Strona 1 z 27

Penelopa vel Fortuna, pillow princess - ma DOM:)))

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:19
przez Cameo
Penelopa vel Fortuna, czyli opowieść o tym jak pillow princess z Łódzkiego schroniska wkracza na domowe pielesze.

Wątek Łódzkiego schroniska - czyli, jak to się zaczeło.

To będzie długi wątek. Wszystko zaczeło się od Roxy z Łódzkiego schroniska, kiedy zobaczyłam jej piękne oczy... przepadłam. Ale koteczka miała duże szanse na znalezienie domku "na miejscu", więc napisałam PW do Ani (pisiokot) i doszłyśmy do wniosku że nie ma sensu męczyć kota długim transportem/podróżą. Roxy znalazła domek w Warszawie. Potem chciałam zabrać Młodego, uroczego buraska. Ale to już inna bajka... kot wrócił do zdrówka i znalazł kochający domek. Została czarno-biała Penelopa i milion wątpliwości... czy warto, czy jest sens? Ale za radą dziewczyn podjełam decyzję, zabieram śliczną Penelopę do siebie. Rozpoczeło się szukanie transportu, wymiana maili, rozmowy na g-g, pw, telefony.... i stało się! Znalazłam (płatny) ale bezpośredni transport na śląsk z forum dogomania. I tutaj chciałam serdecznie podziękować osobom które "dorzuciły" się do kosztów transportu i Patrycji (pati-c z forum dogomania.pl dziewczyny która przywiozła mi Penelopę) dzięki temu mogę cieszyć się jej mruczeniem!

Obrazek Obrazek Obrazek

Opis Penelopy ze strony Łódzkiego schroniska:

"Księżniczka na poduszce. Już z daleka widać, że to koteczka, śliczna zadbana. Jak na damę przystało doskonale ukrywa swój prawdziwy wiek. Delikatne, mięciutkie, czyste futerko - to Penelopa. Ma ok. 5 lat, trafiła do schroniska na początku grudnia. Upływają dni, a ona próbuje jakoś przyzwyczaić się do tego miejsca, pełnego obcych kotów, obcych ludzi, zapachów i dźwięków. Czasem wtapia się w poduszkę, wciska w nią tak, jakby chciała się ukryć. Jest spokojna, nie ucieka na widok wyciągniętej ręki. Pozwala się głaskać, ale jest czujna, bacznie obserwuje w obawie, czy na pewno kolejne muśnięcie futerka będzie tak samo miłe jak poprzednie. Ma niesamowite umaszczenie pyszczka - jedno oczko na tle białego futerka, drugie na tle czarnego. Penelopa szuka ciepłego, spokojnego i odpowiedzialnego domku. Jest zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W jaki sposób trafiła do schronu? tego nie wie nikt, ale Penelopa ma za sobą ciężką przeszłość. Do Łódzkiego schroniska dla zwierząt trafiła na początku grudnia. Delikatna i spokojna koteczka nie umiała się odnaleźć w tej schroniskowej "dżungli". Wpadła w depresję, jej "człowiek" ją oddał więc życie straciło sens. Jej najlepszymi "przyjaciółkami" były kolorowe poduszki na których spędzała całe dnie. Aż tu nagle, kotka została zapakowana do wielkiej klatki i wyruszyła w podróż do DT. W domu wyszła z transporterka i zwiedziła mieszkanko, moje trzy koty (czwarty siedział na szafie) przyszły się przywitać, Kredka vel sykusia na nią nasyczała a Majeczka i Filip podeszli do sprawy pokojowo, nawet sama Peni nie wydała z siebie żadnego dźwięku. Potem hrabianka położyła się na... poduszkę w sypialni. Ale na widok ręki wbiła się w tą poduszkę najmocniej jak się tylko dało... więc zaczełam ją delikatnie głaskać, dopiero wtedy poczuła się pewniej i zaczeła mruczeć. Dalej już totalny luuuuzik, baranek (nieśmiały) ocieranie się o moją głowę, tarzanie po poduszce, cały czas z włączonym "silnikiem". Bo Penelopa to prawdziwa kocia dama, nie lubi głaskania w kuperek (a dokładniej w okolicach ogonka, moja "osobista" Kredka to uwielbia) zdzieliła mnie za to łapą. A zjadła w kuchni kiedy mnie nie było (nie chce jeść w mojej obecności) Przy okazji naburczała na Filipa. Moim zdaniem rokuje bardzo dobrze, będzie z niej miziak... już nawet zaczyna nim być!

Dlaczego Fortuna? Bo to po Hiszpańsku (Afortunadamente) oznacza szczęście, a Espi miała podobne imię... i znalazła cudowny dom. Więc chciałabym żeby Fortunę spotkał podobny los. Oczywiście najpierw ją odkarmimy i odchuchamy, a potem poszukamy naaaaajlepszego domku na świecie. Penelopa vel Fortuna ma ok. 5 lat, jest zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana.

Penelopa ma za sobą ciężką przeszłość. Do Łódzkiego schroniska dla zwierząt trafiła na początku grudnia. Delikatna i spokojna koteczka nie umiała się odnaleźć w tej schroniskowej "dżungli". Wpadła w depresję, jej "człowiek" ją oddał więc życie straciło sens. Jej najlepszymi "przyjaciółkami" były kolorowe poduszki na których spędzała całe dnie. Zabrałam kotkę do siebie i teraz szukam jej najlepszego domku. Penelopa jest śliczną czarno-białą koteczką z lekko przedłużonym włosem "ozdobionym" pięknymi łatkami a jedna plamka wychodzi jej aż na oko. Penelopa jest nieśmiałą koteczką ale "przyłapana" na łóżku czy fotelu wystawia brzuszek do głaskania i mruczy. Może mieszkać z innymi kotami, kuwetkuje a najbardziej lubi suchą karmę i miękkie poduszki. Penelopa vel Fortuna ma ok. 5 lat, jest zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana. Przy adopcji wymagane jest podpisanie umowy adopcyjnej. Koteczka może zostać dowieziona do nowego domku.


Filmik/pokaz slajdów z Penelopką (YouTube):

http://www.youtube.com/watch?v=cDzNjzkiEXM

Kontakt w sprawie adopcji:

e-mail: cameo@va.pl
telefon: 661-326-962
gg: 12238144

29.03.2009

Penelopa pojechała do nowego domku w Katowicach. Zamieszkała z panią Joasią i jej kotką - burą Sambą. Nowe fotki z domku już na 24 stronie wątku.

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:27
przez Etka
sliczna panienka, cale szczescie ze juz bezpieczna :)

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:29
przez ewar
Zdecydowanie Pillow do niej pasuje najbardziej.Sama jest jak mięciutka poduszeczka.

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:31
przez iwcia
Kamilko :D

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:34
przez gosiaa
Cieszę się ogromnie że śliczna dziewczynka już bezpieczna :)

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:43
przez pisiokot
gosiaa pisze:Cieszę się ogromnie że śliczna dziewczynka już bezpieczna :)


Ja też :D
W weekend bardzo się zmartwiłam widząc Penelopę zwiniętą w kłębuszek w kuwecie, leżącą bez jednego ruchu przez kilka godzin, przestraszoną, chowającą główkę :( miski z jedzeniem stały obok niej nie ruszone :(
a tu proszę :D
uff, uff, wielki kamień powoli spada mi z serca, mogło być naprawdę nieciekawie gdyby laleczka dłużej pobyła w schroniskowej klatce.

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 9:46
przez Cameo
Banerkowo.

ruru pisze:Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/bwv5][IMG]http://images48.fotosik.pl/77/53f327d282e146a0.jpg[/IMG][/URL]


Dama Ya pisze:Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/bwv5][IMG]http://upload.miau.pl/3/188902.jpg[/IMG][/URL]

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 10:10
przez jerzykowka
Kamilo :1luvu:
Jak cudownie, ze Pillow juz u Ciebie, no teraz to juz na pewno fortuna bedzie jej sprzyjac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskam serdecznie i trzymam kciuki za aklimatyzacje, chociaz na szczescie przebiega spokojnie :D :D :D

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 14:18
przez Cameo
Noc mineła spokojnie, kicia położyła się na fotel i zasneła (dałam jej tam poduszkę :wink: ) i na wszelki wypadek włączyłam Feliway.

A to Penelopa vel Fortuna już u mnie :D :love:

Obrazek

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 14:23
przez Etka
przesliczna, normalnie cudo!

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 15:24
przez ruru
tak się cieszę
że Poduszkowiec
już bezpieczny
śliczna jest
:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 15:41
przez pisiokot
Cameo pisze:A to Penelopa vel Fortuna już u mnie :D :love:

Obrazek


Przepiękne zdjęcie.
A i modelka wyjątkowej urody :love:

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 16:12
przez mokkunia
Penelopka szczęściara :) Sobie wygrała los na loterii :)

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 16:59
przez Cameo
Penelopa dalej za łóżkiem, a raczej przed łóżkiem bo "zatkałam" dziury przez które wchodziła (dla jej dobra... tam są same kable i przewody :? ) Miska z Whiskasem&Gourmetem dalej nie ruszona... poczekamy, zobaczymy :wink:

PostNapisane: Śro mar 04, 2009 20:24
przez Cameo
Weszła na łóżko :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:

I zażądała mizianek :twisted: zrobiłam kilka fotek a potem odłożyłam aparat i zaczełam ją miziać :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dwóch ostatnich fotkach ma minę w stylu "odłóż ten aparat i chodź mnie miziać" 8) No cóż zrobić, poszłam :twisted: