Agness pisze:Widać twój TZ to jakiś wyjątek, ale warto nad nim popracować.
Moze nie tyle co wyjatek, ale po prostu chyba potrzebuje wiecej czasu

Widze to skolej po kroliku.... ze naprawde za nim przepada, krzywdy by mu nie dal zrobic... jak wyjezdzalismy to sie martwil bardziej o niego niz o kota

Codziennie rano go wypuszcza, karmi i sprzata mu (kota kuwety nie tknie) i jest na mnie zly jak ja zapomne np.: wlasnie go wypuscic. A nadzieje widze w tym ze pamietam ze na samym poczatku z krolikiem bylo tak samo sceptycznie, ot biega sobie takie to to a teraz .... jaki to jest mych fajny i inteligentny i wogle cuda wianki

... Wiec licze ze z czasem i Pusie zawladnie jego sercem- po prostu on potrzebuje czasu... a do tego zanim namowie go do 2giego kota minie jeszcze wiecej, ale mysle ze kiedys to nastapi

Ja jak widzę na tę swoją gromadkę (TZ i koty) bawiących się to jestem szczęśliwa, że mam ich wszystkich
No wlasnie sbie przypomnialam: a fotki jakies beda ???
