Strona 1 z 1

Rembrandta przygod garsc...

PostNapisane: Sob wrz 06, 2003 20:40
przez feainne
Ze Rembrandt odkryl kanarki i stale je na uwadze mial to kazdy wie.
Akcja dzisiejszej opowiesci : kuchnia, poziom ok 164cm nad podloga taka wysoka jest lodowka, na ktorej stoi klatka z ptakami. Klatka jak klatka ...duza TZ zabezpieczyl ja dodatkowo przed zrzutka takim grubym, gumowym czyms co ja trzyma z gory i z dolu, z bokow i wogole. Klatka stoi jak byk.Kot Rembrandtem zwany poluje na ptaki czas caly.Najbardziej mu sie podoba gdy samczyk trele odstawia....zachwycony chce mu z podziwem prawe skrzydelko uscisnac ale my mu na to nie pozwalamy..niedobrzy ludzie, kota woda z psikawki traktuja!
sprzatam mieszkanie, sprzatam klatke Kanarkostwu...kot cichutko, spokojniutko spoziera. Poszlam w odlegle przestrzenie mieszkalne i co slyszy moje ucho? Kanarkowski gwiznal na alarm! Ja w te pedy, i co zastaje? Kot na klatce siedzi, lapa po pretach stuka, oba kanarki na podlodze sie rozplaszczyly, kot zepchnal je do parteru.Wiec ja kota za kolnierz, moraly mu prawie, ze niedobry kot, ze nie wolno.Wzielam siersciucha i poszlismy razem sprzatac .tak sie w sprzataniu zawzielam, ze jego nieobecnoisci nie spostrzeglam, znowu Kanarkowski na alarm zagwizdal! Ale mam zdrowie , takie odleglosci jak najprzedniejszy sprinter, jak zwinna gazela, uffff kocisko znow na klatce!!!
Sie wkurzylam , bestie w lazience zamknelam na klucz i z tego wkurzenia poszlam sie okurzyc (czytaj : na balkon zapalic sobie).Wracajac mysle, moze bylam za ostra?
Stanelam nagle jak wryta, na srodku przedpokoju siedzi pelen dumy Rembrandt, usmiechniety od ucha do ucha a ja oczy tylko wywalilam.
Kocisko rozwalil mi wywietrznik w drzwiach od lazienki i wyszedl sobie z niej spokojnie.Nie ma granic ni kordonow......

PostNapisane: Sob wrz 06, 2003 21:04
przez dziuba
Niedobra Pancia - ma za swoje!! ;-)
:lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Sob wrz 06, 2003 21:26
przez moni_citroni
Sprytny koteczek :lol:

PostNapisane: Sob wrz 06, 2003 21:55
przez Beata
:D

PostNapisane: Sob wrz 06, 2003 22:06
przez ElaKW
:ok: :ryk: :ryk: :ryk:
utalentowany! chciałabym to zobaczyć 8)

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 0:03
przez Inka
:ryk: :ryk: :ryk:

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 6:59
przez KasiKz
Ale się uśmiałam! :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 7:38
przez KasikP
Oj, sprytny kociak sprytny :D :D

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 8:37
przez Kiara
:lol: :ok:

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 11:52
przez drotka
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: (aż koty obudziłam...)

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 12:22
przez Aggatt
Co za talent!!! Prawdziwy Mc Gyver :ryk:

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 19:22
przez betix
:smiech3: :ryk: Sprytne kocisko, a jakie niezmordowane w swych pomysłach.Głaski dla kota.

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 20:11
przez Anka
Nie na darmo nosi imię genialnego człowieka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Pon wrz 08, 2003 1:25
przez basia
ale artysta z tego Rembrandta !! :D