Strona 1 z 2

Pies z kotem w jednym stali domu?

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 19:58
przez Bohdan
Witam wszystkich :D
Potrzebuje pomocy w poradzeniu sobie z kwestia wspolnego mieszkania psa z kotem.
A sytuacja wyglada nastepujaco: mieszkamy z malutkim dzieckiem w mieszkaniu (a mieszkanie w bloku) i mamy juz 4 miesiecznego szczeniaka. Znajoma ma male, bardzo spokojne i lagodne kocieta, ktore musi oddac. Rozdala juz 3, pozostal jeden (z tym ze jednemu z nowych właścicieli jest obojętne czy wezmie kotka czy kotke). Chcielibysmy jej pomoc. Zawsze chcielismy miec i psa i kota, co prawda odkladalismy to do czasu wyprowadzki do domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie skorzystac z okazji.
Będziemy wdzieczni za rady co robic, czy grozi nam demolka mieszkania, czy brac lepiej kota czy kotke :?:

Bohdan

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:04
przez Ella
Witaj :D
Nie gniewaj się, że nie poradzę na kocio pieskie problemy...
Ale jak zobaczyłam BOHDAN to serce mi skoczyło z radości :D
Tak miał na imię mój Ojciec.
Miło mi powitać na forum Bohdana :D :D :D
Mam tylko kota, więc niestety, nie pomogę w rozwiązaniu Twoich
problemów :(
Ale witamy gorąco :D Ella i Drakula.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:10
przez zuza
Moim zdaniem brac :-) Choc doswiadczen osobistych brak. Najpierw mialam psa, teraz mam koty.
Ale sa tu zakoceni i zapsieni, wiec na pewno powiedza co i jak. Moim zdaniem 2 maluchy dobrze sie beda chowac razem. Jesli chodzi o demolke to istnieje mozliwosc pewnych strat ;-) Jak to w zabawie. Nie wiem tylko czy nie trzeba monitorowac kontaktow, zwlaszcza na poczatku, bo kot jest drobniejszy od psa i mozliwe, ze moze zostac uszkodzony w zabawie, ale moze sie myle?

(przy pozniejszej okazji wyedukowac sasiatke w kwestii sterylizacji koteczki).

Co do plci kociaka - bez znaczenia. U kotki kastracja nieco bardziej inwazyjna i troche dluzsza rekonwalescencja.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:11
przez zuza
i zapomnialam:
Witaj :lol:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:14
przez Izabela
Witaj! :D
Mysle, ze mozecie miec i kotka :D Szczeniaczek i maly kotek szybko sie dogadaja, zreszta duzy pies tez potrafi zaakceptowac kociaka.
Zobacz na zwierzaki w moim podpisie 8) Sa szczesliwe ze mieszkaja razem :D
pozdrawiam

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:20
przez ElaKW
Witaj! :D

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 20:26
przez magda gabryś
Witaj i wybacz, że moje IQ jest troszkę niskie. Ja zrozumiałam, że masz małe dziecko, poza tym małe dziecko psie i zastanawiasz się nad płcią kota. Jeżeli tak jest, to wtedy opowiem Ci o relacjach między kotką, małym psem i bobaskiem, które obserwowałam " na własnym organizmie".Doświadczenia pozytywne :)

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 21:32
przez eve69
brac brac
w tym wieku maluch bez problemu sie dogadaja, nie bedzie im smutno samym w domu

a kolezanke moze nmowic na sterylizacje kotki?

Plec malucha- obojetna :wink:

PostNapisane: Pt wrz 26, 2003 14:41
przez Agness
Witaj Bohdan :D
Ja też mam tylko koty, ale tym bardziej namawiam, abyś i ty dostapił dobrodziejstwa posiadania tego cudownego zwierzęcia ;)
I koniecznie napisz o swojej decyzji.

PostNapisane: Nie wrz 28, 2003 15:56
przez Ewer
Do nas przybyła Lorka Kotka, kiedy Pies Dred mieszkał już u nas koło 5 lat. Początki były fatalne - pies chciał kota zjeść, kot powiększał kilkakrotnie swą objętość na widok psa :) Problem rozwiązaliśmy za pomocą siatki odgradzającej psa od kota w drzwiach od pokoju przez około miesiąc, może dłużej. Stopniowo się poznawały, skończyło się warczenie po 2 tyg, potem nastąpiło zbliżanie do siatki, łapka tu, łapka tam :) a Po miesiącu najpierw wypuszczanie psa na smyczy, w kagańcu, potem bez kagańca a potem luzem i tak się pokochały,że jak pies idzie na spacer, kot czeka w przedpokoku aż wróci, ociera się o niego na poitanie, pies pozwala kotu jeść z miski swej, śpią razem na fotelu, a jak się bawią - to żaden film temu nie dorówna, gonitwy, tarzanie się wspólne, lizanie łap i uszu :) A zatem zalecam , zalecam, zalecam psa z kotem połączyć :)

PostNapisane: Nie wrz 28, 2003 19:14
przez Pink
Szczeniak i kociak dogadaja sie bardzo szybko. Moze psiak bedzie bardziej niedelikatny ale kot przez swoja zwinnosc potrafi sie obronic. Z tego co widze u paru znajomych i tak kot dominuje w domu psio-kocim.
U mnie odbylo sie wszystko bez problemow, do 3 letniego kociambra 10kg zywej wagi, dolaczyl dwa lata temu mini sznauci, mieszczacy sie w dloni, obecnie 6kg i nie bede mowic kto jest szefem w stadzie 8) :lol:

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 0:07
przez lidiya
braaaaaaaaaaaaac! :)
Skoro sie do tego zamierzaliscie to nie ma na co czekac :)
Mlode zwierzatka latwiej sie ze soba zaprzyjazniaja :)

Oto dowod na to , ze super jest mice psa i kota :)
http://miau.pl/upload/przyjaciele.JPG
http://miau.pl/upload/przyjaciele1.JPG
http://miau.pl/upload/ZABAWA1.JPG

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 7:41
przez Maryla
Witaj !
Brać , doświadczenia innych wskazują , że powinno być dobrze. Moja uwaga: kotek żeby nie był za mały, albo go na początku troche izolować , obserwując relacje. Jak przygarnęłam malutkiego kotka, to moje dorosłe bawiąc się z nim potrafią go sponiewierać, bo nie mają już wyczucia jak się bawić z maluchem. Na szczęście on się nie daje i wieje jak go za bardzo przycisną.

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 8:58
przez Anka
No to jeszcze ja - brac :) . Rada poparta doświadczeniem własnym - trzy koty i dwa psy (malutka i średnia sunia). Przybywały na zmiane - najpierw kot, potem pies, potem dwa koty i znowu pies (staruszka). Problemów nie ma. Jedna suczka z jedną kotką czasem się pokłócą, ale kończy się na groźbach, kiedy indziej "całują się" noskami itp. Jak co, to koty wywędrowują na "górne" rewiry i tam już psy im nie dokuczą.

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 9:38
przez lewka
Witaj ponownie :)
Dzieciaki jak to dzieciaki beda broić. :wink:
U mnie koteczka chodziła po regale i łapą zrzucała przedmioty a nastepnie pilnie przygladała się jak dwa szczeniaki gryzą "prezent".
Dzieci tez sciagaja przedmioty. Przy małym dziecku trzeba pochować wszelkie niebezpieczne i cenne przedmioty. Przy młodych zwierzetach podobnie. Dzieci uprawiają radosną twórczość (farbami na odnowionych ścianach ) Zwierzęta podobnie-rzeźbią zębami meble, robią piekne wzory pazurkami na meblach.
Z moich doswiadczeń wynika, ze dwa zwierzaki lepiej czują się pozostawione same w domu.
polecam jeszcze tekst o kocio-psich relacjach:
http://www.owczarek.pl/teksty/tekst.asp?id=47&idd=2
Jestem ciekawa Waszej decyzji 8)
Nie wyobrażam sobie mojego domu bez psów i kotów. :roll: