Józefina i Anastazja...włochaty dom, co na tracenie sierści?

Witam wszystkich!!!
Zabierałam się za to kilka dobrych tygodni, ale wreszcie mój plan się realizuje.
Zaczynam wątek moich Kotenii:
Józefiny...Hrabiny w 100%, spokojnej i dostojnej, ale kochliwej i przytulajskiej
Anastazji...Fantazji, psocącej, biegającej i fikołki fikającej
Józiulek ma około 9-ciu miesięcy a Nazgulek około 5,5.
Ale najważniejsze jest to, że kochają się nad życie i najcześciej śpią w objęciach, co cieszy tym bardziej, że są od siebie kompletnie różne i to nie tylko o kolor futerka chodzi...
To tyle na wstępie...no i się zaczęło

Zabierałam się za to kilka dobrych tygodni, ale wreszcie mój plan się realizuje.
Zaczynam wątek moich Kotenii:
Józefiny...Hrabiny w 100%, spokojnej i dostojnej, ale kochliwej i przytulajskiej

Anastazji...Fantazji, psocącej, biegającej i fikołki fikającej

Józiulek ma około 9-ciu miesięcy a Nazgulek około 5,5.
Ale najważniejsze jest to, że kochają się nad życie i najcześciej śpią w objęciach, co cieszy tym bardziej, że są od siebie kompletnie różne i to nie tylko o kolor futerka chodzi...

To tyle na wstępie...no i się zaczęło

