PIBUTOZOL ZABIŁ KOTA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2009 19:37

na opakowaniu pisze- spryskać kota z odległości 30 cm przez kilka sekund oraz miejsca gdzie kot najczęsciej przebywa...

nie tak miało byc kochany kotku... nie tak :(:(:(

desdemona

 
Posty: 7
Od: Nie lut 08, 2009 13:15

Post » Nie lut 08, 2009 20:11

desdemona pisze:na opakowaniu pisze- spryskać kota z odległości 30 cm przez kilka sekund oraz miejsca gdzie kot najczęsciej przebywa...

nie tak miało byc kochany kotku... nie tak :(:(:(


wychodzi na to, ze sa dostepne dwa Pibutozole
1) PibutozolP do pomieszczen
i tu jest napisane w ulotce, ze wylacznie powinien byc uzywany do dezenfekcji
http://www.hortico.pl/admin/strony/karty/PibutozolP.pdf

2) Pibutozol spray dla zwierzat, jak widac wciaz morderczy tak jak PibutozolP
http://www.nokaut.pl/szukaj/pibutozol-s ... 240ml.html
http://www.kuchniapupila.pl/przeciwpche ... =671291931

wspolczuje utraty kotka :cry:

dodalam watek do kociego ABC
CZĘŚĆ III
czyli jak dbać i kochać mądrze
2. OSTRZEŻENIA PRZED... (smutne doświadczenia forumowiczów)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie lut 08, 2009 20:50

Współczuję...:( Biedna kocina...
Ja bym zrobiła kipisz u producenta, to niebywale...może im się coś a linii pop...albo popełnili jakis inny bład w procesie produkcji...a jeśli cała partia jest trefna i inne zwierzaki stracą tak życie??? 8O
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lut 08, 2009 21:15

to dokładnie ten srodek


dzwoniłam do producenta, oczywiscie oni uwazaja że wszystko jest wporządku ze maja badania przeprowadzone (na szczurach) i dawka śmiertelna to jakby kot sie napił ze 4 szklanki tego. To absurd bo sie doczytałam gdzies w necie ze juz 2000mg jest bardzo toksyczne, i taka wzmianka " preparat działa szkodliwie w przypadku spo ycia. Podczas połykania istnieje
niebezpieczeństwo przedostania się preparatu do płuc, co w konsekwencji mo e spowodować
toksyczne zapalenie płuc" - z tym że to dotyczy PIBUTOZOLU do pomieszczen a ten był dla kotów i psów

zeby założyc sprawe producentowi musiałabym zrobić sekcje i wysłać jeszcze ciało do labolatorium (takie labolatorium jest chyba 1 w polsce jak sie nie myle), poza tym weterynarz mi powiedział że są trzy stopnie zatrucia- zartucie "normalne", silne i bardzo silne; przy tym ostatnim tak szybko dochodzi do uszkodzenia narządów że zwierze nie ma żadnych objawów (i nie miał- nie wymiotował, nie slinił sie itp) oraz że badania labolatoryjne moga nie wyjść
wiec, mówiąc krótko- walka z wiatrakami :(:(:(:(:(:(:(:(:

desdemona

 
Posty: 7
Od: Nie lut 08, 2009 13:15

Post » Nie lut 08, 2009 22:15

Anja pisze:....
wychodzi na to, ze sa dostepne dwa Pibutozole
1) PibutozolP do pomieszczen
i tu jest napisane w ulotce, ze wylacznie powinien byc uzywany do dezenfekcji
http://www.hortico.pl/admin/strony/karty/PibutozolP.pdf

2) Pibutozol spray dla zwierzat, jak widac wciaz morderczy tak jak PibutozolP
http://www.nokaut.pl/szukaj/pibutozol-s ... 240ml.html
http://www.kuchniapupila.pl/przeciwpche ... =671291931


1. Ciekawe jakim cudem środek o, mniej więcej, tym samym składzie, nagle w 2007 roku zostaje dopuszczony do użycia na zwierzętach. Otóz zdaje mi się, że wcale nie zostaje, tylko w karcie charakterystyki fraza punktu Zastosowanie, zostaje zmieniona z:

Preparat jest przeznaczony do zwalczania pcheł, pluskiew, komarów,
karaczanów, mrówek, much i innych owadów w pomieszczeniach mieszkalnych, zabudowaniach gospodarskich, sklepach.


na

Środek przeznaczony do zwalczania pcheł i innych owadów występujących u psów i kotów oraz do zwalczania pcheł, prusaków, karaluchów, mrówek, much, komarów, pluskiew i innych owadów w pomieszczeniach mieszkalnych, zabudowaniach gospodarczych, sklepach, piekarniach i restauracjach..

Bardzo sprytne, albowiem stwierdzenie o zwalczaniu owadów występujących u psów i kotów, jest jak najbardziej prawdziwe. Niestety, na podstawie tego, twierdzenie, że można te owady zwalczać na kotach i psach, u których występują, jest nadinterpretacją. Niniejszym więc proponowałbym podjecie działań przeciwko sprzedaży tego środka, bo liczba ofiar będzie rosnąć.

EDIT:
Doczytałem:
Informacje dodatkowe:
Preparat przed użyciem wstrząsnąć. Zwierzę opryskiwać z odległości ok. 30 cm, w ciągu kilku sekund. W czasie
zabiegu zabezpieczyć oczy i pysk zwierzęcia przed spryskaniem. Po zabiegu wyprowadzić zwierzę na spacer.


Co za idiota to napisał? Nie każdy kot da się bez walki wyprowadzic na spacer.

2. Współczuje biednemu kociakowi głupoty opiekuna. Trudno mi sobie wyobrazić spryskiwanie kota, czymś kompletnie nie znanym, bez przeczytania składu. Już sama zawartość izopropanolu wyklucza użycie środka na kocie.
Ostatnio edytowano Nie lut 08, 2009 22:52 przez PcimOlki, łącznie edytowano 1 raz

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 08, 2009 22:21

[*] :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 08, 2009 22:22

PcimOlki pisze:
Anja pisze:....
wychodzi na to, ze sa dostepne dwa Pibutozole
1) PibutozolP do pomieszczen
i tu jest napisane w ulotce, ze wylacznie powinien byc uzywany do dezenfekcji
http://www.hortico.pl/admin/strony/karty/PibutozolP.pdf

2) Pibutozol spray dla zwierzat, jak widac wciaz morderczy tak jak PibutozolP
http://www.nokaut.pl/szukaj/pibutozol-s ... 240ml.html
http://www.kuchniapupila.pl/przeciwpche ... =671291931


1. Ciekawe jakim cudem środek o, mniej więcej, tym samym składzie, nagle w 2007 roku zostaje dopuszczony do użycia na zwierzętach. Otóz zdaje mi się, że wcale nie zostaje, tylko w karcie charakterystyki fraza punktu Zastosowanie, zostaje zmieniona z:

Preparat jest przeznaczony do zwalczania pcheł, pluskiew, komarów,
karaczanów, mrówek, much i innych owadów w pomieszczeniach mieszkalnych, zabudowaniach gospodarskich, sklepach.


na

Środek przeznaczony do zwalczania pcheł i innych owadów występujących u psów i kotów oraz do zwalczania pcheł, prusaków, karaluchów, mrówek, much, komarów, pluskiew i innych owadów w pomieszczeniach mieszkalnych, zabudowaniach gospodarczych, sklepach, piekarniach i restauracjach..

Bardzo sprytne, albowiem stwierdzenie o zwalczaniu owadów występujących u psów i kotów, jest jak najbardziej prawdziwe. Niestety, na podstawie tego, twierdzenie, że można te owady zwalczać na kotach i psach, u których występują, jest nadinterpretacją. Niniejszym więc proponowałbym podjecie działań przeciwko sprzedaży tego środka, bo liczba ofiar będzie rosnąć.

2. Współczuje biednemu kociakowi głupoty opiekuna. Trudno mi sobie wyobrazić spryskiwanie kota, czymś kompletnie nie znanym, bez przeczytania składu. Już sama zawartość izopropanolu wyklucza użycie środka na kocie.


Ośmielę się nie zgodzić z dość arogancką i niepotrzebnie złoślwą opinią dotyczącą domniemanego braku inteligencji opiekunki kotka. Jeśli na opakowaniu była instrukcja żeby "spryskać kota z odległości ok. 30cm" należy sądzić że jest to środek do bezpośredniego użytku. I to nie jest jak sądzę nadinterpretacja. To jest DOSŁOWNE potraktowanie instrukcji.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 08, 2009 22:58

Pcimolki, nie kazdy musi domoroslym chemikiem, zeby wiedziec co oznacza dany sklad chemiczny. Tym bardziej ze do tej pory nie doczytalam nie doczytalam nigdzie skladu Pibutozol w spray'u, wiec nie wiem skad bierzesz potwierdzenie, ze srodki sa o tym samym mniej wiecej skladzie. A jezeli mniej lub wiecej to czego z czym?
Jezeli srodek jest dopuszczony do uzycia i i jest do tego instrukcja, to opiekun sie do niej stosuje.
W tym kontekscie Twoja uwaga odnosnie glupoty opiekuna jest zbedna.
Wytykanie w taki sposob niewiedzy innych, zamiast sie ta wiedza normalnie dzielic, nie swiadczy najlepiej o Twoim podejsciu do ludzi.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lut 09, 2009 1:33

PcimOlki, jakkolwiek zazwyczaj lubię Twoje komentarze, to ten mi się baardzo nie podoba.
A jakby tak ktoś z Twoich (ludzkich) znajomych dostał np. grzyba, kupił w drogerii jakąś maść z instrukcją "posmarować zmienione miejsca na skórze", zastosował ją i potem umarł, to byś powiedział że głupi - bo są lepsze, bezpieczniejsze środki i nie sprawdził składu chemiczneo??

Po co tu się wyzłośliwiać, stało się i tyle, dziewczynie należy współczuć, szkoda kota, dobrze że napisała ku przestrodze innym.
Należałoby pozwać producenta, ale jasne jest że wiąże się to z takimi rzeczami jak sekcja, prawnik itp itd, nie każdy ma czas i kasę na to wszystko. Ważne żeby to nagłośnić, bo temu konkretnemu kotu i tak już pomóc nie można.

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 1:56

A ja tym razem (chociaż wiele razy polemizowałabym z jego postami, czego nie robię ze zwykłego lenistwa) zgodzę się z Pcimem.
Nowozakocony nawet - jeśli ma ochotę - znajdzie w necie informacje o różnych preparatach.
O nowzakoceniu nie można mówić w przypadku 2letniego MCO.
Czym kot był poprzednio odrobaczany, co trzy miesiące?
Dlaczego zmiana środka z, nie wiem - vetminthu, pratelu, profendera, advocate - nie skłoniła opiekuna kota do sprawdzenia, co to jest Pibutozol?
Gdyby nasz wet nagle nam stosowanie Muchozolu zaproponował musiałby się gesto tlumaczyć.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 2:10

Co 3 miesiące się odrobacza?? nie wiedziałam, to akurat jakby teraz... wet mi też nie powiedział, może uznał że to jest oczywiste :) i tak będę z Ninusią Pusią na kontroli uszno - ocznej za tydzień i z Filem na szczepieniu to się dopytam.

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 2:11

Popieram.Jest tyle roznych i sprawdzonych srodkow do wyboru! Nawet nowo zakocony powinien sie z tym wczesniej zapoznac.Juz po przeczytaniu przeznaczenia tego srodka az reka swedzi zeby to wyrzucic precz.

Przykro mi koteczku (*) [*] (*)
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pon lut 09, 2009 2:25

Nualla pisze:Co 3 miesiące się odrobacza?

Koty wychodzące.
Moje grzdyle w cyklu wiejsko-miejskim funkcjonujące po i przed sezonem działkowym mają traumę zakraplania na karczycho jakiegoś miętą pachnącego badziewia.
Mam niejasne wrażenie, że gdyby ktoś zalecał mi spryskać kota z 30 centymetrów, plus miejsca na których zwykle się kot kladzie...
Wyszłabym ze zloconych ram dobrego wychowania.
Zatłukłabym matoła i tyle.

Kot dwuletni, MCO :?
Biedny kot. Fakt.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 4:04

Myślę, że możecie sobie darować naskakiwanie na autorkę wątku... :-/
Ja współczuję serdecznie utraty kota. Szkoda, że nie da się nic konkretnego zrobić producentowi tego "cuda".
Obrazek
Czy na pewno chcesz rasowego zwierzaka? Zobacz:
http://www.strimoo.com/video/12166264/D ... ideos.html

sohee

 
Posty: 90
Od: Nie mar 02, 2008 22:07
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 09, 2009 4:13

sohee pisze:Ja współczuję serdecznie utraty kota.

Mnie bardziej szkoda tego kota.
Zanim się zalożycielka wątku wypowie, dlaczego stało się tak a nie inaczej będę mieć o niej mieć bardzo złe zdanie :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 429 gości