Strona 1 z 2

Dieta po sterylizacji

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 11:07
przez Agat
Witam,

W najblizszym czasie wybieram się z moją kotą na sterylizacje. Czy są jakieś wskazówki dotyczące diety po takiej operacji i diety dla kotek wysterylizowanych?

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 11:28
przez Hana
O ile kotka ma skłonności do tycia to trzeba uważać by nie przekarmić.

Moja Kitka, sterylizowana w wieku ok. 9 miesięcy, już wówczas miała centymetr tłuszczyku pod skórą... :oops: :wink:

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 11:43
przez KasiKz
Ja nie znam szczególnych zaleceń, ale inni forumowicze na pewno. Mnie to zresztą również interesuje, bo Tala też pojedzie na sterylkę... :)

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 12:18
przez ara
Moja jest po serylce i wet powiedzial ze nie konieczne jest dawanie innych karm niz przed, tym bardziej ze to jeszcze dziecko i musi rosnac. karme dla kociakow dostaje. :roll:

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 14:58
przez Aggatt
moja Luna jest miesiac po sterylizacji, ma zmieniona karme z Friskies na Indoora i pomimo tego ze trzymam sie zalecanych dawek (troche nawet mniejszych bo jeszcze raz dziennie dostaje kawalek puszki lub mieska) to i tak zauwazylismy ze przybralo jej sie w brzuszku. ale nie je wiecej niz zwykle. teraz to juz w ogole malutko, bo rano troche skubnie, a potem juz nie ma miecha bo maly obie miseczki wylizuje do czysta :lol: musze jej ograniczyc jedzenie chyba, ale tak do konca nie wiem jak. spytam sie weta, jak pojde jutro z malym na szczepienie.

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 15:31
przez Trop
Moje koty sa juz jakis czas po sterylizacji. Poki co nie dostaja karmy dla kastratow. Jedza umiarkowanie RC Fit. Sa zdrowe. esli zauwaze jakies tycie, to przejde na karme dla kastratow.

PostNapisane: Wto wrz 23, 2003 16:05
przez Hana
Trop pisze:jesli zauwaze jakies tycie, to przejde na karme dla kastratow.

Nie ma czegoś takiego jak karma dla kastratów.
Są natomiast karmy lecznicze (różne!!), które podaje się chorym kotom, w tym kastratom, w zależności od choroby.
Źle dobrana karma "dla kastratów" może zaszkodzić :!:

PostNapisane: Śro wrz 24, 2003 8:20
przez Trop
Ja myslalam, ze karma dla kastratow to taka karma, ktora ma obnizona kalorycznosc, a zachowuje przy tym wlasciwosci odzywcze potrzebne dla kota. Royal Canin ma taka karme o nazwie Slim 37. To nie wiem Hana czemu mowisz ze nie ma takiej karmy.

PostNapisane: Pt wrz 26, 2003 0:17
przez Hana
W porządku - nie zrozumiałyśmy się. Karmy o obniżonej kaloryczności oczywiście istnieją, np. wymieniana przez Ciebie RC Slim 37.

Określenie "karma dla kastratów" jest tak pojemne, że może oznaczać wszystko i nic. Jedni podciągną pod tę nazwę karmy "light", inni - karmy zakwaszające mocz, inni - karmy nerkowe, itp. "Karmą dla kastratów" można nazwać też każdą dobrą karmę utrzymującą pH moczu.

Po sterylizacji Kitki sama długo zastanawiałam się czy ona to "kastrat" czy nie kastrat :wink: .

PostNapisane: Pt wrz 26, 2003 14:49
przez Trop
Hana: ja caly czas sobie myslalam o karmie dla kastratow jako o karmie o obnizonej kalorycznosci. Problemy z ukladem moczowym obily mi sie o uszy, ale z tego co zdazylam wyczytac to wydaje sie byc kontrowersyjne czy te problemy nalezy bezwzglednie laczyc z kastratem. Ja tylko slyszalam, ze jak sie kota wykastruje kiedy jest jeszcze w fazie wzrostu, to kastracja hamuje sie ogolny rozwoj poszczegolnych ukladow, wiec nie nalezy sie nazbyt spieszyc, by potem nie wyniknely z tego klopoty.

Hana wytlumacz mi ten twoj zart z "kastratem" czy kastratem, bom niekumata :)

PostNapisane: Pt wrz 26, 2003 20:35
przez Hana
Z "kastratem" to był fakt, nie żart. :wink: Po prostu kiedyś zastanawiałam się czy słowo "kastrat" określa również wysterylizowaną kotkę czy tylko kocura.

Na dowód, autocytat (jako najwyższa forma cytatu).
Hana pisze:Czy wysterylizowaną kotkę zaliczamy też do kastratów?? (w kwestii żarełka?) :roll: :?:

[źródło: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=9477 ]

PostNapisane: Sob wrz 27, 2003 13:12
przez Nelly
Mam problem z kastrowana Lizą.
Jak do nas przyszła widziałam hmmm ,że jest trochę za guba w pasie :D
Bo to jest takiej drobnej budowy koteczka, mały łepek małe stópki a tułów według mnie był trochę nieproporcjonalny.
Kotka ma zwyczaj cały dzień ale po troszeczku podjadać suche. Niby duzo nie je, raczej powinna chyba dostawać dwa razy dziennie konkretną porcję prawda?
Nie jesteś za zgrabna, mówię do niej ale ja nie będe ciebie przekarmiała to linię odzyskasz. Tym bardziej, że kotka kastrowana a poprzedni opiekun nie stosował się do diet kocich.
Bez przesady, gruba ona nie była, ale ..no taka trochę przy kości :)
Mam wrażenie, że Liza przytyła u mnie, zamiast schudnąć 8O
Owszem, czasami podbierała suche dla kociat Maurycemu, ale niezbyt dużo i staram się pilnować aby nie miała do tego okazji. Jadła purinę dla kastratów.
Dziś prosiłam TZ ta żeby kupił karmę Light.
Czym ja upasłam kotkę? 8O Czy to, że je mało a częściej może mieć na to wpływ? Czy to, że to purina?

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 7:54
przez Trop
Ja bym poszla do weta na wazenie i macanie, czy nadwaga jest, czy tez nie. Jesli jest to wtedy warto zastanowic sie nad szczegolami diety koteczki jak i zaobserwowac ile podjada Maurycemu. To ostatnie moze miec niebagatelne znaczenie, bo przeciez karma dla kociat jest wysokoenergetyczna. Podjadanie miedzy posilkami ma znaczenie. Wiem to z wlasnego doswiadczenia :) :oops:

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 7:57
przez Trop
Hana, wysterylizowana kotka to kastratka. Nie nazywajmy jej kastratem, bo przeciez calej swojej dziewczecosci nie stracila :wink:

PostNapisane: Pon wrz 29, 2003 17:38
przez ipsi
dobra jeszcze ja takie szybkie pytanie...chociek jest pol roku po "cieciu" caly czas je wolowine i suche ( raz dziennie) w tym czasie przez miesiac jadl karme dla mlodych kastratow( nie powiem aby mu smakowala) potem powrot do stalej diety.z siuskaniem i takim tam nei ma problemow( tfutfu..i odpukac) czy w takim ukladzie moge mu podawac tylko purinke odklaczajaca?nie pamietam czy ona ma cos utrzymujacego ph moczu :? czy np.mieszac mu pol na pol z purina dla kastratow :roll: