Strona 1 z 2

Znaleziono ciężarną kotkę Poznań - sterylka aborcyjna?

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 18:15
przez MarciaMuuu
Przed chwilą dostałam informację od siostry, że u jej sąsiadów od trzech tygodni mieszka w ogródku przyjazny kot - krówka. Kotek jest proludzki, więc możliwe, że się komuś zgubił/uciekł. Sąsiedzi nie mogą go wziąć do siebie, bo mają psa rasy Beagle, niekoniecznie lubiącego koty :wink: . Ale napewno o niego dbają na razie na ile mogą. Jutro wpadnę tam, porobię fotki do ogłoszenia.
Kotek został znaleziony w Smochowicach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 18:56
przez Hannah12
Podrzucę, może ktoś szuka.

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 7:03
przez maggia
Hop :(

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 18:51
przez MarciaMuuu
No a od godziny mam kotę w łazience :?
W ciąży jest :?
Zaraz jadę do wetki, zobaczymy, czy nie jest zbyt zaawansowana na sterylkę aborcyjną. A jak jest ....za późno.....to ja nie dam rady uspić miotu (ponoć tak się zaleca na forum :( ).
Kota krówka, zdjęcia później. Zadbana tylko wychudzona. Oczy czyste, uszy też, ładne futerko lekki łupież. Może "wpadła" i ktoś ją wywalił z domu :evil: . Bardzo proludzka, ale cichutka i taka troche chyba smutna.

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:11
przez MarciaMuuu
Mamy przesrane :roll:
Kota w ciąży już miesiąc conajmniej. Wetka powiedziała, że żadko wykonują ale mogą zrobić taki zabieg, tyle, że jest to ogromne ogromne obciążenie dla organimu, który już się do ciąży przystosował. Co gorsza przy wycinaniu macicy, te małe kociaki się normalnie ruszają i ona musi je i tak uśpić. Po znajomości kosztuje to 280 zł. Powiedziała mi, że bardziej humanitarnie jest pozwolić jej urodzić i uśpić miot pozostawiając jednego, coby wyssał mleko z mamy. Mam dwa dni na podjęcie decyzji :( .

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:17
przez kalair
Marciu,nie poradzę..Bardzo trudna decyzja.Tak źle i tak niedobrze.. :( :(
Chyba bym nie umiała..

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:43
przez Patsi
Jeśli masz możliwość to skonsultuj się z innym wetem. 280zł po znajomości to bardzo drogo.

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:45
przez aga9955
Gdzie w Poznaniu leczysz koty? ja moge zalatwic sterylke aborcyjna duzo taniej. Miesieczna ciaza to nie jest az tak wysoko, wiem ze obawy moralne sa duze...ale co zrobisz z kociakami:(

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:49
przez aga9955
i powiem tylko ze nie spotkalam sie jeszcze z taka opinia jezeli chodzi o sterylizacje aborycjna.....:( Pewnie wszystko zalezy od nastawienia weta, ale mysle ze duzo gorzej jest usypiac miot niz plody miesieczne....takie mam zdanie choc jedno i drugie jest okropne. Mam za soba w tym sezonie juz dwie sterylki aborcyjne i za kazdym razem czulam sie kiepsko ale niestety czasem nie mamy wyboru:(

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:52
przez iwcia
W sobotę znalazłam kotkę w wysokiej ciąży(ok 2 -3 ty, przed porodem) już po sterylce. Jak na razie mala ma się bardzo dobrze, ciełam kotki w wyższej ciąży i nic im nie było.
Ciekawa jestem tylko jakie kryteria przyjmuje ta wetka pozwalająć żyć jednemu reszte usypiając, jak wybiera? :?

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:56
przez MarciaMuuu
Mówiła, żeby wybrać najsilniejszego z miotu...

Widziałam je na usg dzisiaj :(

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 20:59
przez genowefa
Zdecydowanie nie zgadzam się z Twoją wetką. Kotka nie ma świadomości tego, że jest w ciąży! Miesiąc to dopiero połowa ciąży u kotki, im dłużej będziesz czekać tym bardziej ryzykowny będzie zabieg. Lepiej chyba uśpić niewykształcone płody niż przystosowane już do życia kocięta. Jeśli pozwolisz im się urodzić będziesz musiała uśpić gotowe do życia koty. A zostawić jednego? Jak go wybierzesz?

Dla mnie i wielu innych forumowiczek granicą jest przyjście kociąt na świat. Sterylizacja aborcyjna jest złem mniejszym niż usypianie ślepych miotów.

Koniecznie zmień weterynarza, bo jeśli nigdy nie wykonywał sterylki aborcyjnej, to nie powierzyłabym tego typu zabiegu. Popytaj forumowiczek z Poznania o doświadczonego chirurga np. sterylizującego dzikie koty (takim najczęściej trafiają się sterylki aborcyjne). Idealnie by było gdybyś załatwiła sterylizację na talon.

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 21:02
przez aga9955
MarciaMuuu pisze:Mówiła, żeby wybrać najsilniejszego z miotu...

Widziałam je na usg dzisiaj :(


Ja tez widzialam za kazdym razem. Rozumiem ze Ci ciezko. No i stanowisko wetki nie bardzo ulatwia decyzje:(
Moge zalatwic starylizacje za ok 150 zl. Moja wetka moze opowiedziec jak przebiega taki zabieg zeby Cie uspokoic. Tyle moge pomoc. Miesieczna ciaza to nie jest bardzo wysoka ciaza.....

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 21:03
przez Edzina
Przemysl to sobie dobrze. Jeszcze miesiac do porodu. Pozniej jeszcze 3 na odchowanie kociakow. Rozumiem, ze kotka bedzie u Ciebie caly czas? Dasz rade? Wiesz ile kociakow ma byc? Bo widzialas na usg? Potrafisz uspic kociaki po porodzie zostawiajac jednego?
Bo wydaje mi sie, ze jesli ma byc taka opcja to lepiej to zrobic juz teraz. A jesli nie, to czekaja Cie 4 miesiace opieki a pozniej szukanie domow nie wiadomo ilu kotom. Pamietaj, ze to bedzie akurat czas, ze kociakow bedzie mnostwo.

PostNapisane: Wto mar 31, 2009 21:04
przez iwcia
MarciaMuuu pisze:Mówiła, żeby wybrać najsilniejszego z miotu...

Widziałam je na usg dzisiaj :(


Wiem, ze ciężko podjąć taką decyzję, swoją pierwszą bardzo odchorowalam, ale to mniejsze zło [ przynajmniej tak sobie tłumaczę]
Nie wyobrazam sobie uśpienia maleństw, które już są na tym świecie, a tym bardzie decydowania, któremu wolno będzie żyć.