Strona 1 z 1

Mleczne zeby

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 10:40
przez ara
Zauwazylam u Ateny ze wyrastaja jej stale kly pomimo tego ze nie wypadly jej jeszcze meleczne. Czy moze mi ktos z forumwiczow poradzic czy to jest normalne i czy mleczne kielki jej wypadna czy raczaj musze sie udac do jakiegos weta dentysty na wyrwanie? 8O

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 11:20
przez Wojtek
Dorinka też tak miała :)
Podwójne kiełki :)
Mleczne same wypadły.

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 11:56
przez ara
Znalazlam wlasnie jednego na podlodze, ale szczerze mowiac to nie wiem czy jej wypadl czy sobie go zlamala. Jest troszke krwi z jednej strony na nim wiec mozliwe ze jej wypadl, ale jak dla mnie wyglada troszke na zlamany. Jak to sprawdzic? :roll: Zajrzec dopysia i zobaczyc czy jest dziurka po zabku?

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 12:52
przez Wojtek
U Dorinki wyglądało to identycznie. Moim zdaniem, wszystko jest w porządku (ale nie jestem stomatologiem).

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 15:58
przez Estraven
Mleczniaki nierzadko wypadają ze sporym opóźnieniem, gdy wszystkie stałe kły już są na miejscach. Ślady krwi mogły wziąć się z tego, że ząb został wypchnięty. Nie powinno być źle, na razie starczy obserwować, czy kotuch je normalnie, czy w pyszczku nie ma śladów zaczerwienienia czy opuchlizny.

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 16:49
przez Anja
No wlasnie Bruckowi wyrosl kiel na kle i chodzil z 3 w komplecie przez jakis czas. Jedengo wieczoru wzial sie na gryzienie lampki, bo mocno ta szczeka swiedziala i rano mial tyle zebow ile trzeba, nadprogramowy mleczak zniknal 8O :D .

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 17:01
przez Nelly
Blue opisywała, że u jej koteczki tak było, przez jakiś czas miała podwójne, z tym, że u Malutkiej trzeba było usuwać mleczne, (przy okazji zabiegu z łapką). Mocno się trzymały. Gereralnie, wypadają same po czasie. Bardzo chciałam zaobserwować zmianę zębów u Maurycego i ... nie udało się :D Nie wiem dlaczego, jedyna możliwośc to taka, że stało się to na wczasach, sporadycznie mu wtedy w sznupkę zagladałam to prawda.

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 17:13
przez KasiKz
Głupie pytanie z mojej strony, ale do jakiego (max) wieku wypadaja mleczaki?

PostNapisane: Sob wrz 20, 2003 23:57
przez kociamatka
Uważam się za wyrodną matkę, bo u żadnego z moich dzieci nie zaobserwowałam zmiany garnituraka :placz:

PostNapisane: Nie wrz 21, 2003 0:02
przez Olat
Ponoc to kwestia naturalna ;)
W naturze małe kociacki, kiedy zmieniają zeby- jedzą juz stały pokarm. No i matka- natura zadbała, zeby nie zostały nawet na krótko bez możliwości gryzienia pokarmu ;) Byłby problem, kiedy kociak straciłby juz mleczaki, a "dorosłe" zabki dopiero by wyrastały, bo jak niby miałby pogryźć mieso? Zatem mleczaki zostają, az do chwili, gdu nowe zęby mogą juz przejąc ich funkcje.

PostNapisane: Nie wrz 21, 2003 0:07
przez Estraven
KasiKz pisze: do jakiego (max) wieku wypadaja mleczaki?

Zwykle między 4 a 6 miesiącem życia.

PostNapisane: Nie wrz 21, 2003 5:20
przez KasiKz
Estraven pisze:
KasiKz pisze: do jakiego (max) wieku wypadaja mleczaki?

Zwykle między 4 a 6 miesiącem życia.


Aaaaaa :wink:

Luckowi akurat wylatuje ząb. Nie myślałam, że to mleczak, ale to już drugi ząbek. Za niedługo chyba zostanie bez :?

PostNapisane: Nie wrz 21, 2003 8:47
przez Beata
Krowki od jakiegos miesiaca sa w trakcie wymiany melczakow. Przez 2 tyg chodzily z podwojnymi klami. Potem im po kolei wypadaly, najczesciej przy jakiejs szarpaninie (Leeloo jeden stracila, jak probowalam jej podac tabletke :roll: ). Wczoraj po bijatyce znalazlam znowu jeden zabek :roll: .

PostNapisane: Nie wrz 21, 2003 9:08
przez moni_citroni
A ja mam dwa zabki, schowane na pamiatke ! :)
Jeden jest Pupsi, a drugi blizej niezidentyfikowany - na Pupsi za maly, a swinki mialy wtedy dopiero 2 miesiace :lol:
I bede szukac nastepnych gdy maluchy beda zmieniac sie w tygrysy :lol: