Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 29, 2009 1:43 Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Chciałam zacząć kolejną część swojego wątku w jakiś szczególny sposób. Ale cokolwiek próbowałam pisać brzmiało zbyt patetycznie.
W ciągu tego roku, od kiedy mieszkam sama i nie muszę liczyć się ze zdaniem kogokolwiek w kwestii kolejnego tymczasa, nauczyłam się wielu rzeczy.
Nauczyłam się, że bez pomocy innych, głównie ludzi z forum [jeśli chodzi o wsparcie finansowe, ale też `duchowe`] i osób związanych z Fundacją KOT [przede wszystkim transport i `zaplecze moralne`] nie mogłabym funkcjonować ani w takim trybie, ani też na taką skalę. Jestem za to wszystko niezmiernie wdzięczna, bo dzięki Wam wszystkim mogę robić to, co kocham.
Nauczyłam się też przede wszystkim na ile starcza mi sił. Jak wiele mogę na siebie wziąć, by móc to udźwignąć bez szkody dla kotów pod moją opieką. Być może niektórym osobom wydaje się, że wzięłam zbyt wiele, że jednak koty, które już mam, coś tracą. No cóż... nie jestem w stanie udowodnić, że nie. Przynajmniej nie tu, pisząc tylko. Ocenić to można tylko wpadając do mnie z wizytą.
Nauczyłam się też, że największą radość i satysfakcję daje mi opieka nad kotami `szczególnej troski` - niepełnosprawnymi z racji urodzenia lub tego, co im się przydarzyło, również nad kotami starymi. Nawet jeśli wiąże się to z podejmowaniem tej ostatniej decyzji. I tak jak jestem w stanie nagimnastykować się by kota leczyć i ułatwić mu życie, tak też staram się by odchodziły w domu, w otoczeniu które znają, pomimo kosztów. Bo one mają tylko to, co tu i teraz, nie można ich omamić opowieściami o szczęśliwości za Tęczowym Mostem. I jeśli cokolwiek odczuwam, pojmuję jako swoje powołanie to właśnie to - odprowadzać te umęczone i nie dające się uleczyć. Nie zawsze mi się udaje zrobić tak, by było `jak powinno być`...
Nauczyłam się, że nie znoszę ludzi kochających `tak bardzo koteczki`, ludzi od `ciepłej wody` [dla zainteresowanych wyjaśnienia na PW], ludzi, którzy nie potrafią uszanować nie tylko życia tego konkretnego kota ale też mojej [i nie tylko mojej] pracy włożonej w ratowanie tego życia i dlatego wolę opiekę paliatywną od tymczasowania takiego typowego, kończącego się szczęśliwą adopcją. Bo zanim człowiek trafi na takie osoby, jak Lolak, Vega36, Zowisia, to musi się przebić przez tłum niczego nie rozumiejących (...).

To brzmi, jak credo.
I jednak jest patetyczne. Jak każde wyznanie wiary...

Linki do poprzednich części:
Pierwsza oraz Druga


Poniżej cytat z poprzedniego wątku:
Agn pisze:W wielu miejscach na forum pojawia się postulat, by nie brać więcej kotów na DT niż jest się w stanie samemu utrzymać. Albo żeby najpierw zabezpieczać finansowo funkcjonowanie DT, a potem zacząć przyjmować koty. Niestety takie oczekiwanie jest fikcją. Nie można być pełnoetatowym DT dla 25 kotów i jeszcze mieć czas, by na nie zarabiać. A potrzebujących kotów niestety jest zawsze więcej niż mocy przerobowych wszystkich DT z Miau.
Staram się aby opieka jaką roztaczam nad moimi kotami spełniała rozliczne wymagania. I przede wszystkim muszę skalkulować swoje siły - tak prozaiczne - fizyczne, by dać radę sprostać tym wymaganiom. Już się przekonałam, że 25 kotów to jest maksymalna ilość, która jestem w stanie ogarnąć, bo pracuję na pełen etat. Miałam już więcej kotów - ledwo dawałam radę.
Aby unaocznić statystyczne miesięczne potrzeby mojego DT na 20 - 25 kotów przygotowałam zestawienie tego, co zużywam, a co jest wg mnie niezbędne, by koty były dobrze zaopiekowane.
[Ilości, liczby są przybliżone. Należy przyjąć, że raczej zużyję więcej, niż mniej.]

35kg karmy po ok. 18zł/kg - 630zł
2kg RC Renal - 60zł
3 op. pieluch [50szt/op] - 81zł
1 mały Sudocrem - 11zł
120l żwirku - 95zł
1op. Virkonu - 24zł
Razem: 901zł

Dlaczego tak?
Dlaczego 1kg karmy wyceniłam na 18zł?
Bo koty jedzą dobrą karmę. Profilum, Bosh Sanabell, Acanę, RoyalCanin, Brit. Ceny za kg w dużych opakowaniach wahają się od 14 - 21zł.
Dlaczego Renal?
Bo Orzech musi jeść. Zwykle opakowanie starcza nam na miesiąc.
Dlaczego 3 opakowania pieluch i jeden Sudocrem?
Bo dwa pieluchowe muszą mieć zmienianą pieluchę przynajmniej 2 razy dziennie [czyli min. 4szt. na jeden dzień = min.120/miesiąc - zwykle więcej]. Przy każdej zmianie następuje smarowanie pupy.
Dlaczego 120l żwirku, w dodatku drewnianego?
Drewniany - bo jestem uczulona na pył z bentonitu. Bardzo uczulona. Poza tym - kuwety są wymieniane do czysta [myte] przynajmniej raz dziennie. Przy bentonicie byłyby za duże straty. No i `nietypowe problemy` w kiblu.
Dlaczego 1op. Virkonu?
Bo tyle mniej więcej schodzi miesięcznie przy - właściwie - codziennym myciu podłóg.

To jest to absolutne minimum, które staram się zapewnić kotom pod moją opieką. Oczywiście to, co wyliczyłam nie obejmuje wszystkich potrzeb.


Po zastosowaniu się do sugestii Jany - szukania ofert sklepów na Allegro - udało mi się skombinować ofertę tak, by 38kg karmy [Acana + Profilum] sprowadzić do poziomu ok. 440zł. Reszta, niestety - b/z. Ale to zawsze o 200zł mniej. Zatem miesięczne minimum, nie obejmujące leczenia, szczepień i innych podobnych spraw zamyka się w ok. 700zł.

Poniżej zamieszczam link, pod którym można znaleźć moje ostatnie rozliczenie z pomocy forumowej:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82 ... start=1470
Ostatnio edytowano Śro lip 29, 2009 16:41 przez Agn, łącznie edytowano 50 razy
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 29, 2009 1:44

Na razie lista 28 podopiecznych tylko częściowa i bez opisów.
[Część z tych zamieszczonych zdjęć zrobiła Kota7.]

Audio i Tofu:
Obrazek

Biały:
Obrazek

Sonek i Fifty:
Obrazek
Fifty - u mnie od 15. 03. 2009 - z Boguszyc, wątek tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90108
Kilkuletni [3-5 lat] kot o wadze 2,6kg, przyjechał z katarem ropnym, zapaleniem oskrzeli, świerzbem, niekastrowany. Już po zabiegu. Niestety infekcje leczą się bardzo opornie. Mimo młodego wieku ma dużo ubytków w zębach.

Selka:
Obrazek
U mnie od 23. 06. 2007. Koteczka po wrodzonej PP, z uszkodzeniem móżdżku, pozbawiona właściwie jakiejkolwiek koordynacji ruchowej - nie chodzi, turla się. Poza tym zdrowa, zaszczepiona. I uparta.
Tak Selka się porusza: http://www.vimeo.com/1532298 [film by Mirka_t]
Tu jest jej pierwszy wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61873


Ori:
Obrazek

Nova:
Obrazek

ToTen i Kudłata:
Obrazek

Forty:
Obrazek
U mnie od 15. 03. 2009 - z Boguszyc, wątek tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90108
Kastrat w wieku ok 6-8 lat, waga 2,8kg, prosowkowe zapalenie skory na tle alergicznym [prawdopodobnie po pchłach], katar, ropne zapalenie ucha, świerzb, powiększone wszystkie węzły chłonne. Stan zapalny jamy ustnej, braki w uzębieniu.

Pajączek:
Obrazek

Pita:
Obrazek

Czaj:
Obrazek

Norman i Didoo:
Obrazek

Płomyk:
Obrazek

Mbati:
Obrazek Kot z "grupy 63", z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91208
U mnie od 9. 04. 2009.
Przyjechał totalnie wycofany psychicznie, ze świerzbem. Ma ok. 6-8 lat. Brak uzębienia, poza jednym całym i jednym ułamanym kłem.

Sagala:
Obrazek Kotka z "grupy 63", z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91208
U mnie od 9. 04. 2009.
Ma podobno 20 lat, zupełnie bezzębna. Przyjechała ze świerzbem. Ma powiększoną, zmienioną wątrobę.
Ostatnio edytowano Nie kwi 19, 2009 14:59 przez Agn, łącznie edytowano 6 razy
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 29, 2009 1:46

Agn pisze:Tu będą zdjęcia i lista kotów.


A ja melduję się w nowym wątku. Pierwsza :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie mar 29, 2009 1:59

Agn, dużo ciepłych myśłi i kciuków!!! I jak najmniej smutnych wieści w nowym wątku!!!

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Nie mar 29, 2009 2:24

jestem, czytam 8)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie mar 29, 2009 5:54

zaznaczam :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie mar 29, 2009 7:48

Tak sobie tu przycupnę cichutko :wink:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie mar 29, 2009 7:49

Agn, dużo sił życzę...
I nadziei...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie mar 29, 2009 8:00

I ja się przywitam,jeśli można :D
Agn podziwiam ...
Legnica
 

Post » Nie mar 29, 2009 8:37

Życzę szczęśliwego nowego wątku!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 29, 2009 8:50

oby jak najmniej smutku tu przywędrowało
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie mar 29, 2009 9:01

Spokojnego, z kotami wylegującymi się leniwie na posłankach :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie mar 29, 2009 9:04

Zaznaczam. Jestem, chociaż po cichu.

Ostatnio jakoś rzadziej na miau zaglądam.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie mar 29, 2009 9:08

Ciepłe myśli od całej bandy naszej
jesteśmy, chociaż przeważnie przycupnięci po cichutku ;)

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie mar 29, 2009 9:24

Nowe otwarcie! Oby w tej części dobrze się działo! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości