Strona 1 z 7

ŚLICZNA TRUSIA ZNALAZŁA SWOJĄ PRZYSTAŃ !

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 19:06
przez Elżbieta P.
Kilka lat temu wyadoptowałam jednego z bezdomnych kociaków pewnej młodej dziewczynie. Obecnie ta dziewczyna i kotek przebywają na stałe za granicą.
Dziewczyna przyjechała do Warszawy na kilka dni i .... wczoraj spotkała na swojej drodze bezdomną kotkę. Kotka wygłodzona garnęła się do człowieka. Dziewczyna zabrała kotkę do domu i do weta.

Kotka musiała byc domowa. Jest zadbana, nie ma pasożytów w uszach, ani pcheł, lgnie do ludzi. Najprawdopodobniej została wyrzucona z domu .... z powodu ciąży. Wet wczoraj na podstawie powiększonych sutków i brzuszka stwierdził ciążę (nie miał USG).

Dziewczyna musi wyjechać w piątek. W Warszawie nie ma nikogo, komu mogłaby powierzyć kotkę. Zadzwoniła do mnie, bo pamiętała, że zajmuję sie bezdomnymi kotami. Nie wiedziała tylko, że ja już od dwóch lat nie mieszkam w Warszawie.

Mam dość trudna sytuację rodzinną i nie mogę pojechać po kotke do Warszawy. A nawet gdybym mogła - NIE MOGĘ JEJ ZATRZYMAĆ U SIEBIE ponieważ 2 miesiace temu miałam w domu kociaki z panleukopenią (3 bezdomne z Kielc, z których jeden nie przeżył).
Dla kotki (byc może nie szczepionej) a szczególnie dla jej kociaków, które mają się urodzić - mój dom może być śmiertelnym zagrożeniem.

Dziewczyna musi wyjechać w piątek. Jesli do tego czasu nie znajdzie przytuliska dla kotki - bedzie zmuszona odwieźć ją do schroniska dla zwierząt.

BARDZO PROSZĘ - POMÓŻCIE !

Na rozwieszone wczoraj w okolicy ogloszenia o znalezionej kotce - nikt nie zareagował.
Kotka jest młodziutka (około 1-roczna), cała czarna z białymi skarpetkami. Niestety nie mam zdjęć. Dziewczyna nie ma dostepu do internetu.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 19:12
przez mziel52
Zmień tytuł, żeby było wiadomo, o co chodzi, bo inaczej wątek spadnie, a sprawa jest pilna.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 19:20
przez Elżbieta P.
mziel52 pisze:Zmień tytuł, żeby było wiadomo, o co chodzi, bo inaczej wątek spadnie, a sprawa jest pilna.

Dopisałam w tytule , że pilne.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 19:38
przez AnielkaG
Gdzie ta kotka teraz jest?

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 19:42
przez Elżbieta P.
Kotka jest na Powiślu, w mieszkaniu, w którym chwilowo zatrzymała się Dziewczyna.

Przed chwila z nia rozmawiałam telefonicznie. Kicia jest kuwetkowa bez zastrzeżeń. Bardzo drobniutka, wychudzona. Kolankowa i przytulasta.

Dziewczyna dowiezie ją w każde miejsce Warszawy i okolic, byle miała gdzie...

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:07
przez AnielkaG
Nie spadamy...
Dom na cito potrzebny!
(Boże, zupełnie jak moja Kropka)

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:07
przez nika28
Podnoszę ! :!:

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:10
przez Jana
A czy kotka nie kwalifikuje się do sterylki? To mogłabym załatwić, niestety nie mam miejsca w domu na DT :(

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:12
przez Elżbieta P.
Jana pisze:A czy kotka nie kwalifikuje się do sterylki? To mogłabym załatwić, niestety nie mam miejsca w domu na DT :(

Nie wiem. Wet nie określił jak ciąża jest zaawansowana. Ale nawet jeśli nadaje sie do sterylki - to najpilniejszy dla niej jest dom, bo w obecnym może zostać jeszcze tylko 1 dzień.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:20
przez Jana
Elżbieta P. pisze:
Jana pisze:A czy kotka nie kwalifikuje się do sterylki? To mogłabym załatwić, niestety nie mam miejsca w domu na DT :(

Nie wiem. Wet nie określił jak ciąża jest zaawansowana. Ale nawet jeśli nadaje sie do sterylki - to najpilniejszy dla niej jest dom, bo w obecnym może zostać jeszcze tylko 1 dzień.


Oczywiście, jednak DT musi wiedzieć na co się decyduje w razie czego - tylko kotkę czy kotkę + kociaki...

Sterylkę mogę załatwić u super chirurga, który jest doświadczony w takich zabiegach. Nawet w bardzo zaawansowanych ciążach.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 20:29
przez Elżbieta P.
Dzięki, Jana. Taka wiadomość - to pierwsza DOBRA wiadomość !

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 21:04
przez Jana
up

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 21:04
przez Elżbieta P.
Muszę podciągnąć, bo kotka spadła na druga stronę.
A sprawa naprawdę pilna ! Proszę o jakiś kącik dla niej.

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 21:05
przez Ruach
szukamy.......ze aż tchu brak.................. :oops:

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 21:11
przez AnielkaG
Jana, a nie dałoby rady z przetrzymaniem? Zawsze to tydzień dłużej na poszukiwanie tymczasu...Kurczę, ja tez nie mam miejsca. Maciek katar + świerzb i jeszcze Luśka po sterylce dziś :( :(