Strona 1 z 3

Spędził 6 lat w klatce, boi się ludzi, pomocy, choć po 5 zł

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 15:35
przez estre
Kot tonkijski 6 letni, niekastrowany pilnie potrzebuje pomocy.
Zgłosił się już dom tymczasowy (Legnica).
Jednak kota trzeba zabrać już.

Zgłosiło się parę osób, które chcą zabrać kota jednak nie chcą go wykastrować.

Jest to kot, który przebywał przez całe swoje życie w klatce i służył jednemu.
Osoba, która go oddaje to hodowca (kot ma rodowód). Kot nie został wykastrowany i przebywał w koszmarnych warunkach. Hodowcy udało się go odzyskać i teraz szuka kogoś kto się nim zajmie. Sama nie może, nie ma już hodowli, wyjeżdża na dniach.
Jeśli nikt go nie weźmie, będzie musiała oddać go na wieś, będzie chodził po dworze, spał w komórce i jadł resztki ze stołu...

Ważny jest czas.

Legnica może po niego jechać już jutro, ale nie ma na bilet na pociąg, ja mam na koncie 2 złote :(
Czy ktoś może nam pomóc uzbierać na bilet na pociąg z Legnicy do Warszawy???
Potrzeba około 100 złotych na bilety.
Ale również przydałyby się pieniądze na kastrację kocura i ewentualne leczenie... :oops:

KOT ZOSTANIE ODDANY ZA DARMO

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:21
przez Edzina
On jest do zabrania z W-wy? Bo jesli tak, to pisalam juz na Puchatkowie, ze wwmonnie sie wybiera do Zirrael, wiec moze zabralaby kota jesli wczesniej ktos go nie wezmie.

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:26
przez estre
Spod Warszawy. Do Wawy mogłaby dowieźć 15piętro, ale nie wiem czy jutro.
Masz możliwość kontaktu z wwmonnie?

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:33
przez Legnica
Tak czy inaczej,nikt go do Legnicy nie podrzuci w najbliższym czasie.Kocurek jest w b.złej kondycji psychicznej.Nie da się go przepakowywać z transportera do transportera.Jest agresywny.I tak musiałabym po niego jechać,jak nie do Warszawy to gdzie indziej,szkoda go dodatkowo stresować bo nie widziałam go i nie potrafię ocenić co się z nim dzieje.Jeśli po niego pojadę,lub mój syn,bilet wtedy byłby tańszy bo studencki,kocurek będzie zapakowany przez właściciela i wypuszczony już w domu.Mniejszy stres i nie będzie niespodzianek.

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:41
przez estre
Podniosę!
Czy może ktoś pomóc?

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:51
przez danka05
Skoro Pani która oddaje kota chce dołożyć na bilet to ile jeszcze brakuje do jego zakupu? Jeśli mogę spytać?

Re: PILNE jeśli nie my kot zamieszka w komórce - chociaż po

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 16:56
przez estre
estre pisze:KOT ZOSTANIE ODDANY ZA DARMO


Dołoży na bilet, ale nie zapłaci za całość.
Na bilet potrzeba 100 zł max.
Nie wiem ile pani da, ale podejrzewam, że nie więcej jak połowę.
My w chwili obecnej nie mamy kasy, a kota trzeba jeszcze wykastrować, zrobić badania krwi, a co potem nie wiadomo...

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:00
przez danka05
Ja dam 50 zł ale jak są święta i banki nie księgują a czas leci

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:03
przez Legnica
Pojedzie mój syn,będzie taniej bo bilet studencki.
Kocurek z tego co wiem jest agresywny,nie pozwala się dotykać,zbliżyć.Na pewno będzie potrzebna kastracja i na początek izolacja od reszty tymczasów,a co jeszcze nie wiadomo.
Ale wiadomo że ma już chłopak dość,warto podarować mu resztę życia w spokoju.

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:05
przez danka05
Ja was całym sercem popieram i pragnę pomóc tylko zastanawiam się jak najszybciej przekazać pieniążki?

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:05
przez Legnica
Ja tradycyjnie w takich akcjach pożyczę od sąsiada(pozdrawiam sąsiada :wink: )ale trzeba bedzie oddać,Rafał jedzie dzis w nocy wiec na banki nie ma co liczyć.
Damy radę :wink: bardzo dziękuję :wink:

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:06
przez estre
danka05 pisze:Ja dam 50 zł ale jak są święta i banki nie księgują a czas leci


Pożyczymy od kogoś mam nadzieję.
Dziękuję za deklarację pomocy.
Podeślę namiary na PW.
Jeśli są przelewy wewnątrzbankowe to nie liczy się czy święta czy nie, inne po świętach. Ale nawet jeśli po świętach dojdzie to i tak się przyda, dług trzeba oddać, tonka wykastrować...

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:07
przez izydorka
ja tradycyjnie dołożę cegiełkę, ale malutką :oops:
zapraszam świątecznie innych :roll:

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 17:10
przez estre
izydorka pisze:ja tradycyjnie dołożę cegiełkę, ale malutką :oops:
zapraszam świątecznie innych :roll:


Bardzo dziękujemy, zaraz wyślę pw.
Jak to miło, że zawsze o nas pamiętasz :D

PostNapisane: Nie kwi 12, 2009 18:03
przez izydorka
:D