierzę, że to czysta "zwierzęcina" jest.
Zresztą, moje i tak tego nie chcą jeść.

Aleba pisze:

Kazia pisze:Moze ktos ma dojscie do strony producenta i moglby sprawdzic, czy Animonda Carny to faktycznie te 100 % "produktow miesnych" bez zadnych zboz i roslin ?

Co ciekawe, jak tak zsumować te różne rodzaje dodanych mięs i produktów pochodzenia mięsnego, to czasem wychodzi mniej niż 100%, ale czasem np. 104%
Jakoś nie wierzę, że to czysta "zwierzęcina" jest.
Zresztą, moje i tak tego nie chcą jeść.

Taaa...tez to zauwazylam

Opcja kopiuj-wklej czyli niechlujność tłumacza/wrzucacza na stronę produktu

Skład wg producenta:
http://www.animonda.pl/koty.php?id=28

czyli średnio 98% mięsa i produktów ubocznych.

Tacki mają ładniejsze mięsne kawałeczki w galaretce, delikatniejsze. Carny to mix pośredni między kawałkami i pasztetem. Na pewno kot tego mniej zje, bo dużo mięsa i szybciej się nasyci.

Podobna do animondy carny jest amora, też niemiecka karma. Nieco tańsza i ma ciekawe smaki, np. strusia (4% strusia, reszta to wołowina )
Z kolei bozita jest głównie na kurczaku. No i tu są spore kawałki mięsa. Zawartość mięsa większa w pasztecie bozity, do 97%, mniej nieco w "chunks", 93% (dane producenta).

Dzieki.
Wynikaloby z tego, ze tam faktycznie jest te prawie 100 % "zwierza"....

"Mięso i zwierzęce produkty uboczne" - łącznie, ale ile czego...

Moja kocia też nie lubi animondy carny, w zooplusie kupuję za to cosmę, grau i feline portę, te karmy polecam!

Jak pisano powyżej - karma ewidentnie się zmieniła na gorsze: moja kotka uwielbiała ją, a teraz ledwo skosztuje. Kotka została ta sama

Za Amorę moje dadzą się posiekać Skoki na pół metra w górę, kiedy nakładam Nie gardzą bozitą z rakami, miamorkiem (filet z kurczaka z jajkiem) i leonardem. Ach, czy mogłabym im czegoś odmówić..