to i ja

/wypisuje rezydentow i rzucajace sie w oczy tymczasy/
0. Kot Sylwester - zgred i neurotyk - zdecydowanie poza kocim stadem, bo on sobie nie zyczy
1. Kota LaLa na pierwszy rzut oka, kot do serca przyloz. Jednak to ona trzesie calym stadem, zwraca innym kotom uwage na niewlasciwe zachowania. Nie jada razem z kotami (no chyba, ze ze swoim ukochanym Basza). Czas karmienia spedza na szafce pilnujac porzadku.
2 Kot Basza - kocia mamka, jednak mlodziezy i doroslym na glowe wejsc nie daje. Z Grubym dosc dlugo ustalali lapoczynami "kto jest wazniejszy" w efekcie sa raczej na tym samym poziomie
2. Kot Gruby
3. tymczasy masci wszelakiej, srodek.
Oraz dwa koty, ktore w analogi do wilczego stada nazwalabym omegami. Pierdoly totalne, za to wiecznie skore do ganianek i zabawy. Wycofuja sie przy kazdej "sprzeczce", ale sa uwielbiane przez ogol koci - czyli Jurek i Marian.
Z misek srodek je solidarnie, laskawie dopuszczajac do siebie omegi
Gora nie jada z dolem.
Gora sypia z duzymi. Dol sypia z duzymi warunkowo (a nie pytajcie sie mnie pod jakim warunkiem)
Dzieciaki kociaki sa poza hierarchia - im wolno prawie wszystko
obecnie stado sklada sie z 15 osobnikow.
Jak cos sobie przypomne, to napisze
pzdr
GreenEvil