Strona 1 z 2

Półpers do złapania? - Pilne!!! Kraków!!!! Zdjęcia, s.1

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:44
przez sozaa
Właśnie wróciłam od mechanika do biura, chcę wchodzić, a w szybie drzwi widzę odbicie wielkiego "kotka" :) Zawołałm, przybiegł natychmiast!

Kot jest duży... na moje oko to mieszaniec z Persem, ale mogę być w błędzie. Jest czarno-biały z rudymi wstawkami (to chyba jednak przebarwienia czrnej sierści na brązową), kocur, raczej nie kastrowany (czuć).

Jest brudny, ma kleszcze i jest miziakiem.

Ja go zabrać nie mogę.

Właśnie dokociłam się nie sterylizowaną Funia.....Pomocy!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek [/img]

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:52
przez sozaa
głodny był!! dostał saszetkę whiskasa (innej karmy bw pobliskim sklepiku kupić nie mogłam). Je.... Nawet jeśli jest to kogoś kot, wygląda na zaniedbanego, a taki piękny jest!

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:52
przez nika28
Zapisuję sobię wątek...
Biedny kot, musi być szybko zabrany :(

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:54
przez sozaa
Jest piękny, naprawde!!! i nietypowy!! Sierść nie jest długa, ale puchata, łepek bardzo okrąglutki i takie nieproporcjonalne uszka...naprawdę, z pyszczka wygląda na rasowego! no i jest duży :)

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:56
przez nika28
Dałam znać ciotkom od puchatków :roll:

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 12:58
przez sozaa
potrzebny ktoś z Krakowa!!! Ja go mogę złapać (problemów nie będzie, miziakowaty kotek), mogę go przetransportować w dowolne miejsce (mam samochód, ale kto się nim zainteresuje?

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:03
przez estre
Zapytaj tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88954
(oddział krakowski Puchatkowa)
Może mają jakieś wolne domy tymczasowe.

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:21
przez sozaa
Zeszłam na dół, tym razem nie ma go....Widziałam jak po posiłku się wymywał, pewnie teraz poszedł sobie uciąć drzemke :lol: Jedno jest pewne, on nie może sobie ot tak chodzić tutaj....mam biuro przy ul. Siewnej, to bardzo ruchliwa ulica. Będę go miała na oku, wygląda na miejscowego. Mam nadzieję że wróci, skoro dostał jedzonko.....Kurczę...a przez ostatnie dwa tygodnie woziłam transporterek w samochodzie, tak przypadkowo, teraz by się przydał. Jutro zapakuje szmpon dla kotów na sucho, jakiś ręczniczek, jedzonko oczywiści i będę czekała na chłopaka, może uda mi się go jakoś doprowadzić do porządku....wyczyścić łapki, pyszczek, usunąć kleszcze...zobaczymy. Jeśli ktoś jest chętny do pomocy, zapraszam!

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:23
przez kinga w.
Kurcze... Mam blisko, ale kotów full na metrażu. Nie mam pomysłu.

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:26
przez Liwia
sozaa, ten kocur to sądząc z opisu jest kotką więc jeśli jedynym argumentem na "nie mogę" jest strach o kocią wpadkę pod Twym dachem to nie masz się czego bać.

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:30
przez sozaa
nasępnym razem sprawdze co to jest. Będe go/jej wyczekiwac. Jutro mnie nie bedzie w biurze, musze jechac do Lodzi, ale kota bede miec na oku. Jeszcze jak bede wychodzic sprobuje kotka przywolac, zobaczymy czy sie pojawi.

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:31
przez Miuti
No, gdyby ktoś go szybko ciachnął...
Bo ja - wiecie - w bloku, i na zapaszki kocie pozwolić sobie nie mogę...

Re: Półpers do złapania? - Pilne!!! Kraków!!!!

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:42
przez Gretta
sozaa pisze: Jest czarno-biały z rudymi wstawkami

to chyba jednak kotka...

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:46
przez Keirzontko
Dziś wieczorem jadę do Wawy jakby np tam znalazł (lub po drodze) DT. Następny transport za tydzień (24.04). Tel. 519 516 447.

PostNapisane: Wto kwi 14, 2009 13:53
przez sozaa
przejrzałam zdjęcia i obejrzałam sierść dokładnie, mam takie fajne zdjęcie, od góry :lol: i te rude wstawki, to chyba jednak wypłowiała czarna sierść, która zrobiła się trochę brązowa....Mój tricolorowy collie tez tak czasem ma w niektórych miejscach.