Wątek obydwu szcześciarzy znajdziecie tutaj- http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0

Jest kocim cudem o przepięknej maści srebrno-marmurkowej


Na początku był trochę dzikuskiem, ale po kilku dniach zaczął przychodzić sam i domagać się głaskania. Mruczy najpiękniej pod słońcem, nawet podczas zabawy

Towarzyska i przyjazna duszyczka w stosunku do ludzi, jak i do kotów, no po prostu malutki koci ideał

Czeka nas jeszcze szczepienie, kastracja i "dooswojenie"

No i będziemy szukać domku...najlepszego i najcudowniejszego

No bo jak tu nie kochać takiego przystojniaka??



P.S. Przepraszam za jakość zdjęć

niestety moje warunki "aparatowe" nie są najlepsze, ale postaram się coś zdziałać w tym kierunku

Zresztą nawet zdjęcia złej jakości w niczym nie ujmują jego urodzie, prawda?
