Strona 1 z 23

Bury BRZYDAL-BANDYTA wyrwany oprawcom szuka SPONSORA

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:17
przez jopop
Obrazek Obrazek Obrazek

Ten kot o wyglądzie mordercy, a sercu gołąbka wyszedł pewnego dnia ze swej piwnicy. Może kusiły go zapachy kotek w rujce, a może chciał zapolować na ptaki czy myszy - tak czy inaczej TAMTEGO dnia włóczył się gdzieś po działkach. Nagle - usłyszał z daleka krzyk. Krzyk swojego piwnicznego kolegi. Krzyk powtórzył się kilka razy, przeszedł w kwilenie i umilkł...

Kocur ostrożnie zajrzał przez okienko piwniczne... i zobaczył swojego kolegę z połamanymi łapami i przetrąconym kręgosłupem. Kości sterczały ostro z poprzebijanej skóry, a martwe już oczy kota zachodziły mgłą...

Uciekł. Nie mógł mu przecież pomóc...

Przez kilka dni błąkał się po pobliskich działkach... potem nieśmiało wrócił, ale bał się już zajrzeć do piwnicy... tylko w środku nocy pojawiała się przy nim jego ulubiona karmicielka. Opowiadał jej swoje przeżycia, a ona płacząc opowiadała mu o znalezionym w piwnicy zamordowanym kocurze...

Pewnej nocy wraz z karmicielką pojawiły się 2 inne osoby, silnie pachnące kotami, walerianą i tuńczykiem. Po chwili nieufności podszedł się z nimi przywitać, a wówczas ta mniejsza chwyciła go za kark, podniosła i zamknęła w ciasnej plastikowej klatce...

Jak się ta przygoda zakończy?...


W dawnej piwnicy należącej do tego burasa jednego kota znaleziono połamanego, inny był powieszony na haku, 3 kolejne zastrzelono. Ten miał farta, bo jakimś 6-tym zmysłem uniknął wszystkich prześladowców. Trafił do nas, potem do lecznicy. Został wykastrowany i odrobaczony.

Spodobał się pewnemu panu, ale po 2 dniach został oddany pod pozorem nie trafiania do kuwety.

Dziś miał pobraną krew, za kilka dni trzeba mu usunąć większość zębów, a te co mocniejsze oczyścić.

Jest NIESAMOWITYM przytulasem, mruczącym i barankującym absolutnie każdego kto mu na to pozwoli. Takim, co to wpycha głowę natychmiast w obiektyw, bo przecież nie można zmarnować żadnej szansy na głaskanie. A jednocześnie tak brzydkiego kota to ja dawno nie widziałam :twisted:

Namawiam na niego mój Specjalny Domek Tymczasowy Od Kotów Trudnych, zobaczymy czy się da namówić :)

Tak czy inaczej - to kolejny kot generujący koszty. Spore koszty :( zobaczymy czy zatrzymają się one na badaniu krwi i usunięciu zębów, czy też będzie potrzebna np. specjalistyczna karma...

Bardzo prosimy o wsparcie.

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:20
przez gagucia
Niedżwiedź!

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:23
przez nika28
:cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:45
przez ARNOLD
Musze napisac cos niecenzuralnego,wiec ...

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:53
przez Aleba
Widziałam Brzydala w lecznicy jak odwoziłam koty po łapance - jeszcze przed jego nieudaną adopcją.
Wielki, śmieszny misiek, wzbudza respekt wyglądem i rozmiarami. Co nie przeszkadzało mu rozmruczeć się radośnie na nasz widok i motorkować dalej, jak go drapałam po kuprze.
Fajny jest :D

PostNapisane: Wto mar 17, 2009 23:56
przez keeley
Jest piękny w swojej brzydocie :twisted:
Bardzo oryginalny :!:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 0:20
przez Lemoniada
Takie kocury mają w sobie coś :wink: Lubię zakazane mordy i facetów o wyglądzie bandziora :oops:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 0:37
przez _kathrin
Paskudny jest. Widziałam go dziś w lecznicy.
Zwymiotował na mnie :twisted: ledwo skończył konsumować żarcie a już do nas mruczał, i cóż, ulało się kotkowi.


Brzydal :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nazwaliśmy go Kasztan :lol:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 2:42
przez czarna_agis
Brzydki jest jak niewiemco.
Jak bardzo stary lew wygląda.
Trochę chudawy.

Rewelacyjnie namolny starszy pan :1luvu:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 8:01
przez Henia
Nie znacie się na urodzie ....jest cudny :)

A czy tam a Kijowskiej to nie da rady jakąś policje itp. :twisted:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 8:08
przez anial
Jak się go odkarmi to będzie śliczny :D A z tymi ludźmi co się tam tak podle pozbyli jego kolegów naprawdę nie da się nic zrobić? :( Na pewno wszyscy wiedzą kto to był. Chodź by ten od broni palnej :( Przecież ludzie ją posiadający chyba są rejestrowani? A jak postrzeli człowieka? :cry: Niestety resztę oprawców trzeba by złapać na gorącym uczynku a i tak jak by trafiło do sądu to by dostali wyrok w zawieszeniu :cry: :crying:

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 8:41
przez Lutencja
Ma swój urok.
A tych s@%$*& to powiesiłabym za ****.

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 8:50
przez Migota
Henia pisze:Nie znacie się na urodzie ....jest cudny :)

A czy tam a Kijowskiej to nie da rady jakąś policje itp. :twisted:

Policja i prokuratura już prowadzą śledztwo, ale co z tego wyniknie, zobaczymy. Oby nie kolejne umorzenie z powodu małej szkodliwości.

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 8:57
przez Aleba
Lemoniada pisze:Takie kocury mają w sobie coś :wink: Lubię zakazane mordy i facetów o wyglądzie bandziora :oops:

Lemoniada, on może być cały Twój ;)

PostNapisane: Śro mar 18, 2009 10:28
przez jopop
O oprawcach nie ma co mówić, miejmy nadzieję, że śledztwo coś wykaże.

Natomiast o kocura trzeba zadbać:)

agis napisała, że jest nieco wychudzony - faktycznie, patrząc na niego myślałam, że to przynajmniej 6-kilowiec jest, a ważył tego dnia 4,6 kg...