Strona 1 z 13

Pat - Cola ma dom u eve69!!! :)

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:04
przez Katy
Zakładam nowy temat jako, że poprzedni stał się nieaktualny.
Do adopcji został jeszcze jeden kociak - dziecko Elizabeth. Jest to mały Pat, którego tymczasowo przygarneła Mysza, za co wielkie dzieki :1luvu:
Mały Pat jest kocurkiem, pręgowanym, brązowym. W tej chwili w trakcie leczenia zapalenia płuc. Wiecej na pewno napisze Mysza :wink:
A oto zdjęcia:
http://miau.pl/upload/Pat.jpg
http://miau.pl/upload/Pat1.jpg
http://miau.pl/upload/Pat2.jpg
http://miau.pl/upload/Pat3.jpg

Prosimy o kciuki za zdrowie maluszka i za dobry dom!

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:36
przez Kasia D.
Jaki on piękny!!!! :1luvu: :love:
Ci, którzy nie chca brać burasków nie mają gustu za grosz!!! :twisted:

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:40
przez lady_in_blue
Może ta osoba opd płowego kota z postu anny100?

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:45
przez Mysza
Kotek, może mieć dom, ale ciiiiiiii
Nie zapeszajmy. Piszę na PW.

I coś ma z ogonkiem :( Za chwilkę opiszę.

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:45
przez ipsi
ladne cacko 8) preguski sa sliczne koniec i kropka...dlaczego ja nei moge miec preguska no i rudego do kolekcji?? :( ( pewnei dlatego ze bocian by mi nogi z zadka powyrywal...:/ ) ale trzymam kciuki za domek dla kociaka :ok: :ok: i za poworot do zdrowia :ok: :ok:

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:50
przez migaja
cudne malenstwo :D . trzymam kciuki za domek.
ipsi pisze: dlaczego ja nei moge miec preguska no i rudego do kolekcji?? :(

ja mam taki zestaw ale nie odczuwam jeszcze pelni szczescia. przydalby sie jeszcze czarny i jeden z bialym brzuszkiem....

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 10:57
przez eve69
migaja pisze:cudne malenstwo :D . trzymam kciuki za domek.
ipsi pisze: dlaczego ja nei moge miec preguska no i rudego do kolekcji?? :(

ja mam taki zestaw ale nie odczuwam jeszcze pelni szczescia. przydalby sie jeszcze czarny i jeden z bialym brzuszkiem....


Migaja
Mowisz i masz :)

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 11:17
przez Mysza
Pacik jest śliczny, ma taki puchaty pyszczek i cały jest mięciutki, że chciałoby się cały czas mieć wtuloną twarz w niego :love:.

Pat jest bardziej płochliwy od Pataszona, wolniej się zyskuje jego zaufanie. Stwierdziłam, że musiał już jakiś człowiek mu krzywdę zrobić i dlatego tak jest. Moja teoria jest chyba słuszna (niestety), bo on ma chyba złamany ogonek :cry: . Już wcześniej zauważyłam, że końcówkę ogonka ma krzywą, ale dopiero wczoraj sprawdziłam czemu. Tak na dwa cm od końca ogonek jest mocna zakrzywiony, tak ze 35-40 stopni od pionu. I boli go tam, bo ja dotykałam to się wyrywał. Bidulek :(
Katy dzwoniła do swojego weta i ten powiedział, że musi to obejrzeć lekarz bo końcówka ogona może ulec martwicy i z czasem odpaść. :strach: Mam nadzieję, że ta pesymistyczna wersja się nie sprawdzi i ogonek się jednak zrośnie. On nim macha normalnie, tylko przy dotyku uciaka. Czeka nas jednak wizyta u weta. Czy można robić rentgen ogona? Ktoś ma takie doświadczenia?

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 11:19
przez migaja
eve69 pisze:Migaja
Mowisz i masz :)

zeby to bylo takie proste! :(

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 11:19
przez eve69
Pacanek mial zlamany ogonek gdy do nas trafil, teraz to ylko zgrubienie. RTG nie ma chyba sensu robic, jesli ogonek jest cieply i nie ma martwicy, powinno byc ok

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 11:27
przez ryśka
A może... to po prostu załomek na ogonku? To dość częsta "wada" ogonków. :)

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 11:29
przez eve69
migaja pisze:
eve69 pisze:Migaja
Mowisz i masz :)

zeby to bylo takie proste! :(


tez bym chciala zeby bylo - zaraz bym Ci go zawiozla. Sluze tez sponsoringiem kastracji i wogole....

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 12:28
przez ipsi
eve69 pisze:
migaja pisze:
eve69 pisze:Migaja
Mowisz i masz :)

zeby to bylo takie proste! :(


tez bym chciala zeby bylo - zaraz bym Ci go zawiozla. Sluze tez sponsoringiem kastracji i wogole....


uhhh dlaczego TZetom nie daje sie zrobic prania mozgu?...

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 13:18
przez Anusia
tez sie zastanawiam czemu oni tacy oporni na wszelka podstawowa wiedze...

PostNapisane: Wto wrz 16, 2003 14:29
przez Katy
Wstepnie powiem tak: Pat ma dom!!! Bardzo dobry dom, u osoby którą wszyscy znacie :D Osoba ta kocha koty i pomaga im na wszelkie mozliwe sposoby. Jednak czy pojedzie do tej dobrej duszy to zalezy od jednej rzeczy, niezależnej od tej dobrej duszy właśnie. Trzymajmy mocno kciuki!!!
Dobra duszo - przyznaj się! :wink: