Strona 1 z 2

Moja kotka rodzi

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 20:30
przez matula k
Jak dlugo trwa porod u kotow.
Jedno juz jest zywe,drugie bylo martwe i z wnetrznosciami wlasnymi na wierzchu.
Nadal jest gruba. odnosze wrazenie ze jeszcze tam sa male koty.
Co robic aby nie zrobic jej krzywdy.
To jest jej drogi porod,pierwsze dzieci urodzila martwe.
Pilnowalam jej gdy zaczela sie ruja bo czekalam na wyplate aby isc do lekarza,lecz bylam w pracy i uciekla gdy przyszla listonoszka i po trzech dniach wrocila.To tyle.Teraz juz dopilnuje aby nie bylo mlodych :?: :?: :!: :!:

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 20:32
przez Olivia
O której urodził się pierwszy kociak?

Re: Moja kotka rodzi

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 20:33
przez iwcia
matula k pisze:Jak dlugo trwa porod u kotow.
Jedno juz jest zywe,drugie bylo martwe i z wnetrznosciami wlasnymi na wierzchu.
Nadal jest gruba. odnosze wrazenie ze jeszcze tam sa male koty.
Co robic aby nie zrobic jej krzywdy.
To jest jej drogi porod,pierwsze dzieci urodzila martwe.
Pilnowalam jej gdy zaczela sie ruja bo czekalam na wyplate aby isc do lekarza,lecz bylam w pracy i uciekla gdy przyszla listonoszka i po trzech dniach wrocila.To tyle.Teraz juz dopilnuje aby nie bylo mlodych :?: :?: :!: :!:


Zabrać do weterynarza jak najszybciej.

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 21:19
przez matula k
Pierwsze male przyszlo o 19.30 drogie zaraz potem i koniec.A do lekarza mam daleko.

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 21:28
przez MaybeXX
Napisz w dziale Hodowcy.
My, tu na Kotach robimy wszystko, by kotki NIE ZACHODZIŁY W CIĄŻĘ, więc doświadczenia z porodami raczej nie mamy.

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 21:47
przez Alama
Mieszkasz w Jaworznie i masz daleko do weta?
Przecież to małe miasto.I zobacz ile lecznic znalazłam.Nie wiem czy wszystkie dane są aktualne, ale dla Ciebie ustalenie tego to chyba nie problem.



Gabinet Weterynaryjny S.C. J.Krupa M.Nieużyła

Jaworzno, ul. Urzędnicza 16

tel. 032 6163939


Nieużyła Mirosław Gabinet Weterynaryjny

Jaworzno, ul. Moździerzowców 13 a

tel. 032 6177703


Kaszuba Andrzej Lecznica dla Zwierząt

Jaworzno, ul. Spacerowa 1

tel. 032 6163274



Karvet" Gabinet Weterynaryjny Anna Kardas

Jaworzno, ul. Grunwaldzka 232

tel. 032 7529010



Jóźwik Michał Gabinet Weterynaryjny

Jaworzno, ul. Obrońców Poczty Gdańskiej 67



"Falcon" Lecznica Weterynaryjna Agnieszka Tkacz

Jaworzno, ul. Gliniana 12

tel. 032 7520727

PostNapisane: Wto kwi 28, 2009 22:02
przez Szura-najmysi mama
Natychmiast do weta!!!! Ale to natychmiast, to kocie z wnętrznościami na wierzchu - to wada genetyczna ! U innych na oko zdrowych może być wada ukryta. Jeśli pierwszy miot był martwy, dlaczego nie zostala wysterylizowana?!

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 8:27
przez kalewala
Szura pisze:Natychmiast do weta!!!! Ale to natychmiast, to kocie z wnętrznościami na wierzchu - to wada genetyczna ! U innych na oko zdrowych może być wada ukryta. Jeśli pierwszy miot był martwy, dlaczego nie zostala wysterylizowana?!


Szura jest hodowcą, ma doświadczenie, posłuchaj jej, jeśli chcesz uratować kotkę.

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 8:33
przez Beliowen
Mam nadzieję, że już po wizycie u weterynarza?

Myślę, że wizyta powinna się zakończyć cc + OH.

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 8:38
przez kinga w.
Podziwiam. Mając rodzącą i to ze skomplikowanym porodem kotkę znaleźć jeszcze czas na pisanie postu... W analogicznej sytuacji dostawałam piany zeby znaleźć weta (niedziela w małym mieście) i do głowy by mi nie przyszło pytać kogokolwiek na necie co mam zrobić - przecież nikt mi wirtualnie porodu nie odbierze.

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 9:51
przez Szura-najmysi mama
Co z tą kotką? Czy byłaś z nią u weta? Co z maluchami?

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 10:00
przez margo22
Przepraszam może się mylę, ale w takiej sytuacji zawsze przychodzi mi na myśl troll...

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 10:17
przez Szura-najmysi mama
Moja koteczka (rodowodowa) urodziła wcześniej i odrzuciła miot. Na dzieci tej kotki czekałam z utęsknieniem, bo kotka piękna (maluchy wychowałam sama). Ale nie czekałam i nie sprawdzałam czy przy drugim miocie będzie ok. Kotka jest już ciachnieta. W takich sytuacjach nie ma na co czekać!

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 10:44
przez cangu
też mowie do weta, polecam sterylizacje, wszystko inne jest znęcaniem się nad nią i kociętami, kotka może nie urodzić wszystkich jak martwe, może jeden zostać i zgnić i zrobi się stan zapalny i będzie po kotce! Niektórzy weterynarze mogą zająć się kotem na kredyt, ale trzeba z nimi pogadać, moja kotka rodziła dość szykbo, jakieś trzy cztery godziny ale martwe płody moga byc problemem

PostNapisane: Śro kwi 29, 2009 10:49
przez cangu
jestem z chrzanowa, mam znajomą wetko może pomoże na kredyt! tel 0663 607 849, mail cangu@wp.pl