Strona 1 z 22

Koty na Smoczej/Miłej (W-wa)

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 8:51
przez Prakseda
Kochani ,dostałam pw, od przemiłej koleżanki z forum, która z racji odległości nie może pomóc w sprawie. Bardzo prosi o pomoc dla p. Marii Chaleckiej z Fundacji „SOS dla zwierząt”. Na Smoczej zaroiło się od kotów, są maluszki. Koty są w niebezpieczeństwie. Ludzi je tam prześladują, dozorca ma najgorsze zamiary. Nie można dopuścić do do dalszego rozmnażania.
Zapytacie dlaczego to się dzieje u boku prokociej organizacji. P. Maria jest poważnie chora, jest mocno zaawansowana wiekiem, o ile mi wiadomo praktycznie nie wychodzi z domu. W mieszkaniu ma pod opieką ponad 20 kotów.
P. Maria przez lata pomagała kociarzom, tzn kotom za ich pośrednictwem.
TERAZ PRZYSZEDŁ CZAS BY POMÓC P. MARII.

Z pewnością sama nie dam rady. Ja ostatnio staję na rzęsach i padam, jest tyle interwencji i łapanek, że też proszę o pomoc zaprzyjaźnione osoby. Teraz od 10 dni codziennie sterczę nocami próbując łapać koty z pogorzeliska (Mój wątek „Pożar w zaklętym dworze..........”). Są jeszcze dwa, które nie chcą wejść do łapki.
Mamy do złapania zagrożone koty, w tym 3 maluchy w Królikarni. Mamy w tym tygodniu akcję ewakuacji kotów z działek na Idzikowskiego. Wjechały tam buldożery i koty te mogą zginąć lada dzień. Aktualnie pomagam okolicznym karmicielkom na Mokotowie. M.in. na działkach na Odyńca jest kocica z podejrzeniem martwej ciąży do odłowienia. Ponieważ pracuję poza Warszawą, dysponuję tylko wieczorami. Więc proszę zrozumcie mnie, że stosuję spychologii ale nie dam rady być codziennie na Woli. W tym tygodniu to w ogóle nie jest możliwe.

Bardzo serdecznie proszę, kto może poświecić czas, siły. Kto dysponuje samochodem.
Osobiście nie znam sytuacji ale podobno P. Maria ma klatki łapki i talony na sterylizację. Chodzi o złapanie, zawiezienie do lecznicy.

Namiary na p. Marię i tym samym „SOS” nie są tajemnicą, ale nie wiem czy podawać na forum.
Jak ktoś zechciałby tam podziałać, podam adres i telefon p. Marii na pw.

Bardzo, bardzo Was proszę
.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:02
przez genowefa
Ja poproszę namiary, w tym tygodniu też nie dam rady, ale pewnie na tym tygodniu się nie skończy.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:10
przez Prakseda
genowefa pisze:Ja poproszę namiary, w tym tygodniu też nie dam rady, ale pewnie na tym tygodniu się nie skończy.


Wielkie dzięki, piszę pw,

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:18
przez genowefa
To, że się zgłosiłam nie znaczy, ze inni mają się już nie zgłaszać ;) Wprost przeciwnie. Zgłaszać się, zgłaszać!

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:20
przez Prakseda
genowefa pisze:To, że się zgłosiłam nie znaczy, ze inni mają się już nie zgłaszać ;) Wprost przeciwnie. Zgłaszać się, zgłaszać!


Oczywiście, to jest robota dla kilku osób.
Czekamy!!!

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:22
przez xandra
nie wiem czy nie o tym słyszałam wczoraj
zgłaszam sie w kazdym razie do pomocy choc łapaczka ze mnie początkująca
nie mam prawka, wiec nie zawioze, chyab ze autobusem lub pozno, jak maz wróci z pracy

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 9:28
przez Prakseda
xandra pisze:nie wiem czy nie o tym słyszałam wczoraj
zgłaszam sie w kazdym razie do pomocy choc łapaczka ze mnie początkująca
nie mam prawka, wiec nie zawioze, chyab ze autobusem lub pozno, jak maz wróci z pracy


Przydasz się, przydasz. Każdy jest kiedys początkujący.
Dzięki.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:06
przez Kaprys2004
Ja też chętnie.

Na Nowolipiu róg Smoczej mieszka moja Mama. Zawsze kibicowałam tamtejszym kotom..

Chwilowo stacjonuję w łóżku, ale do licha przeziębienie nie wyrok :wink:

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:31
przez Prakseda
Kaprys2004 pisze:Ja też chętnie.

Na Nowolipiu róg Smoczej mieszka moja Mama. Zawsze kibicowałam tamtejszym kotom..

Chwilowo stacjonuję w łóżku, ale do licha przeziębienie nie wyrok :wink:

Dzięki, bedzie okazja poznać się.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:33
przez xandra
ogarniam dom po wyjezdzie i chore dziecko, mam tez od wczoraj tymczaska na chwilę, wiec mnie nie ma na necie
jak cos wymyslicie - data, godzina, to puśćcie sygnał na kom to podejde do kompa

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:43
przez Kaprys2004
To zapowiada się bardzo miłe spotkanie. Oby było równie owocne jak sympatyczne :D

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:49
przez Never
Ja bym poprosiła o informację które koty będa łapane - dokarmiałam niektóre zimą, poszukiwałam kontaktu z karmicielkami, też miałam cześć zabrac na sterylki - ale na talony. Jeśli zabiegi będą na Zytniej mogę podakrmiać, focić, i zabierac z powrotem z lecznicy po zabiegu.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:55
przez Prakseda
Never pisze:Ja bym poprosiła o informację które koty będa łapane - dokarmiałam niektóre zimą, poszukiwałam kontaktu z karmicielkami, też miałam cześć zabrac na sterylki - ale na talony. Jeśli zabiegi będą na Zytniej mogę podakrmiać, focić, i zabierac z powrotem z lecznicy po zabiegu.

O to super, myślę, że dokarmianie bardzo potrzebne.
Nie umiem, Ci powiedzieć które będą łapae, bo ich kompletnie nie znam, nie wiem, też gdzie koczują. Może dowiemy się czegoś od p. Marii.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:33
przez Never
OK, ja bywam codziennie w okolicach, jakby co pomogę, niestety na forum bywam przelotem. Jakby co mogę podać komuś na pw mój tel. ewentualnie genowefa pewnie go zna :wink:
Gdyby sterylki były na Zytniej, mogę sprawdzać stan kotów w lecznicy, odnosic na podwórko po leczeniu itp..

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:54
przez mpogorzelski
Napiszcie tez co, gdzie i kiedy :)

Mariusz