Miau.PL

Koteczka jest śnieżno biała około dwu letnia przecudna :!:

koteńka została odłowiona z ulicy i przewieziona do schroniska
dzisiaj miała sterylke
Wpadłyśmy na nią z Anią w lecznicy kiedy akurat była sterylizowana i tak nas zauroczyła ze oby dwie nie możemy przestać o niej myśleć
w chwili obecnej koteczka jest na kociarni ale nie może tam zostać jeśli nie znajdzie sie dla niej domek choćby tymczasowy wraca za tydzień na ulice :cry:

Jutro idziemy do schroniska zrobimy koteczce pare fotek no i kobinujemy co z nią zrobić bo schronisko to dla niej wyrok a my obie zakocone :cry:

Zresztą mają dla niej miejsce tylko na tydzień potem wraca na ulice :cry:

wpłaty
Bazyliszkowa-20zł
kotika-50zł
JOANNAM-70zł
kristinbb-30zł
heket-20zł
Ja-Ba-30zł
Istna-50zł
czarownice-140zł
zakupy dla Sisi
karmy (specjalnie dla nie j bo moje koty są za grubiutkie na to)
exigent-400+400-19zł
sensible-400+400-19zł
babykat -400+400-19zł
2 puszki recovery-24 zł
whiskas w puszce promocyjnej-12 zł
co daje kwote 93 zł
preparat kalm aid-53zł
cewnikowanie -70zł
zostaje 54 zł pl wizyta u weta sobota 28.03
wizyta wet poniedziałek 30.03-35zł
wizyta wet wtorek 31.03-30zł
wyniki-56zł
wizyta wet Sroda 01.04-30zł
bazarki
wiora -5zł od irysek i 30 zł od cos_tam82

Monisek-21zł od dominikanna1

Szukajmy dla niej chociaż tymczasu. Takie koty szybko znajdują dom.
Może uda się jakąś fotkę wkleić? Zawsze łatwiej, bo wredy często kot
chwyta kogoś za serducho. Rozumiem, że kotka jest oswojona.
Nie znacie kogoś, kto by mógł ją zabrać chociaż na tymczas?
Obiecuję, że trochę pomogę finansowo. żrobię też bazarek.
Proszę, nie dopuśćmy aby ona wróciła na ulicę. :cry:

kotika juro ide do schroniska zrobie fotki
z tego co rozmawiałam dzisiaj przez tel to kotka toleruje inne koty lubi kobiety tylko boi sie mężczyzn boje sie wziąść ją do siebie bo u mnie 2 psy.
Nie wiem co robić może Ani uda sie coś załatwić
kociarzy w świnoujściu bardzo mało takze nie ma sie do kogo zwrócić
Jesli jutro okarze sie ze kotka jakoś znosi psy to pewnie wyląduje u mnie :lol:

To trzymam kciuki, aby koteczka okazała się propsia.

podniose

))

Myśle że jeżeli psy jej ne zjedzą to kotka po pewnym czasie przekona się że nic jej nie grozi i nie będzie tak źle.

Trzymam kciuki żeby jednak nie wylądowala ani w schronisku anie na ulicy.

Iburg pisze:Myśle że jeżeli psy jej ne zjedzą to kotka po pewnym czasie przekona się że nic jej nie grozi i nie będzie tak źle.

Trzymam kciuki żeby jednak nie wylądowala ani w schronisku anie na ulicy.

psy są kociolubne az do przesady (w domu 6 kotów)tylko po ostatnim tymczasiku któremu musiałam szukac na gwałt innego dt to mam doświadczenie że nie kazdy kocio zaakceptuje psa dlatego sie martwie :cry:

Etienne, która trafiła do mnie z ulicy, też bała się mojego kociolubnego psa.
Bała, czyli wyciągała łapę z pazurami, gdy zbytnio się zbliżył.
Pózniej go polubiła i ocierała się o niego.