potrzebny opiekun i nowy dom

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 21, 2002 15:38 potrzebny opiekun i nowy dom

kochani miesiąc temu ponad znalazlam kotke dorosla około 2 lat bialo szara pręgowaną lekko, w zasadzie głównie białą.

Chcialam sobie w domciu zostawic, dlaczego by nie - niestety jest problem nowa Biała chce zadusic mi kociaki, ktore mają raptem 3 tygodnie; nie mam warunków, żeby ją odizolowac w jakis sposób.
A mama kociaków dostaje szału z nerw :cry:


:!: :!: :!: :!: :!:
błagan może ktoś chciałby przygarnąć stworzonko, bo do schroniska za zadne skarby nie oddam :twisted:

jak trzeba to wysterylizuję

tequila

 
Posty: 186
Od: Czw maja 16, 2002 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 21, 2002 15:52

jeśli mogę coś poradzić, to:
- sterylizuj (będzie łatwiej znależć jej nowy domek)
- umieść jej zdjęcie w tym wątku ( j/w)

a być może po sterylce jej zachowanie się zmieni?? wtedy mogłaby u Ciebie zostać,prawda? 8O

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto maja 21, 2002 15:57

- ogłoszenie w Waszym lokalnym dodatku do Gazety Wyborczej
- ogłoszenia w lecznicach itp. (ze zdjęciem)

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto maja 21, 2002 16:02

jesli sie po sterylizacji zmieni to problem z glowy ale wet ma watpliwosci :? :?
zdjeciedam jak sie dorwe do skanera bo nie mam :cry: :cry:

tequila

 
Posty: 186
Od: Czw maja 16, 2002 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 21, 2002 16:13

takie dziwne zachowania muszą mieć jakąś przyczynę..
Koci Freud zapewne stwierdził by,że jako kociątko pewnie była prześladowana przez rodzeństwo i teraz mimo,że już duża ,czuje zagrożenie ze strony tych kociaczków.. 8O ??

sama nie wiem co o tym sądzić..
(chyba spytam Leona) :wink:

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto maja 21, 2002 16:18

nie no ja przeciez zawal przezyje w takich warunkach przed chwila wyciagnelam jej z paszczy kociaka jednego :cry:
moze nie chciala go ukrzywdzic nie wiem
w kazdym razie kocia matka dostala chyba tez zawalu
:cry:
ratunku :!: :!:

tequila

 
Posty: 186
Od: Czw maja 16, 2002 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 21, 2002 16:26

Nie masz żadnej możliwości, żeby odizolować małe? One teraz potrzebują niezbyt duży kojec.
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2002 16:37

Moze chwilowo jakas duza klatke??

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto maja 21, 2002 16:41

A może ona chce te kociaczki ukraść dla siebie, obudził się w niej instynkt macierzyński?
Moja kotka nie mająca małych pchała się na legowisko z kocietami, wylizywała je, aż od zdenerwownej matki dostawała po głowie.
Później,już wieksze ok. 6 tyg. kociaki potrafiła "ukraść" i zabrać do swojego kosza, byla bardzo szczęsliwa, myła je i pozwalała im ssać.
Też uważam, że maluchy trzeba odizolować no i zorientować się, jakie są właściwie zamiary Białej.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Wto maja 21, 2002 22:39

Jezu, ja bym wziela, ale dopiero za miesiac... :( Jak bedziecie mieli jakiegos mlodego kociaka do oddania, albo co, to ja chetnie... Ale dopiero pod koniec czerwca :(

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro maja 22, 2002 14:09

Agi ok to może ja ja wysterylizuje teraz i mozemy sie tak umowic :cry:

tequila

 
Posty: 186
Od: Czw maja 16, 2002 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 22, 2002 21:21

sytuacja dalej nieciekawa :cry: :cry: :cry:
jestem w desperacji :cry: :cry:

tequila

 
Posty: 186
Od: Czw maja 16, 2002 20:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 22, 2002 21:28

A dlaczego ona nie może być czasowo np. w łazience?

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro maja 22, 2002 21:31

No a ta klatka?

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro maja 22, 2002 21:36

Moze do tej pory kogos znajdziesz? Ja juz sie z Ofelia umawiam na kociaki... Ale jesli Ci sie nie uda, to kto wie? Mlode kotki zawsze chetniej ktos wezmie... Przymilna jest? Rozmiauczana?

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Necz, Szeska, Zeeni i 286 gości