Strona 1 z 1

Kefir i Dzika - co się z nią dzieje?????

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 15:07
przez KasikP
Najpierw o Dzikiej: od paru dni nie je mięsa wołowego, nie tyka go wogóle, kładzie się przy misce i zaczyna się tarzać na grzbiecie, ociera się o nią, nawet nie powącha mięsa. Daję jej co innego na śniadanie, bo kot głodny chodzić nie może :roll: No więc nie wiem co mam zrobić, czy przegłodzić i dać potem mięso, czy po prostu nie walczyć z nią i dawać jej coś innego w zastępstwie.

Co do Kefira to zrobił się z niego straaaaaszny łobuz, bandyta i jeszcze inne określenia mogę przytoczyć. Dostał przydomek El Bandito, bo strasznie rozrabia nad ranem zmuszając nas do obudzenia się ze słodkiego snu, wskakuje na telewizor a potem na półkę na której mu nie wolno przesiadywać. Od razu zostaje spryskany zraszaczem do kwiatów, jest spokój na parę chwil, jak już się położymy z powrotem do łóżka, ułożymy wygodnie, a Kefir tylko czeka na ten moment i z powrotem na telewizor. Czynność ta powtarzana jest około 5 razy, przy czym kot daje za wygraną po jakimś czasie. Potem nadchodzi czas na polowanie na nasze nogi, ale to nie jest zwykłe polowanie, kot wchodzi na półkę (znowu) i z tamtąd skacze na nas (nie zawsze celując w nogi - biedny TŻ :( ) atakuje pazurami, lata po całym mieszkaniu i wogóle mu strasznie odbija. Dzika siedzi i się patrzy jak ten debil odstawia cyrk, a potem......się do niego przyłącza....

Tak w zasadzie wyglądają nasze poranki, każdego dnia, nie wiemy co możemy z tym zrobić. Jakieś pomysły dot. i Dzikiej i Kefira?? :?

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 15:09
przez Agness
Przyciąc pazurki Kefirkowi :?: 8)

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 15:19
przez ara
Jeszcze jeden kot bo im sie wyraznie nudzi? :wink: :roll:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 15:38
przez eve69
ara pisze:Jeszcze jeden kot bo im sie wyraznie nudzi? :wink: :roll:
:ryk: ara, robisz sie bardzo profesjonalana :ryk:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 16:24
przez Kiara
Swieza krew by sie dzikusom przydala, a nie tylko z bratem/siostra czas spedzac :lol: ;)

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 18:15
przez KasikP
żarty żartami, ale jak pomyślę, że mielibyśmy jeszcze jednego diabła w domu to mi trochę się słabo robi 8)

a pazurki przycinamy często :wink:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 18:34
przez Agness
KasikP pisze:a pazurki przycinamy często :wink:

E to spoko nie ma obaw, że przytrafią sie wam poważne kontuzje podczas tych szaleństw ;)

PostNapisane: Śro paź 01, 2003 12:52
przez KasikP
Słuchajcie, co mam zrobić kiedy kot (Dzika) nie chce jeść niczego poza puszkami i suchą karmą (ale też nie zawsze). Nie tyka serka białego, który jej przedtem smakował, o wołowinie już nie wspomnę. Martwi to mnie trochę, ponieważ nie chcę aby jadła tylko puszki. Macie jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić??????

PostNapisane: Śro paź 01, 2003 13:25
przez Estraven
Merdać żarełko?
Chociaż one potrafią to potem przebrać :?

PostNapisane: Śro paź 01, 2003 16:49
przez KasikP
Estraven pisze:Merdać żarełko?
Chociaż one potrafią to potem przebrać :?


próbowałam, ale małpa wybiera, przebiera i zakopuje "zakonspirowane" mięsko czy inne jedzenie :(

PostNapisane: Śro paź 01, 2003 22:10
przez KasikP
Słuchajcie, Kefir ma dosyć Dzikiej, która właśnie ma ruję i dostaje kompletnego świra. A Kefir ma tak jej serdecznie dosyć i jej pojękiwać, że gryzie ją, rzuca się na nią, co ją jeszcze bardziej nakręca. Istny dom szaleńców. Ech...... :roll:

PostNapisane: Czw paź 02, 2003 9:07
przez KasikP
Nie wiem co się dzieje????? Dzika je małe porcje, gdzie kiedyś zjadała wszystko w misce, ma ruję więc jest nieznośna. Jak pisałam wcześniej je tylko mokre i suche, nic innego. Nie wiem co mam zrobić, idziemy z nią na kastrację jak tylko przejdzie jej ruja. Czy to, że nie je jest spowodowane rują???? Nigdy przedtem tak nie było. HELP!!!!

PostNapisane: Czw paź 02, 2003 9:52
przez migaja
KasikP pisze: Czy to, że nie je jest spowodowane rują???? Nigdy przedtem tak nie było. HELP!!!!

moze nie jesc przez ruje. jesli troche je i pije to chyba nie ma powodu do wpadania w panike :)