Rasowe koty i ich wlasciciele.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2003 12:18 Rasowe koty i ich wlasciciele.

Postanowilam zalozyc nowy watek, gdyz przed chwila w jednym z postow przeczytalam ze rasowe koty sa dla snobow i wielbicieli (lub odwrotnie jesli sprawia to jakas roznice). Jako mamusia dwoch ruskich (rosyjski niebieski jakby ktos nie wiedzial) nie uwazam sie w zadnym stopniu za snoba. To tak jakby powiedziec: ci ktorzy chodza w spodniach Levis'a to snoby, ci ktorzy jezdza Mercedesami to snoby i wiele innych przykladow nasuwa mi sie na mysl o ktorych nie bede wspominac. (Pomijam to ze ta osoba powiedziala dla wielbicieli, gdyz nawet tego nie dostrzeglam przy snobizmie o ktorym wspomnialam. ) Chcialabym poznac zdanie innych wlascicieli kotow rasowych oraz tych ktorzy opiekuja sie kotami rasy europejskiej (tez rasa, tez snoby?). Pozdrowienia. :D

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 12:23

Ja nie uwazam ze posiadanie kota rasowego czyni z czlowieka snoba, ale nie porownywalabym kotow do markowych spodni badz drogich samochodow.

Mimo iz podobaja mi sie niektore kocie rasy, wiem, ze zostane prrzy dachowcach, bo one bardziej tego potrzebuje. Dla mnie kot to kot a pies to pies i okreslony wyglad badz charakter nie jest dla mnie kwestia znaczaca. Mysle ze zwierzaki tak jak dzieci kocha siebezwarunkowo. A przeciez nie wiemy co nam z dzieci wyrosnie :wink: Szanuje wybor innych, spodziewam sie tego samego as a feedback.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt wrz 05, 2003 12:31

eve69 pisze: Szanuje wybor innych, spodziewam sie tego samego as a feedback.


I o to właśnie chodzi :D :D
Kot, jaki jest każdy widzi. Każdy zasługuje na swojego człowieka.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2003 12:36

Też czytałem ten post, ale nie poczułem się urażony. Zaliczyłem siebie do wielbicieli, a nie do snobów :D
Myślę, że Maryla napisała to w dobrej wierze, nie chcąc nikogo obrażać. Zwłaszcza, że w nastęnym zdaniu pisze, że można mieć sentyment do jakiejś rasy.

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt wrz 05, 2003 12:36

Mnie na przyklad bardzo podobaja sie rosyjskie niebieskie i brytyjczyki, ale mimo, ze teoretycznie stac mnie na takiego kota, nie kupilabym go. Nie planuje hodowli, kotki mam 'do kochania', i jesli na jednej szali jest sliczny kociak za 1000+ zl, a na drugiej sliczny schroniskowy/nierasowy, to dla mnie jednoznacznie wygrywa ten drugi.

Tak wiec kotka rasowego bym nie kupila - w kazdym razie nie w Polsce, gdzie tyle 'dachowcow' czeka na dom. Byc moze, gdybym miala dzieci, zastanowilabym sie chwile - skoro o pewnych rasach mowi sie, ze sa przyjazne dzieciom. To jednak tylko statystyka. U troszke starszego 'dachowca' widac ostateczny charakter, wiec...

merilintu

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 17, 2003 15:20
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Pt wrz 05, 2003 12:37

kiedyś byłam dobrym człowiekiem, bo miałam dachowce.
teraz jestem snobem, bo mam wymarzoną rasową kicię i chcę mieć ich więcej, mój snobizm rośnie w oczach.
zastanawiam się tylko, jak zaszeregować np. lakshmi czy Beatę i innych, którzy mają i rasowce i dachowce.
dobry ludzie?
snobi ukrywający się?
dobrzy ludzie którym zdarzyła się wpadka?
a może dobrzy snobi?

bo o hodowcach co mają po kilka- i więcej samych rasowych championów to wolę w ogóle nie myśleć.... :twisted:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 05, 2003 12:41

Do markowych spodni może bym kota rasowego nie porównała, ale już z psami rasowymi jakieś analogie poczynić by można było.
Nie spotkałam się nigdy z negatywnym stosunkiem do osoby, która zamiast kundelka wybiera pręgowanego bokserka z rodowodem, ratlerka albo szkockiego collie. Nie widzę więc powodu, żeby negatywnie wartościować tych, którzy decydują się na łysego sfinksa, futrzastego norwega, czy devona - kotka jakby nie z tej planety.
Z całą pewnością w grę wchodzą tu pewne odczucia estetyczne i jeśli ktoś chce właśnie takiego kotka i jest gotów za niego zapłacić, to dlaczego wymyślać mu od snobów?

Bardzo szanuję decyzję Eve, która wybiera koteczki naprawdę potrzebujące pomocy. Ja osobiście chcę mieć jednego dachowca (i już mam pięknota) i jednego aryskotratę, choć nie wykluczam, że może właśnie mnie jakiś dachowy biedaczek wybierze i bye,bye Neva mesquerade ;)

W każdym razie Aro - nie denerwuj się. Chciałaś ruski i masz do tego prawo.

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt wrz 05, 2003 12:42

Kupiłam kota rasowego
Kocham kota rasowego
co nie znaczy, że nie mam sentymentu do "dachowców" i że gdyby taki do mnie przyszedł powiedziałabym mu - spadaj, bo tu miejsce dla rasowców
Podjęłam taką a nie inną decyzję i już
jestem snobem? cóż snob też człowiek... znam dużo gorsze objawy snobizmu
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Pt wrz 05, 2003 12:44

Jeszcze raz się wtrącę.
Zauważcie, że była to odpowiedź na prośbę o poradę, jakiego kotka wybrać.
Jeżeli dzięki temu, że posiadanie kota rasowego nazwano snobizmem, jakiś bezdomny eurpejczyk znajdzie kochający dom, to ja się zgadzam, żeby nazywano mnie snobem! :)

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt wrz 05, 2003 12:53

Olivia pisze:kiedyś byłam dobrym człowiekiem, bo miałam dachowce.
teraz jestem snobem, bo mam wymarzoną rasową kicię i chcę mieć ich więcej, mój snobizm rośnie w oczach.
zastanawiam się tylko, jak zaszeregować np. lakshmi czy Beatę i innych, którzy mają i rasowce i dachowce.
dobry ludzie?
snobi ukrywający się?
dobrzy ludzie którym zdarzyła się wpadka?
a może dobrzy snobi?

bo o hodowcach co mają po kilka- i więcej samych rasowych championów to wolę w ogóle nie myśleć.... :twisted:


Olivia, mysle, ze nie potrzebnie sie denerwujesz, Maryla na pewno nie napisala tego aby kogokolwiek urazic, a raczej zeby zachecic osobe pytajaca do adopcji dachowcow.

Wojtek :ok:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt wrz 05, 2003 13:02

eve69 pisze:Olivia, mysle, ze nie potrzebnie sie denerwujesz, Maryla na pewno nie napisala tego aby kogokolwiek urazic, a raczej zeby zachecic osobe pytajaca do adopcji dachowcow.

Wojtek :ok:


Wiesz Eve69, ja tez sie zdenerwowalam. Jezeli ktos chce zachecic kogos do kociaka dachowego to mowi:polecam ci dachowce bo sa.......... duzo ich jest w schroniskach i szukaja takich ludzi jak ty.

Poza tym Maryla nas wszystkich w tamtym watku przeprasza i wiem ze nie chciala nikogo urazic. Mnie bardziej chodzilo o opinie innych na ten temat.

Ja skolei przepraszam za to porownanie ze spodniami i samochodem :oops: , ale mnie nerwy poniosly i dlatego tak napisalam. (Nie uwazam takich ludzi za snobow bo jezeli kogos stac nawet na Gucci'ego czy Armaniego ciuchy, czy Ferrari to tylko i wylacznie jego sprawa). Jak moge to sprostuje ze bardziej mi chodzilo o rasowe psy-ktore mi przyszly do glowy po wyslaniu posta ale nie mialam juz sily zmieniac. :oops:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 13:03

ara
spoko

ale nie myl mnie z Wojtkiem :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt wrz 05, 2003 13:04

Juz poprawilam. :oops: Sorki.

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 05, 2003 13:19

Już się tłumaczę :
Napisałam nie w tej kolejności : powinno być "dla wielbicieli (z podkreśleniem) lub ewentualnie snobów. Bo nikt nie zaprzeczy że są tacy. To przeważnie oni wyrzucają przepiękne rasowe koty jak im się znudzą lub przeszkadzają w życiu, żaden wielbiciel tego nie zrobi. Na pewno znacie takie przykłady kiedy proszą , żeby je od nich wziąć , bo nie mają co z nimi zrobić.
Uważam , że każdy ma prawo wielbić takie, jakie chce i ma do tego prawo , a że to przy okazji jakaś rasa ? Ja sama mam słabość do białych kotów, choć u mnie w domu przewaga tygrysków i biało-czarnych.
Niedługo postaram się mieć w podpisie zdjęcie mojego kotka Jacusia (już wysłalam), ciekawe czy uznacie, że jest piękny , ale jest bardzo mądry.
Ale nawiasem mówiąc dyskusja zapowiada się ciekawie.
Pozdrawiam.

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt wrz 05, 2003 13:25

ja mimo, ze mam dwa dachowce tez jestem snobem. nie przygarnelam kociej biedy z ulicy tylko wymazonego rudzielca (na dodatek za niego zaplacilam). przed wzieciem drugiego zastanawialam sie nad zakupem rasowego kota ale w koncu stwierdzilam, ze moja ulubiona rasa sa dachowce i wzielam buraska z parku w ursusie. posiadanie buraska to jest dopiero snobizm!
tak naprawde kazdy ma prawo miec takiego kota jaki mu sie podoba. i burasek i pers potrzebuja kochajacych opiekunow.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 81 gości