lakshmi, cudne zdjęcia! Takie wzruszające i piękne.
Śliczne masz dzieciaczki i kociaczki
Czy pozwolisz mi umieścić na swojej stronie przykładowe fotki, miłości kocio-dziecięcej! (jak już będe miała, może niedługo ).
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nelly pisze:lakshmi, cudne zdjęcia! Takie wzruszające i piękne.
Śliczne masz dzieciaczki i kociaczki
Czy pozwolisz mi umieścić na swojej stronie przykładowe fotki, miłości kocio-dziecięcej! (jak już będe miała, może niedługo ).
Sasannka pisze:Candy - czy Twój kot upodobał sobie po prostu łóżeczko, czy nie lubił malucha?
Candy pisze:Grago-ja kota nie zaniedbywałam,w domu była już dwójka dzieci i naprawdę miał z kim się bawić,nie miałam świra na punkcie sterylności (i nie mam)a kot robił swoje.Nie odtrącałam go nigdy.Ani moja rodzina.
graga pisze:Pewnego wieczoru wzruszyła mnie do łez- mały miał chyba kolkę, bo darł się niemiłosiernie. Położyłam się z nim na łóżku oparta o wezgłowie. Przybiegła Kicia, dreptała zdenerwowana po łóżku w tę i z powrotem (znacie te oczy i położone uszka) i nagle wpięła się na moje ramię i zaczęła lizać małego po główce!!! Gdy nie pomogło zmieniła taktykę – zaczęła podgryzać moje nogi i ręce, delikatnie, znacząco ;”No zrób coś! Pomóż mu!” Patrzyłam na nią jak na kobietę... hmm.. taki nowy feeling....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 500 gości