Strona 1 z 3

Poczekac czy nie???

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 13:53
przez Izabela
Od rana Bodzinek ma rozwolnionko!
I wiem dlaczego..... dorwal sie wczoraj do saszetki Whiskasa :oops: :oops: :crying:
Dalam mu juz 3 ampulki Lakcidu i zadnej poprawy :( Sama woda leci z dupiny :cry: Czy moge dac mu wiecej Lakcidu??? Przeciez on jest taki malutki.... A moze gnac do weta zeby sie nie odwodnil????
Poradzcie prosze bo to pierwsza biegunka u synka i nie wiem co robic :oops: :oops: :?

Macda ja wiem..... panikara jestem :oops: :oops: :oops:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 13:58
przez Agness
Polecam najzwyklejszy WĘGIEL :)
Inne opcje: Smecta, Nifuroksazyd, oraz środki homeopatyczne "Aloe - Dagomed" nr 12 na biegunki.
Jednak węgiel najlepszy, naturalnie z moich doświadczeń z biegunką.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:07
przez zuza
Parokrotnie czytalam, ze biegunka u malucha moze byc bardzo niebezpieczna.
Sprawdzaj czy sie nie odwodnil.
Ja bym szczerze mowiac do weta poszla jeszcze dzis jesli nie bedzie widac poprawy. Nie wiem jak koty "wspolpracuja" z weglem...

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:10
przez Macda
Nic się nie poprawia? :conf:
Hmmm....

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:13
przez Izabela
Biegunki u duzych kotow przerabialam i zawsze byly do opanowania.
Bodzinek to chucherko i boje sie zeby sie nie odwodnil.
Daje mu do pysia wode strzykawka bo malpiatko pic nie chce. Tylko spi a jak wstanie to wali kupala i znowu spi :(

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:16
przez M.
Ja wybralabym sie jednak do weta ...

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:17
przez ara
Lec do weta bo to moze cos powaznego jak tylko spi i qupkuje.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:18
przez Kazia
Też poszlabym do weta, ew. jutro jeśli sie nie poprawi.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:22
przez Izabela
Ide do weta.
Bede spokojniejsza jak lekarz go zbada.
Trzymajcie prosze kciuki za malucha, zeby to byla tylko zwykla s...... a nie chorubsko!!!

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:22
przez Agness
zuza pisze: Nie wiem jak koty "wspolpracuja" z weglem...

Zuza moje oba bardzo dobrze "współpracują". Na szczęście wszystko było do opanowania i teraz juz nie przewiduję biegunek (marzycielka ze mnie :roll: ). Z tego co wiem TRZEBA pójść do weta, gdy biegunka trwa dłużej niż dobę.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:37
przez Nelly
Z tego co ja wiem też. 24 h. Mały kociak bardzo szybko się odwadnia.
Biedny śliczny Bodzio :(
Aż tak to mu chyba whiskas nie zaszkodził??? a może? no, oby.
Trzymam kciuki mocno.
Lakcidu za dużo mu dałaś.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 14:41
przez eve69
nigdy nie czekac z rozwolnieniem u maluszka, btwa niebezpieczne, po co ryzykowac :roll:

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 15:04
przez Padme
Dostanie kroplówkę i będzie jak nowy. Marunia tez to przerabiała po Shebie...

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 17:27
przez ryśka
Biedaczysko kupkające.

PostNapisane: Czw wrz 25, 2003 17:29
przez ktosia
Trzymamy :ok :
Daj znac jak i co....