KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrała[*]
KULECZKA, bo takie imię ma od dzisiaj kotka, która... stanęła na mojej drodze i... nie mogłam przejść obojętnie nad jej losem. Do tej pory była bezdomna, mieszkała przy ruchliwej ulicy, spała pod samochodami. Dokarmiana była przez panią z pobliskiego kiosku. Koteczka jest biało-czarna, ma ponoć 4-5 lat, jest brudna, skóra na boku zdarta, (już trochę zarasta) ale pani z kiosku mówiła, że wyglądało to okropnie. Nie wiadomo co się stało, czy to pies, czy samochód, czy z jakimś szczurem walczyła, już nie dowiemy się tego. Oczywiście nikt kici nie zabrał do weta, miała "wylizać się "sama.
Kotka podobno dzika, ale widziałam, jak podchodziła do ludzi i nieśmiało zaczepiała. Wyciągniętą do niej rękę paca łapką, ale bez pazurków. W końcu ta dzika dzicz dała się zapakować do transporterka bez strat w ludziach i grzecznie dojechała do domu. Teraz siedzi za łóżkiem pod kaloryferem w "kocim apartamencie", a my z rezydentami tymczasujemy w drugim pokoju. Kiteńka jest drobniutka, tylko futerko ma zimowe i wygląda jak kulka, stąd imię.
Właśnie skończyła się jej poniewierka. Dzisiejszą noc - może pierwszą w swoim życiu - spała w cieple i bez strachu. Kiteńkę odchuchamy, ucywilizujemy sprawy toaletowe, sprawdzimy jak ze zdrówkiem, wypięknieje...i będziemy szukać domku


Wszystkie fotki są niestety zza łóżka, ale narazie jest to azyl Kuleczki


Kotka podobno dzika, ale widziałam, jak podchodziła do ludzi i nieśmiało zaczepiała. Wyciągniętą do niej rękę paca łapką, ale bez pazurków. W końcu ta dzika dzicz dała się zapakować do transporterka bez strat w ludziach i grzecznie dojechała do domu. Teraz siedzi za łóżkiem pod kaloryferem w "kocim apartamencie", a my z rezydentami tymczasujemy w drugim pokoju. Kiteńka jest drobniutka, tylko futerko ma zimowe i wygląda jak kulka, stąd imię.
Właśnie skończyła się jej poniewierka. Dzisiejszą noc - może pierwszą w swoim życiu - spała w cieple i bez strachu. Kiteńkę odchuchamy, ucywilizujemy sprawy toaletowe, sprawdzimy jak ze zdrówkiem, wypięknieje...i będziemy szukać domku

Wszystkie fotki są niestety zza łóżka, ale narazie jest to azyl Kuleczki


Ledwo Mamrociak znalazł dom to już kolejny tymczas u Ciebie. Kulcia śliczna- domki będą stawały w kolejkach. A my taką jedną radę mamy