effka5 pisze:mam kupić kota czy kotkę?
Powiem Ci Effka - bez znaczenia.
Kiedy decydowaliśmy się na kotka, byliśmy przekonani, że tylko kociczka i już. Kocury są wredne, śmierdzą, znaczą itd.
Potem Kita okazała się być Kitem i teraz myślę, że na szczęście. Pozbyłam się przynajmniej uprzedzeń

Wet zapewnia, że wysterylizowany w porę nie dostarczy nam niezapomnianych wrażeń zapachowych. Kocię jest temperamentne, broi, ale jest urocze, słodkie i przytulaste. I po prostu je kocham.
Moja rada - jedź do hodowli i wybierz kotka, który najbardziej chwyci Cię za serce.
W przypadku maine coonów może mieć znaczenie wielkość i ciężar kotka

Kocury są większe.
A TŻty się przekonują, nawet te oporne. Czasem trzeba po prostu czasu. Może zabierz go ze sobą na oględziny, miałcz mu regularnie, jak bardzo chcesz koteczka (ja tak robię o drugiego kota - wszak kropla drąży skałę

). A kiedy kicia będzie już w domku jeszcze będzie z Tobą rywalizował, które z państwa jest lepsze dla kocia.
Życzę powodzenia.