Strona 1 z 2

temperatura u kota

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 19:22
przez Sasannka
A) jaką temperaturę ma zdrowy kot

B) jak mierzyć kotu temperaturę

C) czy jest sens??? Bo może kot jak jest chory to ma wszelkie inne objawy poza temperaturą?

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 19:38
przez Blue
Normalna temperatura u doroslego kota to ok. 38.5. Jesli zwierze sie wyrywa podczas badania, jest zestresowane - to moze skoczyc spokojnie nawet do 39.4. Zreszta niktore koty maja normalna taka temperature - np. koty bardzo energiczne, ruchliwe. Dlatego warto zawsze wczesniej ocenic jaka kot ma naturalna temperature dla siebie - zeby w razie zlego samopoczucia miec pewnosc czy to skok temperatury czy nie.

Mierzyc - tylko termometrem elektronicznym. Rteciowy jest mniej wygodny - ale przede wszystkim niebezpieczny - bo szklana koncowka moze peknac, a malo ktory kot daje sobie spokojnie ten zabieg wykonac ;)

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 19:39
przez kociolubna
Przykro mi ja niestety tego nie wiem ale chętnie się dowiem bo lubię kształcić moją wiedzę o kotach. Ale jak się czegoś dowiem to napiszę. :P

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 19:39
przez Sasannka
Blue pisze:Mierzyc - tylko termometrem elektronicznym. Rteciowy jest mniej wygodny - ale przede wszystkim niebezpieczny - bo szklana koncowka moze peknac, a malo ktory kot daje sobie spokojnie ten zabieg wykonac ;)


a można zmierzyć jak śpi? I jak to zrobić? Do odbytu? ;) Czy mozna między jakieś fałdki, może miedzy łapki?

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 20:48
przez Anja
Sasannka pisze:
Blue pisze:Mierzyc - tylko termometrem elektronicznym. Rteciowy jest mniej wygodny - ale przede wszystkim niebezpieczny - bo szklana koncowka moze peknac, a malo ktory kot daje sobie spokojnie ten zabieg wykonac ;)


a można zmierzyć jak śpi? I jak to zrobić? Do odbytu? ;) Czy mozna między jakieś fałdki, może miedzy łapki?

Tylko do pupki, nigdzie indziej nie polecam :wink: , najlepszy jest termometr 10 sekundowy, taki sam uzywaja weci. Kotka trzeba przytrzymac chwile i juz po sprawie. Jestem taka madra w dawaniu rad :roll: , ale sam nigdy moim tempertury w domu nie mierzylam :oops: .

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 21:57
przez magda gabryś
Posłuchaj się mądrej Blue :!: .Mój kotek u weta umie "zrobić" nawet 41. Dwa razy naciął mnie i weta.Odkładaliśmy szczepienia, myśląc, że ten jego koci katar nie jest do końca wyleczony. Kupiłam w aptece termometr elektroniczny, mierzyłam mu przed wizytą u lekarza , i już nikt nie wierzył w kocie teatralne sztuczki.A Termometr elektroniczny dlatego,że można go trzymać w nieposłusznej kociej pupie b. krótko i jest bezpieczny..

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 11:27
przez Sasannka
Serdecznie dzięluję:)) Myślę, że jutro uda mi się zajść do apteki i ten cud nowoczesnej techniki nabyć :)

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 11:31
przez ara
Sluchajcie, a czy dosc cieple uszy i poduszeczki maja cos wspolnego z temperatura u kociat? Zauwazylam wczoraj u Ateny i u Zephyra takie wlasnie objawy i zglupialam. Normalnie sie zachowuja ( sa ruchliwe) a te uszka i lapki tak jakby gorace. :roll:

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 11:38
przez Anja
ara pisze:Sluchajcie, a czy dosc cieple uszy i poduszeczki maja cos wspolnego z temperatura u kociat? Zauwazylam wczoraj u Ateny i u Zephyra takie wlasnie objawy i zglupialam. Normalnie sie zachowuja ( sa ruchliwe) a te uszka i lapki tak jakby gorace. :roll:

ara, jestes bardzo spostrzegawcza. Owszem ma to znaczenie, jezeli mozesz polegac na swoim wyczuciu, a sadze ze mozesz :wink: . Jednym z namacalnych objawow podwyzszonej temperatury sa cieple uszka i lapeczki. Jednak nie musi to od razu oznaczac wysokiej goraczki z powodu choroby, tylko moze byc podwyzszeniem temperatury z powodu emocji, przezyc, podniecenia itp. Zazwyczaj przy stanie chorobowym kotki sa jakby osowiale, ospale, marudne, a skoro Twoje zachowuja sie normalnie, to moze byc wszystko w porzadku :-) .

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 11:44
przez ara
Anja pisze:skoro Twoje zachowuja sie normalnie, to moze byc wszystko w porzadku


Uff. :D Moze byc tez od biegania? Szalenstwa po polkach i drapaku, w wannie i po zlewie, skoki w zwyz i bok, bieganina po schodach z gory na dol? Az wreszczie odpoczynek na najwyzszej polce na ktora sie mozna wdrapac? :roll:

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 11:46
przez Anja
ara pisze:
Anja pisze:skoro Twoje zachowuja sie normalnie, to moze byc wszystko w porzadku

Uff. :D Moze byc tez od biegania? Szalenstwa po polkach i drapaku, w wannie i po zlewie, skoki w zwyz i bok, bieganina po schodach z gory na dol? Az wreszczie odpoczynek na najwyzszej polce na ktora sie mozna wdrapac? :roll:

Maja po prostu ostatnio duzo przezyc, moga miec troche podwyzszona temperature, ale wydaje mi sie, ze nie masz jeszcze powodow do niepokoju :lol: . Po takich szalenstwach tez bysmy mialy zgrzane lapki i nie tylko lapki, prawda? :wink:

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 13:06
przez Sasannka
ara pisze:Sluchajcie, a czy dosc cieple uszy i poduszeczki maja cos wspolnego z temperatura u kociat? Zauwazylam


Ja też zauważyłam pare razy taką zmianę. Bardzo ciepłe uszy i poduszeczki. I też się wcześniej dowiedziałam, że to w normie :) A jak juz zauwazyłam, że w ciągu dnia im temperatura tych poduszek się zmienia to już się uspokoiłam :)

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 14:19
przez Sylko
A co może oznaczać gdy kot ma dreszcze mimo tego że nie jest zestresowany ani nie jest mu zimno? Uszka są ciepłe. Diego bardzo często ma dreszcze zwłaszcza jak sobie leży i jeszcze nie zasypia. Jak już głęboko zaśnie to się nie trzęsie. A jak go przykryję to zaraz się rozkopuje.
Wet kiedyś powiedział że koty regulują sobie tak temperaturę gdy jest im zimno lub wilgotno, ale Didi trzęsie się nawet gdy jest cieplutko. :(
Czy te dreszcze mogą oznaczać że coś go boli?

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 14:34
przez Sasannka
Sylko pisze:A co może oznaczać gdy kot ma dreszcze


Moje czasami się wzdrygają, potrząsaja łapkami. Nei wiem dlaczego.

Inna sytuacja - nogi im się trzęsą i ogony. To zwykle z podekscytowania.
Ale przed snem? Nie wiem :(

PostNapisane: Śro wrz 17, 2003 14:45
przez ara
Sylko pisze:A co może oznaczać gdy kot ma dreszcze mimo tego że nie jest zestresowany ani nie jest mu zimno? Uszka są ciepłe. Diego bardzo często ma dreszcze zwłaszcza jak sobie leży i jeszcze nie zasypia. Jak już głęboko zaśnie to się nie trzęsie. A jak go przykryję to zaraz się rozkopuje.
Wet kiedyś powiedział że koty regulują sobie tak temperaturę gdy jest im zimno lub wilgotno, ale Didi trzęsie się nawet gdy jest cieplutko. :(
Czy te dreszcze mogą oznaczać że coś go boli?


A moze tak jak ludzie czasami jak zasypiaja to sie wzdrygaja, taki bezwarunkowy odruch. Moze to cos takiego? :roll: