Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marecki pisze:Większy jest taki, że Leon robi się agresywny wobec malej. Atakuje ją znienacka i gryzie bardzo przestraszonego malucha. Jak kotka ucieka, to jego to jeszcze bardziej podnieca i tym agresywniej rzuca się na nią. Kotka sprawia wrażenie przestraszonej, chowa się zaraz pod szafę, gdzie jest bezpieczna. Oczywiście po minucie wyłazi, tak jakby o wszystkim zapomniała i bawi się na środku pokoju. Leon nie jest taki przez cały czas, większość dnia (i nocy) jest grzeczy. Czasami tylko zbiera mu się na takie zachowanie.
TŻ Oberhexe pisze: Aaa, jeżenie. Bardzo często nachodzi ich na zabawę 'nie znamy się'. Wchodzi jeden kot do pokoju, w którym leży drugi, i się jeży i wygina w pałąk. Drugi oczywiście tak samo. Tylko, że im bliżej siebie podchodzą, tym ten pałąk mniejszy.
ara pisze:Zauwazylam tez ze na przykald jak jedno chce sie bawic, a drugie nie widzi, to sie nawoluja: miau, miau, mrrrr,mrrr. No i zabawa sie zaczyna.
TŻ Oberhexe pisze:Tylko, że widać wyraźnie, że to zabawa, bo często i gęsto gryzienie się przechodzi w wylizywanie i 'wygryzanie' kryz. A gonitwy po mieszkaniu to normalka - Hacker (roczny kastrat)
Sasannka pisze:To wgryzanie się w krzyż oznacza sympatię?
TŻ Oberhexe pisze:Wygryzanie kryz - kociambry mają w okolicach szyi kryzy (dłuższą sierść). Oprócz ich wylizywania w ramach pielęgnacji bardzo często je sobie przygryzają (zapewne, żeby się nie kołtuniły).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości