U mojego Duszka zdiagnozowano dzis FIPa
ale w sumie nie do konca wiem co zdiagnozowana, raczej nosicielstwo niz czynna chorobe.
Od tygodnia Duszek nie je i jest w bardzo słabej formie.
Miał robione badania krwi i moczu.
W krwi wyszedł bardzo niski poziom leukocytów i anemia.
Dzisiaj miał robione testy na FIV, FIP i bialaczke.
FIP wyszedł pozytywny, dwie wyrazne krechy.
Miał zrobione przeswietlenie.
W płucach i brzuchu nie ma płynu.
Lecząca go weterynarz twierdzi, ze dopóki choroba sie nie uaktywni Dusiu moze sobie tak zyc, ale bedzie kotem słabym i narazonym na choroby.
Zaleciła podnoszenie odporności.
Dostał zylexis. Ma dostac jeszcze kilka dawek.
Mnie sie cos kołacze po głowie, ze przy FIPie nie wolno podnosic odpornosci.
Weterynarz jest naprawde dobra i mam do niej zaufanie, ale w sumie tez mogła popełnic błąd

Moze ktos ma sprawdzone informacje na temat FIPa i podnoszenia odpornosci.