Rodowodowe obie, MCO z Ewjatar, moja zdrowo sie chowa jest sliczna bardzo ją kochamy, a sybiraczka z "Z Renesansu" (tu teraz sa maluszki niedawno urodzone) tą hodowle polecam z czystym sumieniem, koty zdrowe, malo kotow w mieszkaniu, kochane i wychuchane i telefonicznie raporty zdawalam dlugo. A syberyjska kotka Frytka to jest aniol nie kot (ona juz mruczy na sam nasz widok, jest przeslodkim przytulającym sie kochanym stworzeniem). Ale co tu dużo pisac to pierwsze moje rasowe koty przedtem byly mieszanki i kochalam je najbardziej na swiecie Kazdego kota bede kochac.
MCO potrafia od 1000 do 4 tys kosztowac a sybiraki ok 1000 czasem troche taniej mozna kupic zalezy od kociaka.