Miau.PL

Troche pozno... bo spory czas temu bylem w Konstancinie z jenny . Ale wlasnie sprzatajac swoj katalog ze zdjeciami znalazlem tego laciatego kocura (?)

Vitez
ten kotek jest fajny, ale to nie brytyjczyk. Nawet cwierc krwi.

Dla przypomnienia - to jest Brytyjczyk EC Baltimoor Teddy Star CZ:

kinus pisze:Vitez
ten kotek jest fajny, ale to nie brytyjczyk. Nawet cwierc krwi.

Dla przypomnienia:

Dla przypomnienia to ja mam zdjecie twojej Pinky i Aprilki (ktora i na zywo widzialem jak tego kota). I naprawde jest podobny. Nie wiem w jakim procencie krwi ale tu chodzi o reklame, zeby ktos chetny na "kota podobnego do rasowego" wzial sie i skusil na takiego pseudobrytyjczyka za darmo niz na kota z pseudohodowli .
Tak wiec jak ktos zna chetnego na "podobnego do brytyjczyka" (bo mi i nie tylko mi wydaje sie byc podobny, ale tylko podobny ) a krecacego nosem na cene - zapraszam do Konstancina

Edit: chyba ze ja cos mieszam i on jest podobny do jakiejs innej rasy... hmmm...

Vitez - Aprilka nie jest brytyjczykiem - to szkocki fold prostouchy. To raz. Dwa - proponuje po prostu reklamowac jako ladnego kotka. Co zrobisz, jak ktos nie znajacy sie na rasie (bo tylko taka osoba pomysli, ze to polkrwi BRI) bedzie rozczarowana, ze jednak to po prostu ladny dachowiec i go odda ? albo co gorsza wyrzuci po prostu ?

Pol Brytyjczyk czy nie, jest piekny. Boszz, czemu ja tak daleko mieszkam, od razu bym go brala: tak mi sie podoba .

kinus pisze:Co zrobisz, jak ktos nie znajacy sie na rasie (bo tylko taka osoba pomysli, ze to polkrwi BRI) bedzie rozczarowana, ze jednak to po prostu ladny dachowiec i go odda ? albo co gorsza wyrzuci po prostu ?

Grunt to marketing. Nie ma wielkiego rozczarowania gdy osoba jest swiadoma ze to nie w pelni rasowy kot. Wtedy raczej gdy ktos zarzuci mu ze "to nie to" i tak bedzie bronic swego "nie to bo polkrwi". Whatever. Taki kot jest do wziecia a jego podobienstwo do rasowego to tylko atut a nie powod do dyskusji.

Ale on nie jest podobny w tym sek.

ja też nie widzę podobieństwa
Ale jak ktoś chce brać bo widzi to proszę bardzo. Koci jest śliczny.

Mysza - zgadzam sie, ale po co wmawiac ludziom, ze to polrasowy kot ? Przeciez wystarczy napisac, ze to ladna czarno-biala kochana kicia.

kinus pisze:Ale on nie jest podobny w tym sek.

Ja też masz takie zdanie, że on nie jest podobny. No może łapy?
Szerokie
A może jeszcze coś? Na zdjęciu może trudno ocenić, ale on wygląda jak potężny europejczyk. Może wielkość kota myli Viteza.

kinus pisze:Ale on nie jest podobny w tym sek.

Troche rozumiem Kinus Tez sie wsciekam jak ktos nazywa kota z dluzsza sierscia norweskim lesnym

M. pisze:

kinus pisze:Ale on nie jest podobny w tym sek.

Troche rozumiem Kinus Tez sie wsciekam jak ktos nazywa kota z dluzsza sierscia norweskim lesnym

Ja też.

kinus pisze:Ale on nie jest podobny w tym sek.

Wg ciebie nie jest podobny, wg innych rowniez nie jest, wg mnie jest, wg innych innych ( ) rowniez jest. Trudno sie mowi, zyje sie dalej akceptujac czyjes odmienne zdanie. Gdybysmy wszyscy mysleli tak samo jakzez nudny bylby ten swiat .

Edit: moja Sugar rowniez ma dluzsza siersc... moge ja nazwac "norwezka lesna" ? (to taki przytyk ze nie tylko norwegi maja przedluzona siersc ).

Ma szczupla wysunieta glowe - mozesz go nazwac ruski. Prosze bardzo. Jednak budowa glowy to nie BRI. I przestan sie upierac przy swoim, bo wiesz doskonale, ze to nie BRI - podobny kot.