Strona 1 z 5

Gawroszka goniona przez wrony- ma zaklepany DS

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 6:44
przez Mysza
Wczoraj rano sms... pomocy...
koleżanki mama uratowała kocię gonione i dziobane przez wrony
małego burego dzikuska. W okolicy nigdzie nie było otwartego okienka piwnicznego, nie wiadomo skąd sie kociak tam wziął. Pani zaniosła kociaka do córki.
Małe bure zostało obejrzane przez weta, odpchlone, odrobaczone, wygląda zdrowo. Niestety jest mega przerażone.
U koleżanki ze względu na dużego psa może siedzieć wyłącznie w transporterku. Siedzi przerażone, skulone i sie trzęsie. Wczoraj nie chciało jeść

PILNIE POTRZEBNY DOŚWIADCZONY DT


koleżanka nie ma żadnego doświadczenia z takimi maluchami, a ja jej przez telefon nie pomogę :(

HELP

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 7:14
przez majencja
Mam 4 takie maluchy to mogłabym go wziąć ale to południe Polski.Jak ktos podrzuci to nie ma problemu

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 7:19
przez danka05
Mam jednego w tym wieku mogę pomóc razem będzie im raźniej :D

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 7:32
przez Mysza
szaro-bura pręgowana z rudawym ciepłym podpalaniem, oczka jeszcze niebieskawe.
raczej zdrowa, żeby nie była "dzikawa" to vet określiłby ją jako lekko zaniedbanego domowego kota.
goniły ją dwie szare duże wrony. chciały zadziobać. ona uciekała wzdłuż bloku i chciała uciec do piwnicy, ale wszystkie okienka były zamknięte. w końcu nie miała siły już uciekać, przycupnęła pod blokiem, a te dwa szare ptaszyska pastwiły się nad nią. łapana specjalnie nie uciekała.
...........
okazuje się, że Mała nie do końca taka dzika, jakby sie wydawało.
boi się, ale mogę ją wziąć na ręce - najpierw "z czeluści" kontenerka biorę ją za kark, tak jak robią to kotki, ona wtedy nieruchomieje i jest "cała moja". mogę zrobić z nią wtedy wszystko.
generalnie ładnie zaczęła jeść. dostała hill's adult i zdecydowała się zjeść tą pierś z kurczaka drobno pokorojoną.
raz zrobiła siusiu, kupala jeszcze nie było. masowałam brzuszek, więc może dziś będzie. :)


Obrazek

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 8:19
przez fresto
o matko - jaki bidulek :( mam nadzieję, że szybko znajdzie domek...

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 8:20
przez genowefa
hop!

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 10:14
przez tajdzi
podniosę małą Gawroszkę

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:16
przez Dolores
Kciuki za DT dla małej

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:21
przez aamms
danka05 pisze:Mam jednego w tym wieku mogę pomóc razem będzie im raźniej :D


Danka, to bierzesz maluszka?
Masz transport?

Re: 5-6tyg kocie gonione przez wrony- PILNIE DT W-wa

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:32
przez -Anula-
Mysza pisze:Małe bure zostało obejrzane przez weta, odpchlone, odrobaczone, wygląda zdrowo. Niestety jest mega przerażone.
U koleżanki ze względu na dużego psa może siedzieć wyłącznie w transporterku. Siedzi przerażone, skulone i sie trzęsie.

Chyba widziałam je wczoraj w lecznicy w poczekalni. :wink:
Maluszek rzeczywiście był bardzo przerażony, ale to urocze kocię. :wink:

Dobrze jest umyć kociakowi wilgotnym wacikiem mordkę - niczym mama.
Sprawdzone, bardzo dobrze działa. :wink:

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 11:34
przez gosiar
I jak? Już w DT?

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 12:10
przez danka05
Zabiorę malucha ale po 18.00 :( moje auto jest w warsztacie i muszę poczekać na męża.

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 13:20
przez Mysza
Kociak już ma DT :) Zanim danka mi odpisała na PW dogadałam się ze znajomą. Miała już kiedyś kociaki ode mnie, mieszka niedaleko, więc nie ma problemu z transportem.

Dzięki :). Dam znać jak mała się miewa i czy to na pewno Gawroszka czy Gawrosz :)

PostNapisane: Pon kwi 27, 2009 14:09
przez tajdzi
no no :)
ale akcja migaśna :)

Kciuki za Gawroszątko! :)
a nowy DT zapraszam na fotki adopcyjne jak będzie miał ochote

PostNapisane: Wto maja 12, 2009 9:12
przez Mysza
Z przyczyn różnych mała Gawroszka znów szuka DT. Pilnie.
Jest wesoła, rozbrykana jak to kociak. Gotowa do adopcji więc DS też mile widziany.