Strona 1 z 3

kotka czy kotek

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 18:49
przez effka5
cześć !
Chcę kupić kotka rasy Maine Coon, i mam dylemat dodam że będzie to mój pierwszy kot, mam kupić kota czy kotkę?
podpowiedzcie mi jeszcze jak przekonać męża do kota, on nie chce słyszeć o żadnym zwierzaku w mieszkaniu

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 18:55
przez Agness
Kot i kotka ;)

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 18:55
przez KasikP
A może zamiast kupowania, jakaś adopcja?? Chociaż widzę, że jesteś zdecydowana na konkretną rasę. Co do płci, i kotki i kocury są urocze... :D Może i chłopiec i dziewczynka??

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 18:58
przez effka5
Jeśli chodzi o mnie to mogłabym mieć zwierzyniec w mieszkaniu tylko mój mężuś jest nieugięty.

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 19:01
przez Agness
effka z tego co tu przeczytałam to większośc facetów nie jest do końca przekonanych, a potem się zakochują w kotach po uszy. Na szczęście mój TZ był przekonany od samego początku.

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 19:05
przez KasikP
effka, a może od razu zaproponuj dwa kociaki. Nie będą się nudziły, będzie więcej zabawy, dwa razy więcej miłości. Tak by było lepiej dla kociaka. :D

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 19:07
przez zuza
Wlasciwie jedyna roznica jest kwestia zabiegu kastracyjnego. U kotki dluzsza rekonwalescencja.
Co do charakteru to i tak jesli bedzie trzymac charakter rasy to bedzie, a jesli nie bedzie to i tak nie bedzie ;-)

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 20:43
przez Kasia D.
Weź dwa , ot tak, żeby sie za dwa-trzy dni zdecydowac. Stary zmięknie na 100%... :P

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 20:46
przez Myszka.xww
Effka, zmięknie, mój też stanowczo odmawiał obecności kota w mieszkaniu. Nie i już. :twisted:

Po kilku miesiącach (i podpowiedziach forumowych) koniecznie chce norwega. :lol:

Właśnie go ugniatam na sierokotkę :twisted:

Re: kotka czy kotek

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 22:46
przez Sigrid
effka5 pisze:mam kupić kota czy kotkę?


Powiem Ci Effka - bez znaczenia.
Kiedy decydowaliśmy się na kotka, byliśmy przekonani, że tylko kociczka i już. Kocury są wredne, śmierdzą, znaczą itd. :twisted:
Potem Kita okazała się być Kitem i teraz myślę, że na szczęście. Pozbyłam się przynajmniej uprzedzeń :P Wet zapewnia, że wysterylizowany w porę nie dostarczy nam niezapomnianych wrażeń zapachowych. Kocię jest temperamentne, broi, ale jest urocze, słodkie i przytulaste. I po prostu je kocham.
Moja rada - jedź do hodowli i wybierz kotka, który najbardziej chwyci Cię za serce.
W przypadku maine coonów może mieć znaczenie wielkość i ciężar kotka :D Kocury są większe.

A TŻty się przekonują, nawet te oporne. Czasem trzeba po prostu czasu. Może zabierz go ze sobą na oględziny, miałcz mu regularnie, jak bardzo chcesz koteczka (ja tak robię o drugiego kota - wszak kropla drąży skałę :wink: ). A kiedy kicia będzie już w domku jeszcze będzie z Tobą rywalizował, które z państwa jest lepsze dla kocia.

Życzę powodzenia.

PostNapisane: Czw wrz 11, 2003 22:51
przez basia
no i dwa koty są szczęśliwsze razem !!!
i lepiej się chowają !!
8)

PostNapisane: Pt wrz 12, 2003 13:56
przez effka5
Wszystko jest na dobrej drodze do kupna małego kocurka. Do odebrania będzie w połowie paźdżiernika (już nie moge się doczekać)
jeszcze jedno czy kotkowi nie będzi smutno siedzieć samemu w miszkaniu przez 6 godzin?

pozdrawiam

PostNapisane: Pt wrz 12, 2003 14:00
przez ara
effka5 pisze:Wszystko jest na dobrej drodze do kupna małego kocurka. Do odebrania będzie w połowie paźdżiernika (już nie moge się doczekać)
jeszcze jedno czy kotkowi nie będzi smutno siedzieć samemu w miszkaniu przez 6 godzin?

pozdrawiam


bedzie, bedzie :wink: kup dwa. Ja tak zrobilam. Najpierw Zephyr i jak zobaczylam jak mu smutno to od razu pojechalam po Atene. :wink:

PostNapisane: Pt wrz 12, 2003 14:00
przez zuza
Jakby mial towarzystwo drugiego kota na pewno by mu sie bardziej podobalo :-)
Ale jesli nie mozecie sobie na to pozwolic to tak naprawde on przez te 6 godzin bedzie pewnie spal. zabawki musi miec i jedzonko i kuwete i doczeka na Was spokojnie ;-) Moje koty sa same po 9 godzin i nic im nie jest :-)

PostNapisane: Pt wrz 12, 2003 14:06
przez Sigrid
Gratulacje :!: Wiec jak, kotek czy kotka :?:

A nawiązując do twjego pytania.
Smutno. Nawet bardzo.
Wszyscy tu dobrze radzą, zeby kici od razu sprawić towarzystwo.
Ale rozumiem, że dwa maine coony to duży wydatek. Może dobierzesz maluchowi miłego dachowca :?: